Liczba wyświetleń: 894
AZJA
“The Washington Times” podaje, że największe kraje Azji – Chiny, Japonia, Indie, Korea Południowa i Tajwan w ciągu ostatnich 10 lat zwiększyły wydatki na zbrojenia o 100%. Największy udział we wzroście miały Chiny, których wydatki rosną o 13,5% rocznie.
Biorąc pod uwagę rezerwy walutowe Państwa Środka, może sobie ono na to pozwolić. Jeśli Imperium Dobra będzie próbowało utrzymać swą 2-krotną przewagę militarną nad resztą świata, zbankrutuje.
„The Washington Post” rozważa przyszłość bazy wojskowej w Japonii. Na Okinawie aresztowano 2 żołnierzy USA, którzy zgwałcili miejscową kobietę. Od 2 wojny światowej na tej japońskiej wyspie stacjonują dziesiątki tysięcy amerykańskich żołnierzy. 85% mieszkańców Okinawy ma serdecznie dość tych „gości”, co jest całkiem naturalne, jeśli weźmie się pod uwagę, że w latach 1972–2009 dokonali oni 5634 przestępstw, w tym 25 morderstw, 385 włamań, 25 podpaleń, 127 gwałtów, 306 napadów i 2827 kradzieży. W 2010 roku premier Jukio Hatojama pod presją opinii publicznej obiecał amerykańską bazę usunąć, potem szybko zmienił zdanie pod naciskiem Waszyngtonu, co doprowadziło do jego rezygnacji, ale baza została. Mimo to presja społeczeństwa Japonii na rząd nie ustaje i niewykluczone, że w przyszłości znajdzie się jakiś odważny polityk, który otwarcie zażąda jej usunięcia.
Imperium czeka wtedy poważny problem – straci kontrolę nad ważnym punktem do szachowania Chin. Kto by pomyślał, że ci Okinawianie będą tacy wredni! Nie chcą u siebie bohaterskich obrońców wolności i demokracji. Nie tak jak Polacy!
CHINY
„McClathy” cytuje artykuł opublikowany przez rządową chińską agencję Szinhua, która, w odpowiedzi na ostrą krytykę Chin przez obu kandydatów prezydenckich w USA podczas ich debaty, ostrzega, że ataki na chińskie towary i walutę mogą doprowadzić do wojny handlowej. We wtorkowej debacie obaj kandydaci nazwali „Chiny” 21 razy, zarzucając sobie nawzajem miękką politykę wobec Państwa Środka i obiecując twardsze podejście. Chiński komentarz wydaje się wskazywać, że władze Chin zaczynają mieć dosyć zwalania na nie winy za kłopoty gospodarcze przez polityków USA.
Politycy Imperium powinni lepiej traktować jego bankiera i największego wierzyciela. Bo obrazi się i przestanie pożyczać!
EGIPT
“The National” donosi, że egipscy Koptowie, stanowiący ok 10% mieszkańców Egiptu są bardzo zawiedzeni traktowaniem przez po-rewolucyjny rząd i prezydenta Morsiego. Islamiści mają coraz większe wpływy, mnożą się ataki na Koptów i ich kościoły, oskarżenia o bluźnierstwa, a Salafici nawołują do zastosowania wobec chrześcijan prawa szariatu, co zepchnęło by ich do rangi obywateli drugiej kategorii.
Sponsorowany przez Imperium „Demokrator” (czyli dyktator na usługach „demokracji”) Mubarak prześladował i torturował Islamistów. Teraz odkuwają się na kim mogą.
IRAK
„The Independent” komentuje biuletyn organizacji Environmental Contamination and Toxicology donoszący o dramatycznym wzroście w Iraku liczby zachorowań na raka, poronień i noworodków z poważnymi wadami wrodzonymi. Badania wskazują na silne powiązanie pomiędzy działaniami wojennymi i zanieczyszczeniami ołowiem i rtęcią oraz z liczbą przypadków. Wśród 9 najsilniej dotkniętych lokalizacji są Faludża, dwukrotnie oblegana przez Amerykanów i Basra, atakowana przez Brytyjczyków. Rzecznik Departamentu Obrony USA stwierdził, że nie wie o żadnych raportach na temat zdrowia Irakijczyków w Basrze i Faludży, a jego angielski odpowiednik dodał, że nie ma żadnych wiarygodnych i medycznych dowodów na powiązanie ataku na Basrę z kłopotami zdrowotnymi jej mieszkańców. W przyszłym miesiącu Światowa Organizacja Zdrowia ma ogłosić raport z badań medycznych przeprowadzonych w Faludży.
