Policja w Brukseli brutalnie rozpędziła młodzież

Wczoraj w Brukseli tłumy młodych ludzi zgromadziły się w jednym z parków z okazji imprezy masowej, która okazała się primaaprilisowym żartem. Tłum brutalnie rozgoniła policja. Są zatrzymani i ranni.

Jeszcze w marcu, „nieznani sprawcy” zaplanowali na pierwszego kwietnia imprezę masową w jednym z brukselskich parków. Na koncercie miał wystąpić znany DJ i inne sławy. W wydarzeniu na „Facebooku” udział zadeklarowało 20 000 ludzi. Młodzież potraktowała zaproszenie poważnie i tysiące osób przyszło wczoraj do parku Bois de la Cambre. Jeździli na rowerach, rolkach, opalali się na trawie, piknikowali. „Wiedziałem, że to żart, ale i tak postanowiłem przyjść” – mówi jeden z uczestników imprezy. Nikt nie spodziewał się jednak takiej reakcji policji.

Ponieważ Belgia również walczy z trzecią falą pandemii, szkoły są zamknięte i maksymalnie cztery osoby mogą uczestniczyć w zgromadzeniu, władze Brukseli postanowiły zareagować bardzo brutalnie. Do rozpędzenia tłumów młodzież wysłano oddziały policji konnej, użyto armatek wodnych i gazu łzawiącego. Na materiałach wideo można zobaczyć, jak policja konna tratuje kobietę, policjanci powalają osoby na ziemię i zakuwają w kajdanki. Ludzie krzyczą i uciekają w popłochu. Doszło do przepychanek z policją.

https://www.youtube.com/watch?v=Lpw05mL05OQ

Aresztowano 22 osoby, 8 jest rannych, w tym dwie ciężko ranne przewieziono do szpitala. Jak podaje portal „Newsandstar”, zniszczono dwa samochody policyjne i kilka koni również zostało rannych.

Autorstwo: Rut Kurkiewicz-Grocholska
Na podstawie: Newsandstar.co.uk
Źródło: Strajk.eu