Politycznie niepoprawny przegląd prasy – 11

Opublikowano: 04.11.2012 | Kategorie: Polityka, Publicystyka

Liczba wyświetleń: 778

AFGANISTAN

Wojna USA i NATO w Afganistanie jest coraz częściej widziana jako porażka. Celem zachodniej inwazji i okupacji było wyeliminowanie Al-Kaidy i Talibanu i stworzenie stabilnego rządu ze zdolną utrzymać porządek wewnętrzny armią i policją. Żaden z tych celów nie został osiągnięty. Jak twierdzi Stephen Biddle, profesor Uniwersytetu George Waszyngtona, doradca dowództwa wojsk USA w Iraku i Afganistanie, najlepsze na co można liczyć po wycofaniu zachodnich wojsk w 2014 roku, to sytuacja patowa, która będzie wymagała długotrwałego pompowania przez USA miliardów celem podtrzymania afgańskiego rządu.

– Podobnie jak inne interwencje Imperium i ta skończy się prawie na pewno wojskową, polityczną i moralną klęską.

Jak donosi „Yahoo.news” nocny rajd sił USA w prowincji Ghazni zabił 4 członków Talibanu i 3 cywili – farmera, jego żonę i ich 14-letniego syna.

– Ciekawe ilu członków rodziny zabitego wieśniaka zwerbuje teraz Taliban? Niewykluczone, że więcej niż 4. Czy warta była skórka za wyprawkę?

ARABIA SAUDYJSKA

„The Independent” opisuje lekceważące traktowanie najstarszych zabytków Islamu przez rząd Arabii Saudyjskiej, który planuje rozbudowę centrum pielgrzymkowego w Medinie, w miejscu gdzie pochowany jest Mahomet i dwóch jego towarzyszy. Przy okazji zostaną zburzone stojące tam obecnie 3 najstarsze na świecie meczety. Rząd nie planuje nawet dokonania poszukiwań archeologicznych przed planowaną rozbudową. Saudowie mają tradycję nikłego szacunku dla pomników historii, za co są ostro krytykowani przez obrońców dziedzictwa historycznego w świecie muzułmańskim, a nawet lokalnie. W najświętszym miejscu muzułmanów, Mekce, z 7 historycznych meczetów ocalały tylko 2.

– Co tam pomniki historii, ważne jest maksymalne zwiększenie liczby pielgrzymów, co przynosi i wielkie zyski i wielkie wpływy polityczne. I tam i tu.

„The Daily Star” donosi o apelu Human Rights Watch do rządu Arabii Saudyjskiej, by przestał prześladować uczestników pokojowych protestów. Są oni brutalizowani przez policję, skazywani na kary więzienia i chłosty i często przetrzymywani bez wyroku sądowego. Po starcie „Arabskiej Wiosny” w 2011 Arabia Saudyjska wydała zakaz wszelkich demonstracji.

– Jak na razie Imperium Dobra nie ma zamiaru popierać demokracji u swego najlepszego (po Izraelu) sojusznika w regionie i głównego dostawcy nafty. Najchętniej robi to w krajach rządzonych przez krnąbrne reżymy, jak np w Syrii.

CHINY

Jak podaje „”The Washington Post”, władze Chin są bezsilne wobec fali samopodpaleń Tybetańczyków, w proteście przeciw chińskiej okupacji, które są poważnym ambarasem dla Pekinu. W niektórych rejonach policja oferuje ogromne wedle chińskich standardów nagrody – 8000 dolarów za donos o planowanych samospaleniach i 30 000 dolarów za identyfikację rzekomych organizatorów tych protestów. Jest to jednak mało efektywna taktyka, gdyż ich większość wydaje się być spontaniczna.

– Nawet totalitarne państwo jest bezsilne przeciw ideowym samobójcom.

„The San Francisco Chronicle” i „Yahoo.news” opisują, co nieco sprzecznie, protest w chińskim mieście Ningbo, przeciw rozbudowie tamtejszej rafinerii nafty. Protestowała głównie nowa chińska klasa średnia, w obawie przed zagrożeniami zdrowotnymi spowodowanymi przez zanieczyszczenie powietrza. Wedle Chronicle, doszło do starć demonstrantów z policją, wedle Yahoo, protest był spokojny, a władze starały się unikać konfrontacji. Tak czy inaczej, protest odniósł sukces i rozbudowa rafinerii została wstrzymana.

– Jak się zdaje, z jednej strony rząd nie chce antagonizować rosnącej chińskiej klasy średniej, z drugiej ta ostatnia zaczyna prężyć muskuły i domagać się lepszego zarządzania krajem.

„The New York Times” cytuje wypowiedź emerytowanego chińskiego dyplomaty, Czen Dżiana, który oskarża USA o rozmyślne podsycanie napięcia pomiędzy Chinami i Japonią, w kwestii spornych wysp Diaoju/Senkaku. Jak twierdzi Czen, Ameryka popiera japońskich prawicowców i japoński militaryzm, celem umocnienia swych wpływów i szachowania rosnącego w potęgę Państwa Środka.

– Czy ktoś powinien być tym zaskoczony? Nic nowego – „divide et impera”.

„International Herald Tribune” opisuje zadziwiające środki bezpieczeństwa podjęte przez chińskie władze przed nadchodzącym 18. kongresem Partii. Jak się wydaje, obawiają się one wywrotowych piłeczek ping-pongowych. Jacyś reakcjoniści i wrogowie ludu wyrzucali bowiem przy placu Tienamen takie piłeczki, z wypisanymi na nich „wrogimi wypowiedziami”, z okien samochodów. W związku z tym wydano pekińskim taksówkarzom instrukcję, by zachowali czujność wobec pasażerów, próbujących szerzyć „reakcyjne slogany” przy pomocy takich piłeczek lub baloników i by usunęli na wszelki wypadek korbki do otwierania okien. Jak się jednak wydaje, instrukcja co do korbek jest powszechnie lekceważona, a chińscy blogerzy mają wyjątkowy ubaw z narastającej przed zjazdem paranoi.
– Amerykanie szukają pod łóżkami terrorystów, Chińczycy boją się piłek ping-pongowych, a Łukaszenka desantu pluszowych miśków na Białoruś. Paranoja kwitnie.

STREFA GAZY

„FoxNews.com” pisze o pierwszej od lat wizycie cyrku w Strefie Gazy. Mimo, że ze względów religijnych Hamas nie pozwolił na występy kobiet, a biurokracja zablokowała przywiezienie lwów, tygrysów i koni, widzowie mieli chwilę wytchnienia od przykrej codzienności, choć niewielu mogło sobie pozwolić na kosztujące 5-10 dolary bilety, gdyż pod izraelską blokadą 40% mieszkańców żyje za 2 dolary dziennie.

– Przynajmniej ktoś miał odmianę od normalnych rozrywek, serwowanych Gazie przez izraelskie bomby i rakiety.

IRAN

„The Independent” donosi, że rząd Iranu ma zamiar łagodzić skutki zachodnich sankcji przez ułatwianie i promowanie rodzimej produkcji i utworzenie „gospodarki oporu”. Irański eksport produktów nie-naftowych od kilku lat stale rośnie, ale import, głównie towarów konsumpcyjnych wzrósł jeszcze szybciej. By przywrócić równowagę handlową i przetrzymać sankcje, rząd rozpoczął kampanię zastępowania towarów z importu wyprodukowanymi na miejscu. Po gwałtownym spadku wartości riala Irańczycy chętniej je kupują, choć są kłopoty z jakością.

– Taka kampania przydałaby się być może i innym krajom. Nawet bez sankcji!

Jak się okazuje, w 1998 roku Departament Obrony USA zawetował wysłanie do Iranu delegacji wybitnych specjalistów atomowych, na zaproszenie ówczesnego prezydenta Chatamiego, mimo że obiecano im wolny dostęp do wszystkich irańskich instalacji nuklearnych i godzono się na włączenie do delegacji eksperta Pentagonu. Już wtedy prezydent Clinton oskarżał Teheran o dążenie do zdobycia broni atomowej. Czołowym przeciwnikiem wysłania delegacji była Zastępca Doradcy Sekretarza Obrony, Alina Romanowski.

