Polacy wolą państwowe emerytury

Opublikowano: 01.12.2013 | Kategorie: Gospodarka, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 1022

Homo Homini na zlecenie „Rzeczpospolitej” przeprowadziło sondaż, jaki system zabezpieczenia środków na życie powinien obowiązywać w Polsce. Okazuje się, że 53,3% Polaków oczekuje emerytury państwowej niezależnie od tego, czy ma być wypłacana z ZUS czy z budżetu państwa. Oznacza to, że Polacy chcą zabezpieczenia na starość bez względu na to, czy wcześniej wpłacali składki do systemu emerytalnego.

Kolejne 25% badanych odpowiada, że pieniądze na emerytury powinny pochodzić z obowiązkowych oszczędności zbieranych przez okres pracy zawodowej – taki system obowiązuje obecnie. Wreszcie 15,7% ankietowanych uważa, że zabezpieczenie na starość powinno zależeć od tego, co uda im się samodzielnie i dobrowolnie odłożyć przez okres pracy. Nie chcą zatem przymusu ubezpieczeń ani państwowych świadczeń.

„Rzeczpospolita” przywołuje też niedawny sondaż CBOS-u, z którego wynika, że aż 95% Polaków i Polek twierdzi, że do zadań państwa należy zapewnienie każdemu dochodów przynajmniej na minimalnym poziomie.

Autor: Piotr Szumlewicz
Źródło: Lewica.pl


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

10 komentarzy

  1. wolny 01.12.2013 09:07

    Bardzo chetnie przyklasne tym 15,7% pod warunkiem ze ZUS zwroci mi moje skladki z ostatnich 40 lat pracy wraz z odsetkami.Wowczas odciaze ZUS.OK

  2. MichalR 01.12.2013 10:53

    Chyba w tym miejscu należałoby się zgodzić z JKM. Już raz podjęte zobowiązania przez państwo powinny zostać dotrzymane. Innymi słowy jeśli ktoś ma coś obiecane to już nie możemy mu tego odebrać. Jeśli ktoś miał przykazane pracować do 60 roku życia a potem emerytura, to zbrodniczym jest nagła zmiana umowy na 67 rok życia.

    Wiemy jednak jaki jest obecny stan konta emerytalnego każdego Polaka (znamy prognozowane emerytury). Te emerytury należy wypłacić.

    Wydaje mi się, że mogłaby istnieć emerytura minimalna opłacana z podatków, która to emerytura byłaby równa dla każdego emeryta i zależna od ilości pieniędzy w budżecie emerytalnym. Dla przykładu jesli w budżecie byłoby w danym miesiący 1mld złotych a osób do podziału 2mln to każdy z nich dostałby po prostu 500zł.

    System ten byłby odporny na wszelkie dziury budżetowe bo operowałby tylko tymi pieniędzmi które by się w nim znajdowały.

    Jednocześnie wiadomym jest że pieniądze te byłyby śmiesznie niskie dla przyszłych emerytów dlatego każdy wiedziałby że należy je traktować bardziej jako dodatek. Byłyby pewnym kołem ratunkowym dla osób w sytuacji beznadziejnej (bezdzietnych, którzy nie zadbali o swoją przyszłość).

    Uważam że idealnym podatkiem emerytalnym w takiej sytuacji byłby podatek regresywny przy pensji lub po prostu zrzucenie ciężaru emerytur na inne podatki (np VAT) – wiedząc jak horendalne są koszty utrzymania podatku naliczanego do pensji (zarówno po stronie państwa, obywatela jak i przedsiębiorcy)

    Na tej samej zasadzie mogłyby istnieć dopłaty do dzieci, które mogłyby wynosić około 100-200 zł na dziecko miesięcznie. Byłyby one zatem pewnym śmiesznym dodatkiem. Jako że takie dodatki byłyby niezależne od dochodów i całkowicie zastąpiłyby świadczenia socjalne aparat urzędniczy potrzebny do ich obsługi nagle praktycznie przestałby istnieć.

