Polska nie rezygnuje ze swego wkładu w białoruski kryzys

Opublikowano: 03.10.2020 | Kategorie: Polityka, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 1409

Premier Morawiecki i jego otoczenie tradycyjnie przedstawia zaproponowany przez premiera plan dla Białorusi jako niesłychany sukces. Czy to prawda, pokaże praktyczne zastosowanie polskich pomysłów.

„Rada Europejska przyjęła w czwartek po długiej debacie zaproponowany przez nas plan gospodarczy dla demokratycznej Białorusi” – przekazał dziś rano Mateusz Morawiecki za pośrednictwem mediów.

Wspomniany „plan gospodarczy dla Białorusi” zaproponowany przez Polskę polegać ma m.in. ma na utworzeniu funduszu stabilizacyjnego w wysokości jednego miliarda euro, wsparcie małych i średnich przedsiębiorstw, otwarcie jednolitego rynku UE dla białoruskich przedsiębiorców i wizowe ułatwienia. W plan, przygotowany w końcowej wersji przez państwa Grupy Wyszehradzkiej, włączą się tak znane z walki o demokratyzację i dobrobyt nowych państw członkowskich UE instytucje finansowe jak Międzynarodowy Fundusz Walutowy, Europejski Bank Rozwoju oraz Bank Światowy. Dla bacznych obserwatorów ostatnich 30 lat to pewna gwarancja, że Białoruś stanie się niedługo państwem mlekiem i miodem płynącym.

Polski premier z naciskiem podkreślał, że plan ten ma wspierać zmiany, służące „wolnej i suwerennej Białorusi”.

Jak poinformował Morawiecki, plan przyjęła Rada Europejska i będzie nad nim pracować i przedstawiać do realizacji „w kolejnych miesiącach”, co jak się zdaje, daje jeszcze Białorusi jeszcze trochę czasu.

Planowi Morawieckiego towarzyszą nowe sankcje UE przeciw białoruskim politykom. Wśród nich nie ma jednak Aleksandra Łukaszenki, któremu Polska pospiesznie odmówiła uznania za prezydenta.

Dokładnie nie wiadomo, jak polski plan pomocy dla „wolnej i suwerennej Białorusi” miałby być wdrażany w życie, skoro wszelkie przepływy finansowe i decyzje gospodarcze spoczywają w rękach ekipy Łukaszenki. Drobni i średni przedsiębiorcy mogą zapewne korzystać z finansowego wsparcia ze strony UE pod warunkiem wszakże, że system bankowy na Białorusi otworzy swe struktury dla tych finansowych przepływów. A z tym może nie być łatwo. Plan pozostanie wtedy pobożnymi życzeniami.

Autorstwo: Maciej Wiśniowski
Źródło: Strajk.eu


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

2 komentarze

  1. Dandi1981 03.10.2020 18:05

    Jak te pieniadze mialy trafiac do bialorusinow wspierajac kolorowa rewolucje a poprzez rozbudowane ambasady polskie i litewskie na bialorusi. Ale lukaszenko jest o krok do przodu i redukuje ambasady polska i litewska o 70% i teraz sobie przelewajcie co bedzie niemozliwoscia

  2. Piron 06.10.2020 01:16

    Cytat:

    “Wspomniany „plan gospodarczy dla Białorusi” zaproponowany przez Polskę polegać ma m.in. ma na utworzeniu funduszu stabilizacyjnego w wysokości jednego miliarda euro, wsparcie małych i średnich przedsiębiorstw, otwarcie jednolitego rynku UE dla białoruskich przedsiębiorców i wizowe ułatwienia. W plan, przygotowany w końcowej wersji przez państwa Grupy Wyszehradzkiej, włączą się tak znane z walki o demokratyzację i dobrobyt nowych państw członkowskich UE instytucje finansowe jak Międzynarodowy Fundusz Walutowy, Europejski Bank Rozwoju oraz Bank Światowy.”

    I wszystko jasne!!!, odrzucony kilka miesięcy temu przez Łukaszenkę miliard łapówki (od WHO i IMF) za wprowadzenie covidowego zamordyzmu na Białorusi, chętnie przygarneliby nasi sprzedajni politycy, ale jak widać to banda nieudaczników.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.