Policja zakatowała mężczyznę chorego na depresję

Opublikowano: 28.08.2021 | Kategorie: Prawo, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 2286

Na Dolnym Śląsku doszło do kolejnej tragicznej w skutkach interwencji miejscowej policji. Funkcjonariusze z Wrocławia poprzez bicie pałkami i użycie gazu łzawiącego mieli doprowadzić do śmierci 29-letniego mężczyznę, który chorował na depresję. Rodzina zmarłego zaprzecza oficjalnemu stanowisku policji, mówiącej o wymachiwaniu przez niego nożem.

W nocy 2 sierpnia bieżącego roku Komenda Miejska Policji we Wrocławiu otrzymała zgłoszenie o potencjalnym samobójcy. Mężczyzna miał zabarykadować się w mieszkaniu i nie chciał otworzyć drzwi swoim rodzicom, którzy początkowo sami chcieli pomóc 29-latkowi. Ostatecznie postanowili zadzwonić na policję, aby pomogła im w dostaniu się do lokalu.

Rodzina Łukasza Ł. zdawała sobie sprawę z jego depresji. Ostatnie wiadomości od syna mogły natomiast wskazywać, że jest gotów popełnić samobójstwo. Najprawdopodobniej właśnie z tego powodu był silnie pobudzony środkami odurzającymi.

Interweniujący policjanci podjęli decyzję o wyważeniu drzwi do mieszkania mężczyzny, bo uważali, że jego życie jest zagrożone. Po wejściu do lokalu obezwładnili go, zaczęli uderzać go pałkami oraz użyli wobec niego gazu łzawiącego. Gdy leżał na ziemi ratownicy medyczni podali mu środki uspokajające.

W tym miejscu wersje wydarzeń przedstawione przez rodzinę Łukasza Ł. i policję znacząco się różnią. Funkcjonariusze twierdzą, że użyli siły, bo mężczyzna groził im i wymachiwał w ich kierunku nożem. Jego rodzice nie potwierdzają tej wersji, bo nie widzieli w mieszkaniu żadnego noża.

Po obezwładnieniu, 29-latek został przekazany ratownikom medycznym i przewieziony do szpitala. Tam po kilku godzinach zmarł. Pełnomocnik rodziny Wrocławianina twierdzi, że wszystko potoczyłoby się inaczej, gdyby funkcjonariusze pozwolili rodzicom zobaczyć się z synem.

Ojciec Łukasza Ł. chciał w pewnym momencie odwołać interwencję, jednak policjanci go nie posłuchali. W celu uspokojenia syna chciał się również mu pokazać, lecz został odepchnięty przez interweniujących funkcjonariuszy.

To nie pierwsza kontrowersyjna interwencja policji na Dolnym Śląsku. Na początku sierpnia zmarł 34-letni mieszkaniec Lubina, który miał zostać uduszony przez jednego z funkcjonariuszy miejscowej komendy. W tym wypadku wezwanie również wpłynęło od rodziców mężczyzny.

Na podstawie: RadioZet.pl
Źródło: Autonom.pl


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

2 komentarze

  1. robi1906 28.08.2021 18:17

    o, kolejna ofiara policji, jeśli bandyci i banderowcy przejmą porządek w tym państwie to na pewno będzie lepiej, Odessa zresztą świadkiem..
    tak, że razem w obronie amerykańskiej gadzinówki podpuszczani przez pisowskie gadzinówki idźmy do boju z naszym państwem,
    myślącym przypomnę że 40 lat temu podobną taktykę zastosował Jaruzelski, doprowadził do tego, że sami sobie rozwaliliśmy kraj, teraz to jest tylko powtórka z rozrywki, taki level up z ogłupiania społeczeństwa, damy się nabrać znowu?.

  2. Cami 29.08.2021 21:49

    29, 34 lata- mieszkal z rodzicami , na co to utrzymywac takie nieroby, na co to wychowales takie indywiduum ze sam sie go boisz teraz cymbale jeden z drugim – Cb powinno sie obciayc wszelkimi kosztami, czyli z automatu takie ciamajdy ubezwlasnowalniac i niech uttrzymuja i bula za nich poki zyja – skoro tego wychowac sie nie umialo ? do otwarcia drzwi sie wola slusarza a nie pały, teraz to powinni takim wystawic rachunek,a nie se z pał slusarzy , czy taxowki (bo synus zjeb kamyszkami w okienko rzuca) robicie.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.