Polska musi przyjąć więcej imigrantów
Zgodnie z przypuszczeniami szybko okazało się, że używana propagandowo liczba 2200 nielegalnych imigrantów których miałaby przyjąć Polska jest już dawno nieaktualna i upcha się u nas znacznie więcej islamistów. Nasza rozedrgana w emocjach kobieca premier Kopacz zadeklarowała już gotowość „włączenia się w wielowymiarowe działania na rzecz rozwiązania kryzysu emigracyjnego”.
Nie dalej jak przedwczoraj szef MSZ Laurent Fabius w słowach kierowanych w stronę państw Europy Wschodniej, niechęć do przyjęcia imigrantów nazwał skandaliczną. Słowacki premier Robert Fico zirytował się pouczeniami francuskiego ministra i oświadczył, że Słowacja nie miała swojego udziału w bombardowaniu Libii i nie przyłożyła się do destabilizacji Afryki Północnej i Bliskiego Wschodu, która jest przyczyną obecnego dramatu.
Nasi pseudo-politycy powtarzacze nie są zdolni do prowadzenia samodzielnej polityki, tylko wykonują rozkazy. W tym wypadku rozkaz brzmi płać islamskim imigrantom tyle co u nas, żeby chciało im się siedzieć w waszym biednym kraju. To nic, że mamy miliony Polaków na wschodzie, często prześladowanych. Przyjęcie kilkuset z nich z ogarniętego wojną Donbasu odbyło się wręcz skandalicznie opieszale, a co z Polakami w Rosji, w Kazachstanie i innych krajach gdzie byli zsyłani nasi przodkowie?
W głowie się nie mieści, że polscy podatnicy mogą wkrótce płacić na hordy islamistów, którzy uważają, że zasiłek dostają dzięki woli Allaha. Część z uczestniczących w tej inwazji to rzeczywiście uchodźcy wojenni. Jednak bez wątpienia wielu to po prostu uśpieni agenci państwa islamskiego, którzy właśnie spośród tych uchodźców mogą werbować w Europie przyszłą „armię dla Mahdiego”.
To jak się to odbywa jest wręcz szokujące, bo wygląda na to, że Unia Europejska współdziała z ISIL w przejmowaniu kontynentu europejskiego przez Islamistów. Rozdzielanie na siłę uchodźców do krajów, w których oni nie chcą wcale być to tylko potęgowanie problemu i potencjalna wylęgarnia terrorystów ufundowana przez Unię Europejską.
Władcy UE dobrze wiedzą co robią. Jest to nowa emanacja dobrze znanej komuny. Marksizm kulturowy i inne atrakcje lewaków nie byłyby możliwe gdyby nie doprowadzono do podkopania fundamentów europejskiej cywilizacji. Napływ islamistów to gwarancja zniszczenia chrześcijaństwa. Aktualnie na całym świecie trwa bestialski okres prześladowania Chrześcijan. Napływ imigrantów sprzyja też osłabianiu resztek suwerenności państw narodowych rozwadniając ich populację.
W mediach można usłyszeć ton, że no trudno, że Polska zawsze była tolerancyjna, a skoro Unia każe to przecież trzeba. Ciekawe, że inni przywódcy z naszej części Europy potrafią się postawić, a nasi potulnie wykonują rozkazy. Żeby osłabić niezadowolenie społeczne długi czas stwarzało się wrażenie, że mowa o 2200 uchodźcach podczas gdy od początku wiadomo było, że to oczywista nieprawda. Skala inwazji uchodźców jest tak wielka, że to będzie tylko pierwszy z wielu transportów do naszego kraju. Mówi o tym zresztą otwarcie sama premier Kopacz.
Nie mówimy już dzisiaj o tej liczbie 2200, tylko w związku z tym, że jednak mimo wszystko napływa coraz większa ilość uchodźców do Europy, że to rozdanie będzie od nowa rozpatrywane. Czyli będziemy znowu dzielić między poszczególne kraje europejskie odpowiednie kwoty i będzie pewnie musiała paść deklaracja ze strony Polski. Ta deklaracja niewątpliwie może paść tylko w duchu odpowiedzialności i oceny naszej możliwości, jaką my dysponujemy – powiedziała Ewa Kopacz
W takim razie pani premier Kopacz musi się postarać z dobrymi zasiłkami dla przybywającego do Polski elementu mającego nas wzbogacić kulturowo. Jeśli tak się nie stanie to i tak uciekną do któregoś z rajów socjalnych, jak Niemcy, Wielka Brytania czy Szwecja. Imigranci, którzy przedostali się na Węgry, na Bałkany czy nawet do Włoch, są sfrustrowani. Tam Allah nie daje tyle ile w Niemczech czy w Anglii. To właśnie dlatego francuskie Calais wygląda jak plan zdjęciowy serialu o zombie „The Walking Death”.
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl