Połowa właścicieli aut elektrycznych żałuje ich zakupu
Rzecz dotyczy Francji, gdzie rynek pojazdów elektrycznych, dzięki eko-propagandzie i rządowym dotacjom i premiom kwitnie. Jednak 54% właścicieli takich samochodów nie jest przekonanych, co sensowności dokonanego zakupu.
Powody są rozmaite. Jednym z nich jest np. podwyżka od 1 sierpnia ceny energii elektrycznej o 10%. To konsekwencja zakończenia działania ulgi postaci tzw. „tarczy taryfowej”. Z ponad 200 000 nowych pojazdów zarejestrowanych we Francji w 2022 r., samochody elektryczne stanowią już 13,3% sprzedaży.
Jak podaje „Le Figaro”, 54% właścicieli pojazdów elektrycznych zaczyna żałować tego zakupu. Gazeta przytacza badanie YouGov, przeprowadzone dla duńskiej firmy Monta, specjalizującej się w ładowaniu pojazdów elektrycznych.
Właściciele „elektryków” borykają się z niepewnością cenową, a rynku brak przejrzystości cen na stacjach ładowania, różnią się one znacznie w zależności od miejsca, a kierowca często zna ostateczny rachunek dopiero pod koniec czasu ładowania.
Jest też problem z dostępnością terminali. Samochody te wykazują sporo wad, a dane producentów o ich „autonomii” są nierealne. Wszystko to powoduje, że nawet najlepsze reklamy i zachęty finansowe do wszystkich kierowców nie trafiają. Pojawia się też problem „klasowy”, bo wielu uważa, że pomimo zachęt rządowych, takie auto to „zbytek” przeznaczony dla najbogatszych.
Inne badanie YouGov, opublikowane w czerwcu, wskazywało, że we Francji tylko 22% kierowców planowało w przyszłości przesiąść się na samochód elektryczny, a jedynie 15% wybrałoby samochód elektryczny przy zakupie nowego auta.
Autorstwo: BD
Na podstawie: „Valeurs”
Źródło: NCzas.com