– Po co wysyłać wiarygodną delegację? Jeszcze by udowodniła, że program jest pokojowy i nie byłoby pretekstu do prześladowania i zastraszania zbuntowanego od 1979 wasala siedzącego na nafcie i nad cieśniną Ormuz.

„Associated Press” podaje, że w Teheranie rozwiązano z braku pieniędzy Narodową Orkiestrę Symfoniczną, najstarszą na Bliskim Wschodzie (działa od 1930). Jest to bezpośrednim skutkiem zachodnich sankcji.

– Pasuje to i konserwatywnym mułłom, którzy uważają że zachodnia muzyka podważa wartości islamskie i zachodniej propagandzie głoszącej, że Irańczycy to pozbawione kultury nienawidzące Zachodu prymitywy.

IZRAEL

„Ynet.news” podaje, że Marynarka Wojenna USA rozważa zakup od Izraela łodzi-dronów Rafael, które mogą być użyteczne w zwalczaniu małych jednostek irańskich w razie konfliktu w Zatoce Perskiej.

– Rafaele, prawdopodobnie zbudowane dzięki amerykańskiej pomocy finansowej dla Izraela, zostaną kupione przez jej ofiarodawców, czyli zarobi się podwójnie. Tak się robi biznes!

Te same „Ynet.news” komentują nowy sposób wysyłania informacji o izraelskim abordażu ze statku z pomocą dla Gazy, Estelle. Komandosi znaleźli na nim wśród towarów gołębia pocztowego. Od incydentu z Mavi Marmara Izraelczycy skrupulatnie konfiskują aparaty fotograficzne i kamery, by zapobiec przedostaniu się zdjęć z ich akcji do światowych mediów. Aktywiści na Estelle przywiązali więc karty pamięci ze fotografiami do nóg wypuszczanych gołębi. Dla izraelskich oficjeli zablokowanie zdjęć z ataków jest super ważnym elementem wojny propagandowej. Jak dotąd zdjęć z Estelle, świadczących o intensywnym użyciu przez Izraelczyków taserów przeciw aktywistom nie opublikowano.

– Dla Izraela nie wszystko stracone. Antysemickie ptaki albo nie doleciały, albo je wszystkie schwytano.

Jak donosi „Alert.net”, Izrael, który nie jest sygnatariuszem Konwencji Bomb Kasetowych, obiecał, że w ewentualnych przyszłych wojnach z libańskim Hezbollahem użyje ich o wiele mniej niż w przeszłości. Podczas ataku na Liban w 2006 Izraelczycy rozsiali miliony mini bomb, których niewybuchy spowodowały liczne ofiary cywilne.

– Ludzki pan!

„Spiegel” pisze, że choć izraelskie osiedla na ziemiach okupowanych są uważane przez kraje EU za nielegalne, firmy europejskie dokonują masowych zakupów ich produktów, co sprowadza się do popierania żydowskiego osadnictwa. Oferta osiedli jest konkurencyjna, gdyż osadnicy otrzymują wysokie subsydia i ulgi podatkowe od izraelskiego rządu. Produkty osadnicze sprzedawana są z etykietką „Made in Izrael” i tylko Wielka Brytania i Dania wymagają dokładniejszego wyszczególnienia miejsca ich pochodzenia. Opracowany przez 22 europejskie organizacje pozarządowe raport na ten temat domaga się zastopowania handlu z osiedlami.

– Dla przypomnienia, „barcode” Izraela to 729. Sprawdzajcie etykietki.

JAPONIA

Jak donosi „CNN”, wkrótce po skandalu wywołanym przez zgwałcenie miejscowej kobiety przez żołnierzy USA stacjonujących na Okinawie (patrz TUTAJ) doszło tam do kolejnego incydentu. Amerykański lotnik włamał się nocą do czyjegoś mieszkania, próbował ukraść telewizor, pobił nastoletniego syna właścicieli, po czym wyskoczył z balkonu 3. piętra, łamiąc kilka kości.

– Mieszkańcy Okinawy mają już serdecznie dosyć „psot” „obrońców demokracji”. Dzban jeszcze nosi wodę, ale ucho już od dawna trzeszczy.

