Polki rodzą – ale nie w kraju

Na każde 11 dzieci urodzonych przez Polki w 2014 roku, jedno urodziło się zagranicą. W 2014 zarejestrowano 38 tys. urodzeń poza granicami kraju. Ocenia się, że z dala od Polski żyje już 400 tys. polskich dzieci.

Jak wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego, całkowita liczba może być wyższa – nie wszystkie dzieci są bowiem rejestrowane w polskich urzędach. Część rodziców decyduje się na taki krok dopiero wtedy, gdy np. trzeba potomstwu wyrobić paszport. Na to, że dzieci z polskimi korzeniami rodzi się więcej za granicą, niż rejestruje się w naszym kraju, wskazują również statystyki państw, w których przebywają Polacy.

Jak podaje „Dziennik Gazeta Prawna”, Polki w Wielkiej Brytanii rodzą znacznie więcej dzieci niż w Polsce: w latach 2012–2013 wskaźnik dzietności wynosił tam 2,1, podczas gdy w Polsce zaledwie 1,26. Na 100 kobiet w wieku 15–49 lat przypadało tam średnio 210 urodzonych dzieci, a w Polsce tylko niespełna 130. Gdyby Polki rodziły w naszym kraju tak wiele dzieci, jak zagranicą, nie mielibyśmy problemów demograficznych, bo nie spadałaby liczba ludności i zapewniona byłaby zastępowalność pokoleń. Niestety, państwo oferuje rodzinom jedynie śladowe wsparcie.

Źródło: NowyObywatel.pl