Liczba wyświetleń: 625
Według badań TNS Polska, aż 1,5 mln Polaków miało w swoim życiu kontakt z windykatorem. 14 proc. z nas ma problem z bieżącym spłacaniem swoich długów.
Badania, przedstawione przez TNS Polska, nie zaskakują. O braku płynności finansowej polskich gospodarstw domowych wiadomo od dawna. Raporty przedstawiane cyklicznie przez Szkołę Główną Handlową wskazują, że ponad 40 proc. mieszkańców Polski nie byłoby w stanie pokryć nagłego wydatku w wysokości 2 tys. zł, zaś 25 proc. – że byłoby w stanie to zrobić z dużymi trudnościami. Z kolei z badań CBOS wynika, że trzech na czterech ankietowanych nie posiada oszczędności, pozwalających na przeżycie dłużej niż miesiąc, zaś 60 proc. nie ma ich wcale. Za to 45 proc. badanych ma długi, z czego co dziesiąta osoba zaciągnęła swoją pożyczkę w parabanku. Co dziesiąty badany deklaruje, że ma zaległości w opłacaniu rachunków za media i czynszu.
Jak wynika z badania TNS Polska, statystyczny dłużnik jest winien swojemu wierzycielowi 784 zł. Więcej długów mają mężczyźni, co może wynikać z tego, że ze względu na statystycznie wyższe zarobki częściej biorą pożyczki na swoje nazwisko. Najbardziej zadłużeni są panowie przed 40, oni też mają najwięcej do oddania – średnio 923 zł. Wśród kobiet z kolei dłużniczkami częściej są panie po 50. roku życia.
Polska jest jednym z ostatnich krajów Unii Europejskiej, które nie chroni swoich obywateli przed lichwą. Ustawa, która teoretycznie miała mieć takie zastosowanie, to fikcja, ponieważ wyznaczony w niej limit wysokości odsetek nie obejmuje kosztów dodatkowych, takich jak ubezpieczenia czy opłaty przygotowawcze. Jak zwracają uwagę eksperci, na procent uważany za lichwiarski pożyczają nie tylko firmy takie jak Provident, ale także banki.
Autorstwo: JS
Źródło: Strajk.eu
Poznaj plan rządu!
Najbardziej haniebny jest fakt, że w Polsce klepią biedę miliony ludzi, którzy PRACUJĄ!!!
@Piechota
Zgadzam się w 100%.
Jest to straszne ale coraz więcej ludzi wokół mnie pracując nie jest w stanie zaoszczędzić kilku tyś zł na niespodziewane wydatki. Gdy potrzeba pieniędzy pożyczają, co przekłada się na niesamowite wyrzeczenia, wchodzące w rewiry poniżej minimum egzystencjalnego.Aby tego uniknąć nie wychodzą spod klosza pomocy rodziców.
Z tak powiedzmy 20 przykładów młodych małżeństw jakie znam, w 2 może 3 przypadkach ludzie są całkowicie samodzielni finansowo ( trzeba tylko pamiętać ,że w tych przypadkach dziwnym trafem rodzice są “poukładani” i przy kasie – wiec to troszkę inna bajka).
Obecny stan świetnie tłumaczy czemu Polacy przyjmują każdą każdą decyzję rządu bez żadnej krytyki oraz czemu nie reagujmy na coraz to gorsze afery gospodarczo-korupcyjne – po prostu boimy się, bo jakiekolwiek zachwianie na “rynku” powoduje zadłużenie , z którego przy polskich stawkach bardzo ciężko wyjść
W Rzeczpospolitej jest wszystko co jest potrzebne do życia i może być o wiele wiele więcej. Żeby odzyskać niepodległość, Rzeczpospolita powinna pożegnać wszelkie obce kapitały, pożegnać Unię Europejską, zamknąć granice do niezbędnego minimum importu (np. uranu i plutonu 🙂 i zacząć budować swoje Królestwo ze swoich bogactw tej ziemi, z bogactw ziemi i bogactwa ludzkiego potencjału!!! Kiedy Rzeczpospolita zapewniłaby dobrobyt wszystkim swoim obywatelom, to wtedy mogłaby zacząć nadwyżki sprzedawać na zewnątrz.
Niestety nasze społeczeństwo jest całkowicie omamione potężną propagandą sukcesu i zniechęcone, przeprane mózgowo…
Wszystko co się dzieje dookoła tak zwanego rządu, to jest całkiem nieważne – te wybory teraz i te wybory co będą – to jest wszystko jedna wielka farsa!!!
Od 1989 roku pod przykrywką demokracji i systemu szczęśliwości: kapitalizmu – konsekwentnie realizuje się to co ma się realizować.
Politycy są tylko pionkami. Nawet ci co siedzą w parlamencie europejskim, to wszystko pioneczki!!
Musi się w Rzeczpospolitej podległej zacząć jakiś ruch, przebudzić duch pradziadów co nie szczędzili krwi…
A co ci biedni robią wieczorami? Ano oglądają TV. A można im powiedzieć by robili to, co bogaci, czyli uczyli się języków (są darmowe kursy w necie), czytali biografie ludzi, którzy dobrze zarabiali itp.
@Piechota
Pełna zgoda, sam bym lepiej tego nie ujął.
@balcer
Bogaci są dlatego bogatymi, ponieważ biedni są biednymi. W ekonomii jest podobnie jak w przyrodzie, nic nie ginie, a jedynie zmienia swojego właściciela.
Więc dla własnego dobra lepiej uważaj, żeby ci biedni nie stali się nagle bogatymi.
Ale jest ZGODA I BEZPIECZEŃSTWO 🙂