PALESTYNA

Izrael grozi Palestyńczykom ukaraniem za starania o przyjęcie do ONZ jako kraju stowarzyszonego. Decyzję o tym ma podjąć Zgromadzenie Ogólne, gdzie USA nie mają prawa weta. Izraelskie ministerstwo spraw zagranicznych zaapelowało do władz Autonomii, by wstrzymały się z wnioskiem do zakończenia wyborów w Izraelu, gdyż w przeciwnym razie premier Netanjahu na pewno zablokuje wypłacanie należnych im, ściąganych przez Izrael, podatków oraz zatwierdzi nowe plany osiedli na Zachodnim Brzegu.

– Też mi groźba! Rząd Izraela regularnie wstrzymuje przekazywanie podatków i wciąż zatwierdza nowe osiedla, czyli Autonomia nie ma nic do stracenia.

PAKISTAN

„Los Angeles Times” opisuje kampanię niszczenia szkolnictwa prowadzoną przez Taliban. Atak na Malalę Yousafzai, postrzeloną przez Islamistów uczennicę, jest tylko jednym z incydentów w kampanii prowadzonej przeciw edukacji. Talibowie wysadzają w powietrze szkoły, atakują autobusy dowożące dzieci i nauczycieli. W zeszłym roku zniszczeniu lub uszkodzeniu uległy 152 szkoły w bieżącym 96.

– Pomiędzy amerykańskimi dronami i Talibanem, 600 tysięcy dzieci nie może chodzić do szkoły. Imperium na kształceniu pakistańskich dzieciaków nie zależy, a dla religijnych fanatyków edukacja jest zagrożeniem. Nie tylko w Pakistanie.

SUDAN

„Yahoo.news” komentuje eksplozję i pożar w fabryce uzbrojenia w Chartumie. Rząd Sudanu oskarża Izrael o atak lotniczy i zbombardowanie obiektu. Rząd Izraela jak zawsze w podobnych przypadkach nie zaprzecza ani nie potwierdza, za to oskarża Sudan o udział w irańskiej akcji dostarczania broni i amunicji Hamasowi i Hezbollahowi. Niektórzy komentatorzy izraelscy spekulują, że nalot mógł być treningiem i testem planowanego przez Izrael bombardowania Iranu.

– Nawet jeśli Sudan zaopatruje Hamas i Hezbollah, to jest to drobny ułamek broni dostarczanej Izraelowi przez USA i Europę. Ale co wolno wojewodzie…

SYRIA

„Daily News” cytuje wypowiedź amerykańskiego generała, Marka Hertlinga, który stwierdził, że nie wiadomo kto ostrzeliwuje z Syrii teren Turcji – rebelianci, syryjska armia, czy Kurdowie z PKK.

– Za to politycy NATO głośno i wielokrotnie oskarżają o to siły Assada. Tak im widać lepiej pasuje.

Hillary Clinton ostrzega przed „ekstremistami próbującymi przejąć syryjską rewolucję”.

– Zadziwiające jaki Pani Sekretarz Stanu USA ma spóźniony zapłon. Eksperci i komentatorzy mówią o tym od miesięcy.

Jak donosi „Foreign Policy”, USA postanowiły „zasugerować” nowe przywództwo Syryjskiej Radzie Rewolucyjnej, bardziej, jak twierdzą amerykańscy oficjele, reprezentacyjne. Wedle „Yahoo.news”, wywołało to gniew przedstawicieli syryjskiej opozycji. Zuhair Salem, rzecznik syryjskiego Bractwa Muzułmańskiego stwierdził, że “taka kuratela i dyktat są nie do przyjęcia dla narodu syryjskiego”.

– Może sobie gadać, wiadomo kto i po co rozstawia pionki w tej zagrywce.

TURCJA

„The Times of Israel” donosi, że Turcja zwraca trzy drony izraelskiej produkcji, z powodu problemów technicznych, i domaga się odszkodowania za dostarczenie wadliwych wyrobów. Ankara twierdzi, że rząd Izraela odrzucił kilkakrotnie żądania naprawienia dronów, łamiąc w ten sposób postanowienia umowy o ich sprzedaży. Turcja miała już w przeszłości poważne problemy z jakością izraelskich dronów i z ich obsługą gwarancyjną.

