Policjanci mieli karty premium. Co z Kuchcińskim?

Opublikowano: 01.09.2020 | Kategorie: Polityka, Prawo, Seks i płeć, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 1480

W domach publicznych prowadzonych przez ukraińskich sutenerów bawili się za darmochę. Luksusowe alkohole, jedzenie, usługi seksualne – wszystko all-inclusive. Prokuratura postawiła zarzuty w sprawie tzw. afery podkarpackiej. Na ławie oskarżonych zasiądą funkcjonariusze z Centralnego Biura Śledczego Policji w Rzeszowie. Niewyjaśnione pozostały jak dotąd doniesienia o rzekomym udziale w procederze byłego Marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego.

W 2018 roku Wojciech J., odchodzący właśnie ze służby agent Centralnego Biura Antykorupcyjnego nagrał rozmowę z innym funkcjonariuszem biura, podczas której potwierdzone zostało istnienia nagrania, na którym widać Marka Kuchcińskiego uprawiającego seks z 14-letnią dziewczynką, wykorzystywaną do pracy w agencji towarzyskiej. J. złożył zeznania przed sejmowym Zespołem Śledczym do spraw Zagrożeń Bezpieczeństwa Państwa. Płyta jego zdaniem wyparowała, o czym miał informować szefa CBA i premiera. Kto obecnie dysponuje nagraniem? Nie wiadomo. Pogłoski są różne – ukraińskie służby specjalne, podkarpacka mafia, lider jednej z frakcji polskiego obozu władzy.

Prokuratura nie kwapi się do podejmowania potencjalnie najbardziej wywrotowego wątku w aferze. Jak donosi „Rzeczpospolita”, na razie zarzuty postawiono policjantom, którzy przez kilkanaście lat roztaczali parasol ochronny nad podkarpacką branżą sutenerską. Jak donosi „Rzeczpospolita”, na ławie oskarżonych zasiądą: Krzysztof B. (były szef zarządu CBŚP w Rzeszowie), pracujący tam Daniel Ś. (były naczelnik wydziału do zwalczania przestępczości ekonomicznej), Damian W. (naczelnik wydziału do zwalczania przestępczości narkotykowej) i Piotr J. (były naczelnik wydziału w Przemyślu). A także Ryszard J. – szef policyjnego Biura Spraw Wewnętrznych w Rzeszowie oraz wywodzący się z policji Robert P. – ostatnio kierujący delegaturą CBA w Rzeszowie.

Według ustaleń śledczych, najwięcej na sumieniu ma Daniel Ś., miał przyjąć od właścicieli przybytków, ukraińskich braci Aleksieja i Jewgenija R. co najmniej 40 korzyści majątkowych. Funkcjonariusz bawił się jak młody król – do jego dyspozycji był luksusowy apartament nr 27 (salon, sypialnie i łazienka z okrągłą wanną). Miał też zdradzać służbowe tajemnice w zamian za usługi cateringowe, seksualne, jak również przyjmować „dary” – jedną z łapówek miały być urządzenia do wypieku naleśników, sztuk pięć.

Klawo bawili się również inni policyjni dygnitarze. W grudniu 2014 r. Krzysztofowi B znudziło się szkolenie w Zakopanem, więc rozkazał zawieźć służbowym siebie, wraz ze świtą – do agencji braci R. w Tarnowie na imprezę w stylu bunga-bunga, w której uczestniczyć miało kilkanaście pracownic seksualnych. Policyjni kierowcy musieli poczekać pod przybytkiem, a następnie odwieźć przełożonego z powrotem do stolicy polskich Tatr.

Ciekawy jest również wątek udziału w procederze Ryszarda J. – szefa policyjnego BSW, odpowiedzialnego za śledztwa mające na celu wykrycie wewnętrznych nadużyć. J. niczego nie wytropił, a według „Rz” miał przekazywać Danielowi Ś. materiał jaki na niego spływał i uniemożliwiać wszczęcie oficjalnego dochodzenia.

Wiedzę na temat udziału polityków w imprezach w podkarpackich domach publicznych miał mieć bokser Dawid „Cygan” Kostecki, który kilka razy składał zeznania. 2 sierpnia 2019 roku został znaleziony martwy w celu Aresztu Śledczego Warszawa Białołęka. Jako oficjalną przyczynę śmierci podano samobójstwo.

Autorstwo: Piotr Nowak
Źródło: Strajk.eu


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

2 komentarze

  1. Kruszon 01.09.2020 16:18

    Karta Ultra VIP – poza prawem.

  2. kozik 01.09.2020 22:32

    Jak to możliwe, że takie rzeczy wypływają w naszym bantustanie? Takie haki są bezcenne, więc albo jakieś przetasowanie się szykuje, albo pionkami zabezpiecza się jakąś większą figurę.

    Na początku lat 90-tych krążyła plotka o nagraniu ważnego polityka PC z młodym(wówczas) oficerem specsłużb.
    Ten sam oficer niedawno wypłynął jako jeden z mózgów afery SKOK Wołomin. Afera wygląda na ukręcaną ponad podziałami.
    Pażywiom-uwidim.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.