Co tam zdrowie! Ważne, że mieszkańcy Iraku zostali oswobodzeni dla demokracji. W Faludży aż 2 razy (patrz TUTAJ).
IRAN
“Jerusalem Post” podaje, że irańskie służby bezpieczeństwa wykryły i zamknęły w mieście Sziraz 4 nielegalne kościoły w domach prywatnych. Tradycyjna mniejszość chrześcijańska jest w Iranie pod ochroną prawa, które jednak zabrania i karze konwersje muzułmanów. Ajatollahowie oskarżają „organizacje syjonistyczne” o namawianie do nawrócenia rodzin w ciężkiej sytuacji materialnej.
Zachód widzi pod każdym łóżkiem Islamistów, a Irańczycy Syjonistów.
Dyrektor MAEA, Juki Amano, oznajmił że widzi dowody aktywności w bazie Parczin. Jego agencja od dawna domaga się uparcie kontroli tej bazy, choć nie figuruje ona na liście obiektów przemysłu atomowego w Iranie. MAEA i Zachód wciąż oskarżają Iran o prowadzenie tam badań nad bronią atomową, mimo braku jakichkolwiek dowodów.
Figuruje czy nie, dowody, czy nie, do propagandy nadaje się świetnie a Amano mówi to co mu Pan nakaże.
„The Guardian” donosi, że, jak twierdzi irańska pozarządowa organizacja dobroczynna, Charity Foundation for Special Diseases, sankcje mogą spowodować śmierć tysięcy ludzi. Organizacja uskarża się na brak lekarstw dla chorych na raka, hemofilię i stwardnienie rozsiane. Zachodnie sankcje nie obejmują leków, ale w praktyce uniemożliwiają ich zakup, przez blokadę transakcji bankowych i dostaw do irańskich portów. Dodatkowo, wielu dostawców nie chce dokonywać transakcji z Iranem, z obawy o posądzenie o złamanie blokady.
To też już było przerabiane. Wedle Madeleine Albright, Sekretarz Stanu USA w latach 1990., pół miliona irackich dzieci nie umarło na darmo z powodu sankcji na Irak Saddama Husseina – ale za Demokrację. Ciekawe ilu Irańczyków Imperium złoży w ofierze na tym ołtarzu.
Jak podaje “PBS Newshour”, wielkie międzynarodowe ćwiczenia wojenne w Zatoce Perskiej zakończyły się miernym wynikiem. Wbrew oficjalnym komunikatom o wielkim sukcesie, okręty wojenne 30 zaangażowanych krajów znalazły mniej niż połowę min ćwiczebnych.
Imperium twierdzi, że gwarantuje otwartą żeglugę przez cieśninę Ormuz, przez którą transportuje się 20% światowej ropy, nawet gdyby Iran próbował ją zamknąć. Obiecanki, cacanki?
IZRAEL
Po napaści żydowskich „osadników” na izraelskich policjantów przebranych za Arabów (patrz Przegląd 8), rząd Izraela powołał specjalną jednostkę policyjną do zwalczania ataków na izraelskie służby mundurowe.
Tak długo, jak wandalizowali chrześcijańskie miejsca kultu i atakowali Palestyńczyków, nie było problemu. Ale bicia żydów nie można tolerować, nawet przez innych żydów.
„The Times of Israel” i „IrishTimes.com” piszą o niszczeniu palestyńskich plantacji oliwek przez żydowskich osadników. ONZ-owski Koordynator Procesu Pokojowego, Robert Serry, jest zaalarmowany zniszczeniem ponad 450 drzew podczas zbiorów i domaga się przestrzegania przez Izrael prawa międzynarodowego i ukarania winnych. Armia Izraela, zarządzająca terenami okupowanymi odmówiła komentarza.
Bezskuteczne domaganie się od Izraela by przestrzegał prawa ma już 70 lat tradycji. Podobnie jak bezkarne prześladowanie Palestyńczyków przez żydowskich kolonizatorów.