– Czy przypadkiem Polska nie rozważa kupna dronów w Izraelu?

„Yahoo.news” podają, że turecka policja rozpędziła przy pomocy gazu łzawiącego i armatek wodnych wielotysięczną demonstrację w obronie świeckiego charakteru państwa. Protestujący zlekceważyli zakaz demonstrowania wydany przez mający islamistyczne ciągoty rząd premiera Erdogana.

– Wbrew propagandzie, wśród muzułmanów jest też wielu przeciwników teokracji.

USA

„The Washington Post” komentuje śledztwo prowadzone przeciw trzem generałom armii USA. Jeden oskarżony jest o używanie publicznych funduszy do wystawnego stylu życia, drugi o szykanowanie i zastraszanie podwładnych, trzeci o sodomię i przestępstwa seksualne. Liczba przestępstw popełnionych przez wojskowych wyższych szczebli wzrosła w 2011 o 100% w porównaniu z 2007.

– Może to świadczyć o morale w armii niosącej światu Wolność i Demokrację. Przynajmniej Imperium zachowuje na tyle przyzwoitości, że sądzi i czasami karze swych „bohaterów”. Lekkim klapsem.

Dennis Ross, były wysoki oficjel w Departamencie Stanu i współpracownik Obamy, obecnie w związanym z AIPAC think-tanku WINEP (Washington Institute of Near East Policy), udzielił wywiadu w którym zapewnia, że Obama jest niezmordowanym sympatykiem Izraela, i że nigdy jeszcze nie było prezydenta do tego stopnia usłużnego wobec izraelskiego rządu. Jest to raczej sprzeczne z opinią izraelskiej i żydowskiej prawicy o Obamie i ma niewielkie szanse wpływu na ich opinię.
– Jaki wpływ wywrze na opinię większości Amerykanów nie wiadomo, ale jak widać w wyborach prezydenckich najważniejsza jest opinia pewnej 2% mniejszości.

„The Guardian” opisuje przejścia byłego krykietera, obecnie lidera partii Ruch Dla Sprawiedliwości i najbardziej popularnego polityka w Pakistanie, Imran Khana. Amerykańskie służby imigracyjne wyciągnęły go w Toronto z samolotu mającego lecieć do Nowego Jorku i przesłuchiwały przez 2 godziny, wypytując szczególnie o jego protesty przeciw bombardowaniu Pakistanu z dronów. Imran Khan spóźnił się na samolot i nie dojechał na czas na oficjalny lunch w Nowym Jorku. Służby Imigracyjne odmówiły komentarza, poza stwierdzeniem, że „muszą bronić granic i obywateli przed terrorystami i kryminalistami”.

– Imperium łamie protokół dyplomatyczny by szykanować i poniżać polityka, który ma duża szanse na stanowisko premiera Pakistanu. Małostkowa arogancja czy zwykła głupota??

„Wired” pisze o rosnącej jak na drożdżach amerykańskiej bazie „Camp Lemonnier” w Dżibuti w Rogu Afryki. Baza jest centrum operacji sił specjalnych oraz dronów i samolotów F-15, bombardujących Jemen i Somalię. Obsadzona jest przez co najmniej 2300 żołnierzy i personelu, których liczba ma wkrótce wzrosnąć. Jest to główne ogniwo łańcucha amerykańskich baz wojskowych w Afryce Wschodniej, w Etiopii, Kenii, Somalii i na Seszelach.

– „Słoneczko” Stalin głosił, że walka klasowa nasila się wraz z rozwojem socjalizmu. Jak się wydaje, można też to zastosować do rozwoju walki Imperium z terroryzmem. Im więcej walki w każdym zakątku świata, tym więcej terroryzmu. Gdzie skutek, gdzie przyczyna??

