Policjanci z Kanady kwestionują nakazy antypandemiczne

Grupa 19 funkcjonariuszy policji z Ontario w Kanadzie zakwestionowała na gruncie konstytucyjnym obostrzenia pandemiczne wprowadzane przez rządy prowincji i federacji, a także rozkazy kilku jednostek policyjnych, twierdząc, że egzekwowanie szeroko zakrojonych ograniczeń zdrowotnych związanych z pandemią jest sprzeczne z ich przysięgą stania na straży konstytucji.

Pod wnioskiem podpisało się piętnastu aktywnych i czterech emerytowanych członków organów ścigania — w tym Toronto Police Service, York Regional Police Service, Ottawa Police Service, Niagara Regional Police Service, Hamilton Police Service i RCMP.

Został on wniesiony do Sądu Najwyższego przeciwko premierowi, prokuratorowi generalnemu Kanady i Ontario, a także pięciu komendantom policji.

Grupa stwierdza, że

– „Kanadyjskie przepisy dotyczące pandemii „nie są racjonalne” i „nie mają mocy prawnej”.

– Blokady, nakazy pozostania w domu i godziny policyjne to „forma stanu wojennego”.

– Noszenie masek, dystans społeczny i blokady są „nieskuteczne” i „nie mają podstaw naukowych ani medycznych”, ponieważ są oparte na liczbie przypadkaów koronawirusa, które według dokumentów prawnych „są w 96,5% fałszywe”.

– Grupa chce również, aby sąd stwierdził, że zgromadzenia religijne i protesty są wyłączone z ograniczeń pandemicznych w Ontario”.

Prawnikiem funkcjonariuszy jest Rocco Galati, dyrektor Centrum Praw Konstytucyjnych z siedzibą w Toronto.

We wniosku sądowym stwierdzono, że przełożeni policji wywierają nacisk na funkcjonariuszy pierwszej linii, aby egzekwowali to, co Galati nazywał „ogólnymi rozkazami”, jeśli chodzi o noszenie masek, fizyczny dystans i ograniczanie publicznych zgromadzeń.

Opracowanie: Andrzej Kumor
Źródło: Goniec.net