    Pamiętajmy, że przy zmniejszeniu obciążenia przedsiębiorców zaczęlibyśmy odnotowywać to co działo się na początku XX wieku a co komuna skutecznie starała się ukryć. Sami przedsiębiorcy łożyli kasę na to żeby społeczności skupiające się wokół zakładu pracy miały zapewnione godziwe warunki życia. Żeby dzieci nie stawały się chuliganerią. Oczywiście robili to najmniejszym kosztem, ale robili to skutecznie – wykształcając sobie nowe pokolenie pracowników. Robili to dlatego że to się po prostu opłacało. Teraz nikt tego nie robi bo nie musi – państwo przejęło na siebie obowiązki i odwala manianę.

    Czy powinna istnieć pomoc minimalna od państwa dla osób starszych i dzieci. Patrząc na dzisiejsze społeczeństwo wydaje mi się że bardziej radykalnego kroku podjąć nie można. Pamiętajmy jednak że należy przede wszystkim wywiązać się z już podjętych umów.

  3. supertlumacz 01.12.2013 11:44

    @MichalR
    Akurat w tym przypadku zgadzam się z JKM tylko teoretycznie, ale NIE praktycznie.
    Oczywiście zasada PRAW NABYTYCH musi być respektowana. Znam JKM z brydża i obaj zgadzamy się że nie wolno zmieniać ustalonych zasad gry w jej trakcie, chyba że za zgodą wszystkich zainteresowanych graczy.

    Te zasady obowiązują we wszystkich praworządnych krajach.

    Jednak JKM jako byly członek Stronnictwa Demokratycznego zapomina że cały wymiar sprawiedliwości i organy ścigania , a w znacznym stopniu również wojsko, organy administracji, slużby porządkowe to były organizacje przestępcze, wręcz zbrodnicza. Tak zwana opozycja wyselekcjonowana przez gen. Czesława Kiszczaka nie miała mandatu społecznego. Dlatego wszelkie ustalenia Okrąglego Stołu są nieważne.

    Gruba Kreska byla zbrodnią na narodzie polskim.

    Beneficjenci zawyżonych świadczeń pochodzą niemal wyłacznie z wymienionych grup.

  4. MichalR 01.12.2013 12:49

    @supertłumacz
    Rozumiem że zbrodniarzy można osądzić i wsadzić do więzienia – to jest oczywiste. Jednak większość ludzi po prostu wypełnia swoje zawodowe obowiązki i działa zgodnie z aktualnym prawem. Czy osoby zatrudnione legalnie przez państwo w poprzednim ustroju źle wykonywały swoje obowiązki? Jeśli poprzedni ustrój stworzył takie a nie inne prawo to powinniśmy ludzi z tego ustroju rozliczać zgodnie z obowiązującym wtedy prawem.

    Jak widać dyskusja która jest prowadzona w Polsce przez całe moje świadome życie jest bezowocna. Nie jesteśmy w stanie zmienić prawa wstecz – byłoby to barbarzyństwem. Można się czepiać tego czy ustrój został zmieniony we właściwy sposób, czy też nie. Może należało stworzyć nowe państwo polskie które odcięłoby się grubą kreską od tego co był. Jednak teraz to tylko gdybanie. Zrobiliśmy inaczej. Należy zaakceptować konsekwencje podjętych decyzji.

    @Fenix
    Nie uważam żeby państwo było zobowiązane zapewniać jakikolwiek przychód komukolwiek. To jest przykre, że komukolwiek przychodzi do głowy myśl że człowiekowi może się coś należeć tylko za to że ten człowiek żyje.

