Północny biegun magnetyczny wędruje nieprawidłowo

Opublikowano: 29.07.2019 | Kategorie: Nauka i technika, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 3191

Bieguny magnetyczne Ziemi, zwykle nie stoją w miejscu, ale poruszają się przeważnie powoli po powierzchni planety. Uważa się, że ich droga jest określona przez ruch mas stopionego żelaza w jądrze Ziemi, co bezpośrednio wpływa na pole magnetyczne naszej planety. Jednak w ostatnich latach, z północnym biegunie magnetycznym dzieje się coś dziwnego – porusza się w linii prostej niemal niemal ze stale wzrastającą prędkością. Czy to już przebiegunowanie?

W 2007 roku magnetyczny biegun północny opuścił terytorium Kanady, gdzie znajdował się od początku jego bezpośrednich obserwacji w 1831 roku. Obecnie kieruje się na północ, równolegle do półwyspu Tajmyr, najdalej wysuniętej części Azji.

Prędkość wędrowania bieguna wynosi obecnie 64 kilometrów rocznie. Zaledwie kilka lat temu, było ona pięć razy mniejsza. Niektórzy naukowcy sądzą, że ruch bieguna staje się coraz szybszy, a to rzeczywiście może zwiastować przyspieszenie przebiegunowania.

Niestabilność pozycji bieguna magnetycznego prowadzi do oczywistych niedogodności. Pole magnetyczne Ziemi, nawet w dobie GPS, nadal dla potrzeb nawigacji wykorzystywany jest tradycyjny sposób określania kierunku za pomocą kompasu. Na kalibrację kompasu, kluczową rolę odgrywa ustalenie odchylenia na skutek wędrowania bieguna magnetycznego.

Do tych celów naukowcy zajmujący się zagadnieniem nawigacji, co kilka lat, aktualizują World Magnetic model – szczegółową mapę pola magnetycznego Ziemi, która daje precyzyjną odpowiedź na pytanie, gdzie powinien się znajdować czubek kompasu w każdym punkcie planety. Obecny model, zbudowany w 2015 roku, miał służyć do roku 2020, ale na początku 2018 roku okazało się, że stał się nieaktualny, bo na skutek przyspieszenia bieguna magnetycznego pojawił się zbyt duży błąd.

Częścią problemu jest związana z ruchomym biegunem, a częściowo – z innymi zmianami w głąb planety. Stopione żelazo, krążącego w rdzeniu wytwarza dużą część pola magnetycznego, który zmienia się wraz ze zmianami w strumieniach głębokości. W 2016 roku, na przykład, tymczasowo zwiększyć magnetyzm głęboko pod północy Ameryki Południowej i wschodniej części Oceanu Spokojnego.

Wszystko to oznacza, że geofizycy muszą przygotować nowy model. Oczekuje się, że będzie gotowy do końca stycznia i będzie aktualny przez kilka lat, zamiast wcześniejszych planów pięcioletnich dla aktualizacji tego modelu danych.

Autorstwo: Admin ZNZ
Na podstawie: Nature.com
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

2 komentarze

  1. MakSym 16.01.2019 09:08

    Ze względu na chaotycznie prowadzącego wykład, przymierzałem się dwa razy do poniższego materiału ale jak zacząłem oglądać, to nie mogłem przestać – “Wielkie zmiany małej ziemi”
    https://www.youtube.com/watch?v=kbO2tlu1ulI

    Wiadomości o Wenus znakomicie uzupełniają teorię Velikowskiego “zderzenia światów”, tym bardziej, że pisał on o gigantycznych flarach wyładowań plazmy/prądu przy jej przelocie przez układ słoneczny.
    Jeżeli Wenus jest jądrem rozbitej Tiamat, to dokładnie tak by się działo.

  2. Piron 29.07.2019 18:04

    Przebiegunowienie (proces) to fakt od pierwszego pomiaru w 1831r dokonanego na Kanadyjskim Przylądku Adejajdy do dziś magnetyczny biegun północny przesunął się już ok 2700 – 2900 km, jeśli będzie zmieniał położenie z takim przyśpieszeniem, niedługo opuści Ocean Arktyczny i znajdzie się na terytorium Rosji. Ostatni znany pomiar prędkości przesuwania się tego bieguna (tyle wyczytałem w Wikipedii, może ktoś z czytelników zna aktualne dane) został dokonany w 2009 r i było to 64km w ciągu roku, obecnie wartość ta może być znacznie większa.

    Osobiście uważam iż nie dojdzie do przebiegunowienia całkowitego, lecz tylko częściowego, (zniknie 66 stopniowe nachylenie Ziemi w stosunku do słońca) tzn któregoś pięknego dnia biegun szybko wskoczy (przesunie się) na swoje pierwotne położenie gdzieś w okolicach Jakucji, a planeta w tym czasie dokona korekty ruchu obiegowego Ziemi woku Słońca do takiego stopnia iż będziemy mieli tylko jedną porę roku, (oczywiście będzie ona zależna od położenia geograficznego danego punktu), tzn tereny przy biegunach będą zimne, a im bliżej do równika (przyszłego, ponieważ obecny już nim nie będzie) tym klimat będzie cieplejszy, ale nigdzie na całej planecie nie będzie zmian pór roku.

    Chciałbym zaznaczyć że to są tylko i wyłącznie moje własne przemyślenia, podparte suchymi danymi z Wikipedii i innych mniej lub bardziej wiarygodnych źródeł, więc proponuję niczym z góry się nie przejmować 🙂

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.