Liczba wyświetleń: 456
2 lipca policja pochwaliła się na swojej stronie kolejnym osiągnięciem w walce z narkotykami. Tym razem było to zatrzymanie aktywistów Wolnych Konopi, w tym organizatora Marszów Wyzwolenia Konopi ze znacznymi ilościami konopi indyjskich… należących do Tomasza Obary który po swoje lekarstwo niezwłocznie zgłosił się do komendy policji o czym ta zapomniała wspomnieć w oświadczeniu prasowym. Jeden z aktywistów został wypuszczony natychmiast Obara zamierza teraz walczyć o uwolnienie od zarzutów pozostałych zatrzymanych.
1 lipca po przesłuchaniu Tomasza Obary, Prokurator Rejonowy Mokotów uchylił tymczasowy areszt wobec podejrzanego aktywisty Wolnych Konopi, w którego mieszkaniu Policja znalazła ponad 500 g konopi. W świetle wyjaśnień złożonych przez Tomasza Obarę nie budzi wątpliwości, że konopie były jego własnością, przeznaczone na medyczny użytek, a także na placek dla Prezydenta i Marszałka Sejmu. Ponad kilogram konopi udało mu się uzyskać z krzewów, które we wrześniu uprawiał pod Sejmem. Policja nie przeszukała stojącej pod Sejmem przyczepy, w której rosły rośliny. Ponadto wyszło na jaw nadużycie policjantów, w postaci błędnej kwalifikacji prawnej czynu dającej podstawy do niesłusznego tymczasowego aresztowania – prokuratura okręgowa już uruchomiła nadzór w tej sprawie.
Dwa dni wcześniej w Warszawie zatrzymani zostali inni członkowie Inicjatywy Wolne Konopie, w tym główny organizator Marszu Wyzwolenia Konopi – Andrzej Dołecki. W mieszkaniu, w którym przebywał Policja znów znalazła konopie… należące do Tomasza Obary (w podobnej ilości i pochodzące z tej samej uprawy). Aresztowano kolejne dwie osoby, w tym Andrzeja Dołeckiego, pod absurdalnymi zarzutami (kolejne analogiczne nadużycie). Policjanci na swoje nieszczęście nie wiedzą jeszcze, że postępowania Obary nadzoruje prokuratura okręgowa – wydział nadzoru nad postępowaniem przygotowawczym.
Z nieoficjalnych źródeł wiemy, że to kolejna spartaczona akcja Komendy Stołecznej Policji wymierzona w Tomasza Obarę, który nadal pozostaje na wolności i śmieje się stołecznym w twarz – w najbliższych dniach o wybrykach stołecznych policjantów znów powiadomiona zostanie prokuratura okręgowa i prokurator generalny. Poprzednio po pisemnej interwencji Tomka prokuratura natychmiast przyjrzała się sprawie, co dzięki jego wyjaśnieniom doprowadziło do uchylenia aresztu wobec podejrzanego aktywisty w przeciągu tygodnia. W tym wypadku można z dużym prawdopodobieństwem liczyć na to samo.
Komenda Stołeczna Policji zamiast dbać o bezpieczeństwo mieszkańców ugania się za grupą aktywistów i próbuje zrobić z nich zorganizowana grupę przestępczą. Policjanci muszą odpowiedzieć za takie nadużycia. Od poniedziałku sprawą zajmują się obrońcy podejrzanych.
Źródło: Centrum Niezależnych Mediów Polska
Poznaj plan rządu!
No tak, łatwiej się uganiać za kimś kto nic im zrobić nie może. Od prawdziwych przestępców to mogli by oberwać, więc nie będą się przecież narażać. :\
Ciekawe czy policja wie skąd biorą się tysiące działek dziennie zużywanych przez warszawiaków ? Prawdopodobnie sterują tym handlem ‘ święte krowy ‘,przecież w Afganistanie kupuje się narkotyki na targu tak jak u nas zboże – w workach .
Inicjatywa “Wolne konopie” rozprowadzała zielone teczki, tzn plik dokumentów i informcji mówiących jak zachowywać się podczas wpadki, gotowe druki do składania skargi na policją itp. W ramach teczki oferowali też pomoc prawną, czyli każdy z zamawiających otrzymywał swój numer, wg którego prawnicy z inicjatywy mogliby go od razu zidentyfikować i pomóc. Ciekaw jestem, czy w ramach rewizji, policja zdobyła również liste osób które zamawiały rzeczoną teczkę, jeśli tak to niezła wtopa …
Murphy od prawdziwych przesrępców jest CBŚ i tak zwane zespoły powołane do…. Reszta – tu widzimy.