„The New York Times” analizuje obecny charakter i cele organizacji dżihadystów i dowodzi, że oryginalna Al-Kaida, która dokonała zamachów 9/11, została rozbita, a jej spadkobiercy koncentrują się na kwestiach lokalnych i nie planują ataków na USA, najwyżej na ich interesy miejscowe. Ponieśli też porażkę polityczną, gdyż to masowe protesty, a nie akty terroru doprowadziły do upadku prozachodnich dyktatorów. Co więcej, wiele organizacji islamistyczych było od początku przeciwnych atakowaniu Ameryki, gdyż ich celem był zastąpienie miejscowych rządów teokracją, a nie ściąganie sobie na głowę bomb i rakiet USA.

– To po co ta „wojna z terrorem” i straszenie islamizmem? Chyba, że chodzi jednak o to by politycy mogli pozować na „obrońców ojczyzny”, generałowie zdobywali coraz więcej gwiazdek, producenci uzbrojenia mieli wciąż większe dywidendy, a koncerny mogły spokojnie pompować naftę.

„The National Interest” komentuje brak dopasowania walki z terroryzmem do jego prawdziwej natury. W obecnym wydaniu ta walka to zinstytucjonalizowana maszyna do zabijania jednostek umieszczonych na liście „terrorystów”, która jednak wciąż się odnawia i rośnie, gwarantując niekończący się konflikt. Jest to leczenie objawowe, koncentrujące się na jednostkach, zamiast na przyczynach terroryzmu. Równocześnie społeczeństwo zaczyna się burzyć przeciw kosztom takiej wojny i przeciw związanemu z nią pełzającemu ograniczaniu swobód cywilnych.

– Szanse na zwalczanie przez USA przyczyn zamiast objawów terroryzmu są zerowe, wymagałoby to bowiem postawienia na głowie amerykańskiej polityki bliskowschodniej, co jest nie do przyjęcia dla wiadomych wpływowych imperialnych elit.

“ABC News” podaje, że rektor John Jay College of Criminal Justice jest poważnie zaniepokojony śledzeniem muzułmańskich studentów tej instytucji przez płatnego szpicla nowojorskiej policji (patrz TUTAJ), choć nie istnieje żadne podejrzenie o działalność kryminalną. Jest to według niego naruszenie swobód obywatelskich. Rzecznik policji odmówił komentarza, a mer Nowego Jorku, Michael Bloomberg, stwierdził, że „zbieranie informacji jest niezbędne do wykrywania terrorystycznych spisków”.

– Kiedyś Amerykanom wmawiano „komunistów pod każdym łóżkiem”, by usprawiedliwić McCarthyzm i zbrojenia. Dziś wmawia im się islamskich terrorystów, ale cel jest ten sam. Kto się od historii nie uczy, musi ją powtarzać. W Afganistanie i w Nowym Jorku.

Artykuł w „The Baltimore Sun” komentuje zadziwiającą tendencję kandydatów do koncentrowaniu się na Izraelu w trzeciej debacie wyborczej kampanii, na temat polityki zagranicznej. O Izraelu mówiono 34 razy, o Europie, czy Ameryce Łacińskiej prawie wcale. Mogło by się wydawać, że Izrael jest najbardziej palącą kwestią w polityce zagranicznej USA, a wyborcy chcą koniecznie widzieć, który kandydat mocniej popiera Państwo Żydowskie. Trudno to wytłumaczyć, bo z sondaży wynika, że większość ma na temat Izraela opinię neutralną, a znaczna część wyborców żydowskich jest nawet zaniepokojona przejaskrawianiem tej kwestii. Jak się wydaje, tak naprawdę chodzi tu o dwa kluczowe stany: Florydę i Ohio. Jak powiedział doradca Republikanów, Ari Fleischer, wystarczy skłonić 25% żydowskich wyborców na Florydzie i 30% w Ohio by zagłosowali na Romneya, by zwycięstwo miał w kieszeni.

– A w Polsce są ludzie, nawołujący do wprowadzenia większościowego (dwupartyjnego) systemu wyborczego, choć jest to recepta na oddanie nieproporcjonalnych wpływów wąskim grupom nacisku.

„The Washington Times” donosi, że USA w roku finansowym 2012 wydały 75 miliardów dolarów na wywiad i szpiegostwo. Po raz pierwszy od roku 2007, gdy zaczęto ujawniać te sumy, budżet agencji szpiegowskich zmalał o 700 milionów. Przedtem rósł lawinowo co roku. Ujawnia się tylko ogólną kwotę wydatków, gdyż, jak twierdzą organizacje wywiadowcze, podanie szczegółów zaszkodziło by bezpieczeństwu państwa.