„Ha’aretz” z niepokojem donosi, że Palestyńczycy strzelili rosyjską rakietą przeciwlotniczą Strieła (SA-7) w izraelski helikopter nad Gazą, a „Jerusalem Post” oburza się na taką bezczelność „palestyńskich terrorystów”. Rakieta nie trafiła, ale był to pierwszy taki atak na izraelskie lotnictwo wojskowe. Potwierdza to doniesienia wywiadu, że pewna ilość rakiet p-lot, prawdopodobnie pochodzących z Libii, trafiła w ręce Hamasu.
Fakt, że Izrael nie może już czuć się 100% bezpiecznie strzelając do mieszkańców Gazy jak do kaczek jest zaiste niepokojący. A tak przy okazji, ostrzelanie wojskowego helikoptera to nie terroryzm, który z definicji jest skierowany przeciw cywilom.
„BBC” podaje, że wyrok sądu izraelskiego zmusił armię do ujawnienia dokumentów dotyczących blokady Gazy po wyborczym zwycięstwie Hamasu w 2006 roku. Wynika z nich, że Izrael skrupulatnie wyliczył dla Gazan dzienną dawkę kalorii (2279) i odpowiadającą jej wagę żywności (1836 g). Podczas największego nasilenia blokady Izrael nie wykonywał nawet i tej skromnej normy, wymagającej 106 ciężarówek z towarami dziennie, zezwalając tylko na 67. Politykę Państwa Żydowskiego podsumował w oficjalnej wypowiedzi doradca Premiera Olmerta, Dow Weisglass, mówiąc: „chodzi o zafundowanie Palestyńczykom diety, ale nie by marli z głodu”.
Głodzenie getta było już przerabiane i widać wyraźnie, że w niejednej dziedzinie Izrael chętnie korzysta z doświadczeń jego autorów.
Rząd Izraela planuje akceptację „Raportu Lewiego” (Levy Report), stwierdzającego, że okupacja Zachodniego Brzegu trwa już tak długo, że stała się permanentna i nakłaniającego do legalizacji wszystkich osiedli żydowskich oraz jednostronnej aneksji terenów okupowanych. Minister Transportu, Yisrael Katz broni tej decyzji rządu, która, jak mówi, potwierdza prawo Izraela do rozbudowy osiedli na Zachodnim Brzegu, obiecuje jednak przy tym, że Izrael nigdy nie zaanektuje mieszkającej tam ludności palestyńskiej.
Czyli co? Apartheid czy kolejna czystka etniczna?
JEMEN
“Reuters” ostrzega, że entuzjastyczna zgoda nowego, popieranego przez USA prezydenta Jemenu, Abd-Rabbu Mansour Hadiego, na używanie amerykańskich dronów do ataków na Al-Kaidę, grozi mu utratą popularności i poparcia w kraju. Ambasador Stanów w Sa’ana chwali prezydenta, ale jego poddani coraz ostrzej krytykują naruszanie suwerenności kraju, zwłaszcza po zabiciu przez drona 12 niewinnych cywili, kobiet i dzieci, w mieście Radaa. Tamtejszy poseł do parlamentu twierdzi, że ataki z dronów stwarzają podatny grunt pod rekrutację do Al-Kaidy.
Biedny Hadi jest między młotem i kowadłem. Z jednej strony musi służyć swym zagranicznym sponsorom, z drugiej grozi mu niezadowolenie i gniew populacji. Jeśli upadnie i Jemen się rozsypie, Imperium zaliczy kolejny „sukces”, jak w Iraku, czy Afganistanie.
KUBA
„Gulfnews.com” pisze o rocznicy kryzysu kubańskiego w październiku 1962 roku i dziwi się, że blokada wyspy jest wciąż utrzymywana przez USA, 50 lat po tych wydarzeniach. Kuba została ponadto dodana do listy „sponsorów terroryzmu” w 1982, obok Syrii, Iranu i Sudanu. Embargo, baza w Guantanamo i oskarżenie o terroryzm są głównymi powodami wrogości Hawany do USA. Tymczasem „The State” porównuje wydarzenia sprzed 50 lat z obecną nagonką USA na Iran, którą nazywa Kryzysem Kubańskim w zwolnionym tempie.