@ARTUR – 10/10 – oczywiste dla mnie jest, że to władza napędza ten rynek.
Ktoś musi przymykać oko…
Coz za paradox:D. Z Afganistanu pochodzi 90% Heroiny,a jest to panstwo kontrolowane przez USA i koalicje:D
Dranie podbijają statystyki. Większe statystyki w “przestępczości” narkotykowej, więcej kasy i przyzwolenia na takie akcje.
Jeśli ludzie się nie obudzą i nie zaczną buntować przeciwko zakłamanej sitwie policyjno / sądowej / politycznej.. zaczną jeszcze brutalniej i bezwzględnie się zachowywać.
Tym draniom pęka lód pod nogami, dlatego tak reagują…
Wielu z nich to zwykli bandyci, którzy dostali “emblemat władzy” i im się wydaje, że im wszystko wolno.
Zapominają jednak, że są prostymi ludźmi. Policja prawie nie czyta książek. Oni nawet mają problemy z pisaniem na maszynach (komputery stały latami – nikt nie używał) a co dopiero na komputerze. Tam siedzią ludzie nieoczytani, bez wiedzy prawnej a nawet życiowej.
Tacy ludzie dają przykład młodym jednostką – jak kraść i oszukiwać.
Co do ludzi mądrych.. myślących (reprezentantów władzy) – ich się poniża, zastrasza i odsuwa od spraw albo przenosi w inne miejsce, bo są niewygodni. Nowy pracownik musi zostać wciągnięty w konszachty wcześniej zatrudnionych. Przy takiej ilości bezprawia, tuszowania i ściemniania nowy, porządny człowiek w ich szeregach, musi przejść metamorfozę na ich korzyść, inaczej długo nie popracuje.
Nie będę używał właściwych słów, jak nazwać tych panów, którzy tak bardzo ścigają wolne jednostki, dla własnych celów i całkowicie niezgodnie z prawem.
Pamiętajcie: Władza ma więcej na sumienia niż obywatel. Władza grabi ludzi narzuconym BEZPRAWNYM haraczem podatkowym. To już jest przestępczość zorganizowana. Zus – kolejne przestępstwa na potężną skalę.
Każdy jeden podatek to mafijny system haraczu.
Płacimy na nierobów, którzy kradną i oszukują.
Władza w zasadzie tak dużo kłamała, że nie może istnieć bez kłamstwa, bo sama się tak załatwiła. Mówienie prawdy wiązało by się z usunięciem całej władzy.. i to właśnie się dzieje… i stanie się. Władza boi się o wiele bardziej stracić to co posiada. Człowiek, który niewiele posiada nie obawia się utracić, bo nie ma… nie jest to może zbytnie pocieszenie.. ale oni już nic nie mogą zrobić bo efekt domina już dawno zaczął działać.. teraz tylko przez potężny bałagan cały proces musi się zakończyć.. nie będzie łatwo.. ale koniec władzy nadszedł i wszystko musi zostać wyjaśnione.
Zacznijcie w końcu dbać o siebie i rodziny i innych.. a przestańcie dbać o tłuste cielska politycznych deprawatorów i ……..
Jest takie proste rozwiązanie:
Wszyscy przestają płacić zus i podatek. Koniec kropka są załatwieni na cacy. Dodatkowo oskarżyć ich o malwersację naszych dóbr i wszystkich skazać.
Kara? : oczywiste. Niech ich całe rodziny, które do tej pory żyły z krzywdy ludzkiej pracują na rzecz społeczeństwa. Długi polityczne sami mają oddać. To ich decyzje i niech w końcu zaczną za nie odpowiadać.
Polecam gorąco – spojrzenie kabaretowe na konopie i polityków:
http://symetrix.pl/Aktualnosci/Muzyka/Targ-Weglowy-Kabaret-Limo
@falcon_millenium, “system musi odejść” – to nie ulega dyskusji. Ale chcesz prowadzić wojnę w sposób “cywilizowany”, i po zwycięstwie poniżoną ludność wroga (rodziny policjantów) zaprzęgnąć do niewolniczej pracy. Tzn. kogo? Dzieci, żony? Staruszków może? Walcząc metodami wroga – mimowolnie stajemy się tym czego nienawidzimy. Zasada Fali. System to ludzie. A więc tak samo ja i Ty. Rozumisz?