– Ujawnienie zbyt wielu informacji na temat miliardów wydawanych na często bezprawne akcje CIA, itp, mimo kryzysu, zadłużenia i deficytów mogłoby zdenerwować podatników. Tak przy okazji, cały budżet wojskowy Polski to ok 80 miliardów dolarów rocznie.

Jak podaje BBC, w USA przeprowadzono testy celem sprawdzenia, czy wojskowe drony mogą latać w tej samej przestrzeni powietrznej, co samoloty pasażerskie. Jak na razie loty dronów na terenie Stanów są ograniczone przez prawo, ale politycy nakazali Federal Aviation Authority by przygotowała kontrolę powietrzną do ich powszechnego użycia od roku 2015. Testy zakończyły się sukcesem, planowane są dalsze.

– Szanowni bracia Amerykanie, wkrótce wszędzie będzie Was śledzić czujne oko Wielkiego Brata. Pamiętajcie tylko co powiedział Benjamin Franklin: „Kto godzi się na poświęcenie podstawowych swobód dla odrobiny chwilowego bezpieczeństwa nie zasługuje ani na swobody ani na bezpieczeństwo”.

„Politico” pisze, że rządy stanowe w Iowa i Teksasie zagroziły aresztowaniem członkom międzynarodowych organizacji monitorujących wybory, jeśli zbliżą się do centrów głosowania podczas wyborów prezydenckich.

– Ciekawe, czego się tak wstydzą??

„The Examiner” komentuje nowy termin „służbomowy” (double-speak) – „matryca eliminacji” (disposition matrix), który zastąpił poprzedni, zbyt szczery i mniej strawny dla publiczności – „lista do zabicia lub schwytania” (kill or capture list). Technologia dronów umożliwia Imperium eliminację ludzi, którymi dawniej nie przejmowało by się zbytnio i gwarantuje permanentną wojnę. Mimo że Mitt Romney stwierdził (słusznie) – „zabijanie nie jest sposobem na rozwiązanie naszych problemów”, to i on i Obama nie mają zamiaru zrezygnować.

– Światu trzeba wciąż demonstrować, najlepiej tanim kosztem, jakie to twardziele rządzą Imperium.

Autor: Herstoryk
Dla “Wolnych Mediów”

BIBLIOGRAFIA

1. Afganistan

As Surge Ends, ‘Stalemate’ in Afghanistan Predicted


http://news.yahoo.com/afghan-raid-kills-4-taliban-3-civilian-bystanders-132344698.html

2. Arabia Saudyjska
http://www.independent.co.uk/news/world/middle-east/medina-saudis-take-a-bulldozer-to-islams-history-8228795.html
http://www.dailystar.com.lb/News/Middle-East/2012/Oct-28/192997-saudi-arabia-should-stop-prosecuting-peaceful-protesters-hrw.ashx#axzz2Ag2tlK2G

3. Chiny
http://www.washingtonpost.com/world/asia_pacific/china-powerless-to-prevent-rising-tide-of-tibetan-self-immolations/2012/10/30/e3149830-22ac-11e2-8448-81b1ce7d6978_story_1.html
http://news.yahoo.com/china-steps-carefully-protesting-middle-class-112620487.html
http://www.sfgate.com/world/article/China-pollution-protesters-cops-clash-3987249.php
http://www.nytimes.com/2012/10/31/world/asia/in-speech-organized-by-beijing-ex-diplomat-calls-islands-dispute-with-japan-a-time-bomb.html?ref=world

4. Strefa Gazy
http://www.foxnews.com/world/2012/10/26/minus-lions-and-ladies-circus-comes-to-war-torn-gaza-strip-for-first-time-in/

5. Iran
http://www.independent.co.uk/news/world/middle-east/iran-aims-to-defy-sanctions-through-domestic-production-8229552.html
http://original.antiwar.com/porter/2012/10/29/pentagon-nixed-1998-us-nuclear-scientists-probe-of-iranian-program/
http://www.google.com/hostednews/ap/article/ALeqM5hAERX6Bq8ZPzSgusiEs0jIYplsIg?docId=3354185aa7cf478d87143d051c1305d8