Trudno dociec w jaki sposób 2 zubożałe kraje ze zrujnowaną gospodarką, skorumpowanym rządem i niewielką armią tak zagrażają supermocarstwu, że trzeba je blokować i izolować. Chyba, że idzie o pokazanie światu co grozi zbuntowanym wasalom Imperium – Kuba była w praktyce kolonią USA do 1959 roku, Iran satelitą do 1979.
LIBIA
Jak podaje „Reuters”, w Benghazi Islamiści zaatakowali nie tylko amerykański konsulat, ale też rzekomo „tajny” kompleks, będący „bezpieczną bazą” agentów CIA. W USA wybuchła burza krytyki po opublikowaniu przez Departament Stanu, podczas dyskusji na temat ataku, zdjęć satelitarnych tego obiektu, ukazujących jego rozplanowanie i położenie.
Po utracie ośrodka wywiadowczego Prezydent Obama nakazał wysłać do Afryki Północnej drony i przygotować jednostki specjalne do akcji ukarania odpowiedzialnych za atak na placówki amerykańskie.
Utrata bazy CIA jest poważnym ciosem dla szpiegów Imperium. Zabijanie podejrzanych z dronów, czy przez komandosów, a przy okazji pobliskich cywilów na pewno tego nie zrekompensuje, najwyżej zasili szeregi Islamistów, jak w Pakistanie i Jemenie. Ale czego się nie robi by pokazać, podczas kampanii wyborczej, jakim to się jest twardzielem.
PAKISTAN
“The News” cytuje wypowiedź pakistańskiego ministra Spraw Wewnętrznych, w której twierdzi on, że w atakach z amerykańskich dronów ginie 80% niewinnych cywilów, i że liczba ofiar 336 takich ataków przekroczyła 2300.
Kiedy Imperium i jego sojusznicy zabijają cywilów, są to „skutki uboczne” (collateral damage). Kiedy Islamiści zabijają cywilów, jest to terroryzm. Kalinizm kwitnie.
PALESTYNA
W artykule na temat dążenia Autonomii Palestyńskiej o uznanie jej przez ONZ za kraj członkowski „JTA” cytuje wypowiedź ambasadora USA przy ONZ, Suzanne Rice, wedle której jednostronna akcja AP „ani nie poprawi warunków życia Palestyńczyków, ani nie zapewni zaufania niezbędnego do wynegocjowania rozwiązania dwupaństwowego” oraz Ambasadora Izraela, Prosora, który stwierdził, że akcja PA narusza wszystkie jej porozumienia z Izraelem, łącznie z Protokołem z Oslo.
Ufać Izraelowi jak najbardziej należy – że będzie budował coraz więcej osiedli na palestyńskiej ziemi, ale to chyba nie to zaufanie. A pan Prosor albo zapomniał, że Izrael nigdy nie wykonał żadnego postanowień zawartych w tych porozumieniach, albo rżnie głupa.
USA ustami Pani Ambasador Rice ponownie potępiły starania Autonomii Palestyńskiej o status suwerennego państwa, gdyż „jednostronna akcja …zagraża procesowi pokojowemu i komplikuje powrót do negocjacji”.
Jedyny problem to ten, że proces pokojowy umarł śmiercią naturalną gdy Izrael odmówił wstrzymania osadnictwa. A tak naprawdę chodzi o to, że jeśli Autonomia uzyska status państwa-obserwatora w OZN, będzie mogła wreszcie wytaczać procesy Izraelowi przez trybunałem w Hadze. A nazbierało by się pozwów, nazbierało!
SYRIA
„The Australian” podaje, że Islamiści, stanowiący trzon sił antyrządowych, atakują mniejszość chrześcijańską i niszczą kościoły i miejsca kultu. Chrześcijanie zmobilizowali do obrony własne milicje, nie mają one jednak szans w starciu z rebeliantami hojnie finansowanymi i zbrojonymi przez Zachód. Autor artykułu dziwi się, że wiadomości na ten temat nie są publikowane na pierwszych stronach gazet.
A ja się nie dziwię wcale!
„The New York Times” potwierdza, że przytłaczająca większość broni dostarczanej rebeliantom przez Arabię Saudyjską i Katar, z błogosławieństwem i wsparciem wywiadów USA i UE, trafia do fanatycznych dżihadystów.