@yaro – pewnie, że rozumie i nie jestem zwolennikiem żadnego niewolnictwa.
Jednak jeśli pod twoim nosem ktoś z twojej rodziny robi innym krzywdę – bo trudno uważać, że większość z tych ludzi (rodziny) jest całkowicie nieświadoma, to jesteś współwinnym tego co się dzieje.
Zasada jest prosta i tak mnie uczono w domu:
Jeśli kogoś skrzywdzisz, powinieneś to wyjaśnić. Jeśli komuś coś zepsułeś powinieneś to naprawić. Jeśli komuś coś wziąłeś powinieneś to oddać.
Czy to jest tak dużo?? Czy wybaczenie im win ma polegać na całkowitym pominięciu ich “krzywd” dla społeczeństwa?
Wydaje mi się oczywiste zadbanie o naprawienie krzywd. Jednak ludzie (nie tylko politycy) nie umieją na to patrzeć w ten sposób. Dosyć powszechną praktyką podczas takich sytuacji jest obojętność i podejście: jakoś to będzie – wybacz. Mało kto chce cokolwiek naprawiać z tego co nawyczyniał. Każdy woli wyciszyć temat i zaczekać aż inni zapomną.
Ja nie szukam zemsty. Mnie wystarczy, że przestaną to robić.
Praca na rzecz społeczeństwa to raczej nie jest niewolnictwo.
To praca dla dobra ogółu. Obecnie oni pracują dla dobra swojego statusu a nie szerszej grupy.
Nie należy stosować przemocy .Przemoc daje władzy prawo do ingerowania w życie prywatne np. inwigilacją lub przeszukaniami .Najprostszym sposobem walki są ciche strajki ,strajki włoskie ,sabotaż gospodarczy ,tylko takie metody uczą władzę szacunku do ludzi pracy .Cała władza od radnego ,sołtysa i sprzątaczki w urzędzie podlega rządowi gdyż to budżet opłaca administrację .Podobno ten segment rynku łącznie z giełdą i różnymi instytucjami okołorządowymi generuje największe zyski a ten co naprawia buty lub pracuje w polu /nie poseł – obszarnik z 5000 hektarów na dopłatach / lub próbuje zdobyć pieniądze na leki dla dzieci to zwykły darmozjad do którego władza musi ciągle dokładać z budżetu / odejmować sobie /.Tak więc myślę że nie należy obciążać władzy kosztami ,niech sobie generują swoje zyski a reszta swoje .SIŁA i HONOR .Głosujesz już 20 lat ,czy coś tym zmieniłeś/aś/ .Chyba wiem co ,pętla ekonomiczna jest coraz ciaśniejsza a wolność iluzoryczna .
No tak ,znów zapomniałem życzyć ABW zdrowia psychicznego i spokojnych snów.
Legalne konopie to poważne uszczuplenie tzw. “funduszu operacyjnego ” policji i podobnych służb , to nie dziwne że robią co mogą…
Nie zapominajmy, że już niedługo wybory, a przecież, każdy logicznie myślący człowiek wie kto w 1960 roku zdelegalizował uprawę konopi w Polsce, a w 200x wniósł poprawki. Wiemy też kto podpisał w 200x ustawę. Wiemy też kto wykreował głupawy stereotyp, że przez palenie konopi kończy się ze strzykawką. Nie dziwmy się więc, że emerytowani milicjanci pracujący kiedyś w ZOMO wykorzystują swoje kontakty, gdyż oni jako modelowi Patiomkinowcy kochający władzę ludową, pragną różnego rodzaju refundacji: kondonów, spermy, papieru do srania itp. itd., a ich rząd przecież odszedł. Wiemy też bardzo dobrze jak komuna oszukiwała ludzi w swoich mediach i jak czynią to w dzisiejszych czasach wspaniali ludzie z TVP SA i TVN. Niestety niektórzy traktują człowieka jak bezmyślne bydle zapatrzone w jakiś modelowy autorytet w TV – to przykre.