    Teraz żyjemy w najbezpieczniejszych czasach w historii świata. Od kilkudziesięciu lat liczba ludności świata rośnie w tempie około 1mld na 12 lat. Nie byłoby to możliwe gdyby nie masy żywności które jesteśmy w stanie produkować. Niedługo jednak osiągniemy limit górny, bo taki zaistnieje nawet dla tak szybko rozwijającej cywilizacji jak nasza. Czy będzie to gdy osiągniemy 20 mld, czy może wcześniej – trudno powiedzieć. Czy może będziemy mieli pecha i tak duża gęstość zaludnienia sprawi, że gdy jakaś bakteria uodporni się na antybiotyki, to rozprzestrzeni się w krótkim czasie na cały świat… Wszystko jest możliwe. Pierwszą ofiarą jakiegokolwiek złego obrotu spraw na ziemi. Nie ważne czy braków żywności, wody, energii – paliw, leków, czy WŚ3 – wspomnianą ofiarą będą nie bezpośrednio ludzie, a prawa człowieka i wszelkiego rodzaju pomoce socjalne i to właśnie z tego powodu przez ludzkość przetoczy się lawina tragedii.

    Od nas zależy czy pozwolimy władzy robić z siebie bezsilne dzieci we mgle uznające że zawsze będzie ktoś kto o nas zadba, czy pozwolimy ludziom wziąć odpowiedzialność za swoje życie juz teraz – gdy sytuacja w kraju i za granicą jest stabilna jak nigdy w historii.

    Jestem młodym człowiekiem dlatego poważnie obawiam się o to ze moja starość nie będzie rysować się w kolorowych barwach. Wiem że nie mam co liczyć pod koniec życia na emeryturę od państwa, bo to jest niemożliwym, aby ten system nastawiony na życie na kredyt w obliczu starzejącego się społeczeństwa przetrwał. Mam nadzieję że obecne pokolenie wieku średniego 30-50 lat jest w stanie się zreflektować i pomyśleć nie tylko o czubku własnego nosa, ale i o swoich dzieciach. Kredyty które Wy zaciągacie teraz My będziemy musieli spłacić.

  5. supertlumacz 01.12.2013 14:05

    @MichalR
    …powinniśmy ludzi z tego ustroju rozliczać zgodnie z obowiązującym wtedy prawem.
    Trybynał w Norymberdze zajął odmienne stanowisko. Ja tez.
    Istnieją zasady uniwersalne i ponadczasowe

  6. Drax 01.12.2013 14:19

    Czyli 60% Polakow (ok. 17.5mln doroslych) uwaza, wszystkie polskie dzieci (ok. 16mln ludzi w wieku 0-20 lat) powinny byc ich niewolnikami i ich utrzymywac na starosc. Gwarantem i zarzadca tego 16-milionowego niewolniczego stada ma byc panstwo polskie. Skutek latwo przewidziec: najbardziej produktywne jednostki, czyli wspomniane w artykule 16% doroslych (ok. 5mln ludzi) plus ich dzieci (ok. 4mln.) wyjedzie z Polski do krajow, w ktorych ich emerytura bedzie zorganizowana tak, jak sobie tego zycza. W Polsce pozostanie wiec niespelna 30mln ludzi w tym ok. 3-4 mln imigrantow, ktorzy juz tu sa. Przyjedzie wiecej imigrantow z Azji i Afryki, a ze bieda przyciaga biede, to ci imigranci beda reprezentowac najgorsza holote z krajow swojego pochodzenia. Zycze Wam szczescia, bo bedzie Wam potrzebne…

  7. XXIRapax 01.12.2013 16:51

    Drax 01.12.2013 14:19
    Z tego wlasnie powodu niczym przemiane wody w wino traktuje sie slogan zapozyczony przez panow politykow od Jezusa Nazarejskiego “Rozmnazajcie sie”.
    60% Polakow nie chce niewolnictwa, a raczej nie dostrzega granicy wytrzymalosci tego systemu.
    Kieruje nami wiara w cuda, ze dostaniemy godna emeryture i ze wogole jej dozyjemy…..