Imperium wydaje się niezdolne do uczenia się na własnych błędach i znowu przerabia scenariusz afgański, wedle którego wypędza diabła szatanem.
Potwierdza tą opinię „The National Interest”, porównując politykę USA wobec Syrii do popierania Islamistów w Afganistanie podczas jego okupacji przez ZSRR, i ostrzegając przed konsekwencjami.
Z konsekwencjami będzie się borykać jakaś przyszła administracja. Na dziś najważniejsze jest zgnębienie zbuntowanego irańskiego wasala i jego przyjaciół i zdobycie poparcia wpływowych grup nacisku w wyborach prezydenckich.
USA
„The Washington Post” ostrzega czytelników przed nieuniknionym „blowbackiem” technologicznym (blowback=nieprzewidziany i niepożądany skutek). Stany Zjednoczone, które pierwsze zaczęły nękać przeciwników przy użyciu dronów i wirusów komputerowych, nie mają monopolu na nowoczesne technologie. Dowodem na to może być wirus Szamoon, prawdopodobnie pochodzący z Iranu, który praktycznie zniszczył 30000 komputerów saudyjskiej firmy naftowej Aramco. Był on być może odpowiedzią na użyte przeciw Iranowi wirusy Flame i Stuxnet, owoc współpracy USA i Izraela. To samo dotyczy dronów – Izrael zestrzelił ostatnio wysłany przez Hezbollah dron irańskiej produkcji. Ameryka jest pionierem w technologiach wojennych, ale czy jest przygotowana na ataki odwetowe, zapytuje gazeta.
Przysłowie mówi, że kto mieczem wojuje….. jednak dla wszystkich entuzjastów i pudli Imperium Dobra powinno być oczywiste, że czym innym jest jego „świetlisty” miecz sprawiedliwości, a czym innym „podły” miecz w rękach jego wrogów, nieprzyjaciół Wolności, Demokracji i Korporacji w amerykańskim wydaniu.
Jak donosi „The Washington Post”, dyrektor CIA, gen David Petraeus prosi Biały Dom o zgodę na rozbudowę floty uzbrojonych dronów, do zwalczania Al-Kaidy w Jemenie i Afryce Północnej (Libii). Decyzja w tej sprawie będzie miała wpływ na charakter przyszłych działań CIA, która tradycyjnie ograniczała się do wywiadu i dywersji, a dopiero ostatnio zaczęła eliminować „nieprzyjaciół”. Konkuruje w tej dziedzinie z Pentagonem. Przyznanie agencji dronów będzie wymagało utworzenia dla nich tajnych baz za granicą.
Niedługo nie będzie już zakątka na świecie, bezpiecznego od oczu, uszu i rakiet Imperium.
„The Japan Times” kwestionuje pożytek strzelania z dronów do „terrorystów”. Zgodnie z danymi New American Foundation, od 2004 roku drony zabiły tylko 49 Islamistów wysokiego szczebla, czyli zaledwie 2% ich ofiar. Reszta to szeregowi i cywile. Artykuł zapytuje, czy tego typu statystyka usprawiedliwia coraz szersze używanie przez USA eksterytorialnych mordów pozasądowych z pogwałceniem suwerenności niezależnych państw, prawa międzynarodowego, praw człowieka i zasad moralności. I czy w ostatecznym rozrachunku wywołana w ten sposób nienawiść miejscowych nie będzie bardziej niebezpieczna dla USA niż zabijani w ten sposób ludzie.
Cesarz Tyberiusz ponoć powiedział: niech nienawidzą, byle tylko się bali. Imperium Dobra ochoczo stosuje to podejście. Ale co będzie gdy kiedyś przestaną się bać??
„Foreign Policy” komentuje listę nagród przyznaną przez Prokuratora Generalnego USA i Departament Sprawiedliwości urzędnikom departamentu, za ofiarną służbę. Na 13. miejscu listy nagród jest Prokurator Asystent John Durham i jego zespół. Ich zasługa to odmowa pociągnięcia do odpowiedzialności funkcjonariuszy CIA zamieszanych w torturowanie podejrzanych, pod pozorem ochrony tajnych informacji, w imię „bezpieczeństwa”.
USA to taki humanitarny i praworządny kraj. Oprawcom nie przyznaje medali i nagród, ale tym co ich kryją jak najbardziej.