6. Izrael
http://www.ynetnews.com/articles/0,7340,L-4297870,00.html

Israel Bashes ‘Provocation’ of Carrier Pigeons on Gaza Flotilla


http://www.ynetnews.com/articles/0,7340,L-4298439,00.html
http://www.trust.org/alertnet/news/israel-to-limit-cluster-bombs-in-possible-war-with-hezbollah/
http://www.spiegel.de/international/world/eu-activists-demand-an-end-to-imports-from-israeli-settlements-a-864355.html

7. Japonia
http://edition.cnn.com/2012/11/02/world/asia/japan-okinawa-us-airman/index.html

8. Pakistan
http://www.latimes.com/news/nationworld/world/la-fg-pakistan-education-taliban-20121027,0,5257796.story

9. Palestyna

Palestinians Face ‘Harsh Retaliation’ for Seeking UN Recognition

10. Sudan
http://news.yahoo.com/satellite-images-suggest-airstrike-sudan-172406869.html

11. Syria
http://www.hurriyetdailynews.com/origin-of-syrian-shells-into-turkey-unclear-us-general-says.aspx?pageID=238&nID=33386&NewsCatID=359

Clinton Warns of ‘Extremists’ Trying to ‘Hijack’ Syrian Revolution


http://thecable.foreignpolicy.com/posts/2012/10/30/obama_administration_works_to_launch_new_syrian_opposition_council
http://news.yahoo.com/syrians-wary-us-push-overhaul-opposition-211423170.html

12. Turcja
http://www.timesofisrael.com/turkey-to-return-israeli-made-drones-citing-technical-problems/
http://news.yahoo.com/turkish-police-try-break-demonstration-114603271.html

13. USA
http://www.washingtonpost.com/world/national-security/2012/10/27/a43bf66a-1f8e-11e2-ba31-3083ca97c314_print.html
http://www.haaretz.com/news/diplomacy-defense/dennis-ross-what-obama-has-done-for-israel-s-security-is-without-precedent.premium-1.472781

Former Official Dennis Ross: Obama’s Israel Ties ‘Without Precedent’


http://www.guardian.co.uk/commentisfree/2012/oct/28/detention-imran-khan-drones
http://www.wired.com/dangerroom/2012/10/secret-drone-base/
http://www.nytimes.com/2012/10/28/world/middleeast/al-qaeda-inspired-groups-minus-goal-of-striking-us.html?pagewanted=all&_r=0
http://nationalinterest.org/blog/paul-pillar/poorly-learned-lessons-about-terrorism-7677
http://abcnews.go.com/US/wireStory/nyc-college-president-troubled-nypd-spying-17579680#.UIz1ymf7dkg
http://www.baltimoresun.com/news/opinion/oped/bs-ed-debate-israel-20121025,0,756570.story
http://www.washingtontimes.com/news/2012/oct/30/us-intel-budget-topped-75-billion-in-2012/
http://www.bbc.co.uk/news/technology-20139093
http://www.politico.com/news/stories/1012/83108.html
http://washingtonexaminer.com/drone-war-double-think/article/2512026#.UJDUlmf7dkh


TAGI: , , , , , , , , , , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

1 wypowiedź

  1. Pooky 05.11.2012 12:10

    Dziękuję za kolejny przegląd 🙂

    Cytat:
    “„Politico” pisze, że rządy stanowe w Iowa i Teksasie zagroziły aresztowaniem członkom międzynarodowych organizacji monitorujących wybory, jeśli zbliżą się do centrów głosowania podczas wyborów prezydenckich.”

    Komentarz:
    Nie wiem jaka mentalność przyświeca rządom stanów Iowa i Teksas, ale zaczyna to silnie trącić praktykami rodem z Białorusi…

    Pomijam już wszechobecność baz i wojsk USA, które terroryzują w zasadzie cały świat swoją wizją “demokracji i pokoju”, która paradoksalnie nie ma nic wspólnego ze znaczeniem tych słów..

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.