  8. norbo 01.12.2013 17:42

    Na początek link do materiału źródłowego, czyli do odpowiedniego artykułu w “Rzeczpospolitej” – http://www.rp.pl/artykul/1066086.html

    Teraz cytat z powyższego tekstu z serwisu lewica.pl: “Oznacza to, że Polacy chcą zabezpieczenia na starość bez względu na to, czy wcześniej wpłacali składki do systemu emerytalnego.”

    Okazuje się, że jest to prawie dosłowny cytat z RP, nieco złagodzony – w RP znajdziemy o wiele bardziej surową opinię na ten temat: “Po prostu utrzymywać ma ich państwo.”, ale dowodzący bezkrytycznego przejęcia anty-socjalnej postawy “dziennikarza” RP przez pana Piotra Szumlewicza.

    A jak to wygląda w rzeczywistości? Otóż, moim skromnym zdaniem, Polacy oczekują zabezpieczenia na starość gwarantowanego umową społeczną (czyli w potocznym rozumieniu zagwarantowanego systemowo, prawnie, państwowo). Nie chcą zdawać się na “mechanizmy rynkowe” czy inne obietnice “kapitalistycznego raju”. Czy systemowa gwarancja finansowania emerytur z systemu podatkowego nie oznaczałaby, że podatki płacone w czasie aktywności zawodowej nie byłyby równoznaczne z “wpłacaniem składek do systemu emerytalnego”? Oczywiście tak, pominięte zostałoby tylko abstrakcyjne “gromadzenie bogactwa” przez poszczególnych ludzi, które i tak jest niczym więcej jak fikcją literacką – nie istnieje fizyczna możliwość zgromadzenia realnej wartość, reprezentowana pieniędzmi wartość finansowa jest przecież jedynie abstrakcyjnym ekwiwalentem rzeczywistości, umownym symbolem…

    Przykro widzieć jak polska “lewica” w zawoalowany sposób podpisuje się pod quasi-libertariańskim tekstem, w którym osoby dążące do rezygnacji ze społecznych mechanizmów redystrybucji dóbr określani są mianem “wolnościowców”.

    🙁

  9. cetes 01.12.2013 17:55

    @ MichalR

    Każdemu człowiekowi z tego tylko względu, że nim jest, przysługuje prawo współwłasności wszystkich darów przyrody.

    Za użytkowanie ich w sposób uniemożliwiający większości ludzi dostęp do nich, każdy ich użytkownik, obojętne czy prywatna osoba, czy prawna, powinien płacić odszkodowanie.

    I właśnie z tego odszkodowania każdy człowiek powinien przypadającą na niego część otrzymać, z odliczeniem zysku, jaki uzyskuje dzięki wyłączności na korzystanie z jakiejś części darów natury.
    Jeśli nie odnosi żadnych korzyści osobistych, powinien otrzymywać pełną sumę należnego mu odszkodowania.

  10. pasanger8 02.12.2013 12:57

    W temacie dotrzymywania warunków umowy emerytalnej zgadzam się z JKM i MichałemIR w 100% jeśli ktoś przepracował praktycznie całe życie pod rządami starego prawa emerytalnego gwarantującego przejście na emeryturę w wieku lat 65 mężczyznom i 60 kobietom to ze strony państwa jest dzisiaj skrajnie nieuczciwie zmieniać warunki umowy emerytalnej. Ci ludzie mają teraz np 55-58lat i dowiadują się ,że będą musieli pracować kilka lat dłużej a składkę przez kilkadziesiąt lat płacili według starych zasad. Umowa obejmuje dwie strony a jeśli państwo za 5 lat powie: mamy za mało w kasie podnieśmy wiek emerytalny do 120 lat to też się mamy zgodzić?Nowe zasady(czytaj: nowy wiek emerytalny 67)powinien obowiązywać wobec ludzi obecnie wchodzących na rynek pracy i zaczynających opłacać składki.Tego wymaga zwyczajna uczciwość i kropka.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.