Autor: Herstoryk
Dla “Wolnych Mediów”
BIBLIOGRAFIA
1. Azja
http://www.washingtontimes.com/news/2012/oct/15/asian-powers-double-defense-spending-decade/?page=all#pagebreak
US Soldiers Arrested for Gang-Raping Japanese Woman Near Okinawa Base
http://www.washingtonpost.com/blogs/worldviews/wp/2012/10/17/the-geopolitical-implications-of-another-american-rape-in-japan/
2. Chiny
http://www.mcclatchydc.com/2012/10/17/171726/after-debate-bashing-by-both-obama.html
3. Egipt
http://www.thenational.ae/news/world/middle-east/new-government-has-failed-us-say-egypts-copts
4. Irak
http://www.independent.co.uk/life-style/health-and-families/health-news/iraq-records-huge-rise-in-birth-defects-8210444.html
Study suggests US & Nato munitions in Iraq caused surge in birth defects
5. Iran
http://www.jpost.com/MiddleEast/Article.aspx?id=287923
IAEA Chief: ‘We Continue to See Activities’ at Iranian Parchin Site
http://www.guardian.co.uk/world/2012/oct/17/iran-sanctions-lives-at-risk
http://www.pbs.org/newshour/rundown/2012/10/us-navy-allies-find-less-than-half-the-sea-mines-planted-in-key-exercise.html
6. Izrael
http://www.timesofisrael.com/un-envoy-alarmed-by-attacks-on-palestinian-trees/
http://www.irishtimes.com/newspaper/world/2012/1017/1224325340840.html
http://www.haaretz.com/news/diplomacy-defense/for-first-time-palestinians-in-gaza-fire-missile-at-iaf-helicopter.premium-1.470387
http://www.jpost.com/Defense/Article.aspx?id=288108
Israel Counted Minimum Calorie Needs in Gaza Blockade, Documents Reveal
http://www.bbc.co.uk/news/world-middle-east-19975211
PLO Officials Blast Israeli Move as De Facto West Bank Annexation
7. Jemen
http://www.reuters.com/article/2012/10/17/us-yemen-drones-idUSBRE89G0VJ20121017
8. Kuba
http://gulfnews.com/news/world/other-world/cuba-us-still-at-odds-50-years-after-missile-crisis-1.1088429
http://www.thestate.com/2012/10/13/2479636/cuban-missile-crisis-beliefs-endure.html#.UHpgl2f7dkh
9. Libia
http://www.reuters.com/article/2012/10/12/us-usa-libya-intelligence-idUSBRE89B1EU20121012?feedType=RSS&feedName=worldNews&rpc=22
Obama Orders Drones, Special Ops on Standby to Kill Benghazi Attack Suspects
10. Pakistan
http://www.thenews.com.pk/article-71884-Majority-of-those-killed-in-drone-attacks-are-innocent:-Malik-
11. Palestyna
http://www.jta.org/news/article/2012/10/16/3109416/us-warns-palestinians-against-statehood-efforts
US: Palestinian Bid for UN Status ‘Jeopardizes Peace Process’
12. Syria
http://www.theaustralian.com.au/news/features/christians-a-target-for-syrian-rebels-we-back/story-e6frg6z6-1226494303347
Western-Backed Rebels Move Against Syria’s Christian Minority
http://www.nytimes.com/2012/10/15/world/middleeast/jihadists-receiving-most-arms-sent-to-syrian-rebels.html?_r=1&pagewanted=all
http://nationalinterest.org/blog/paul-pillar/replaying-afghanistan-syria-7600
13. USA
http://www.washingtonpost.com/world/national-security/the-inevitable-blowback-to-high-tech-warfare/2012/10/15/dc4c1496-147f-11e2-ba83-a7a396e6b2a7_print.html
http://www.japantimes.co.jp/text/eo20121011rt.html
http://www.washingtonpost.com/world/national-security/cia-seeks-to-expand-drone-fleet-officials-say/2012/10/18/01149a8c-1949-11e2-bd10-5ff056538b7c_print.html
http://www.foreignpolicy.com/articles/2012/10/18/rewarding_impunity
Poznaj plan rządu!
Dzięki za kolejny przegląd.
Izrael i USA są – według ich własnych definicji przykładanych do innych – terrorystami. Przyświeca im mentalność Kalego w Pełnej Krasie.