Polacy nie oszczędzają na swoje emerytury

Opublikowano: 07.05.2015 | Kategorie: Gospodarka, Społeczeństwo, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 657

Na odbywającym się właśnie kongresie Polskiej Izby Ubezpieczeń prezesi firm ubezpieczeniowych i eksperci rządowi planują, jak nakłonić Polaków do oszczędzania na emerytury. Tyle, że większość Polaków nie ma z czego odkładać.

– Nasza dwudziestoletnia dyskusja na temat emerytur okazała się porażką. 63 proc. ludzi w Polsce wcale nie oszczędza i to nie dlatego, że ledwo wiążą koniec z końcem – mówił w rozmowie z portalem Onet.pl Sławomir Sikora, prezes Banku Handlowego. Według Bogumiła Grabowskiego, byłego prezesa zarządu Towarzystwa Funduszy Inwestycyjnych Skarbiec S.A. i Petrobanku, obecnie zasiadającego w Radzie Gospodarczej przy Prezesie Rady Ministrów, oszczędzanie na emerytury na indywidualnych kontach kapitałowych powinno być quasi obowiązkowe i niezależne od środków, przekazywanych na ZUS i OFE. Wąska grupa, którą byłoby na to stać, otrzymywałaby dopłaty od państwa. – Obowiązkowe powinno być oferowanie Pracowniczych Programów Emerytalnych przez pracodawców – stwierdził z kolei Marek Bucior, Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Pracy i Polityki Społecznej.

Pomysły prezesów są o tyle kuriozalne, że zupełnie nie przystają do sytuacji finansowej polskich gospodarstw domowych. Ich majątek stanowi zaledwie 93 proc. PKB, czyli znacznie mniej niż wynosi średnia europejska; bogatsi od nas są także Czesi czy Węgrzy. Według zeszłorocznego raportu GUS połowa Polaków nie byłaby w stanie pozwolić sobie na pokrycie nagłego wydatku w wysokości 1 tys. zł. 60 proc. z nas nie jest w stanie pozwolić sobie na tygodniowe wakacje. Zaledwie co trzecia rodzina deklaruje, że nie ma problemu w „związaniu końca z końcem”. Z kolei według badań CBOS 60 proc. z nas nie ma żadnych oszczędności. Trudno sobie wyobrazić, żeby obywatele i obywatelki Polski mieli nagle masowo zacząć odkładać na swoje przyszłe emerytury.

Tymczasem, jak wyliczyli eksperci firmy Deloitte, obecni pracujący nie mogą liczyć na godne emerytury. Obecnie mężczyźni otrzymują średnio 85 proc. średniego wynagrodzenia, a kobiety 63 proc. W 2040 r. te wskaźniki mają się zmniejszyć nawet do 40 i 37 proc.

Autorstwo: JS
Źródło: Strajk.eu


TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

11 komentarzy

  1. MvS 07.05.2015 10:28

    Nieubłaganie zbliżamy się do końca tego wspaniałego systemu. Najbardziej przygnębia mnie fakt, że ten bumerang rzucony przez władzunię prawie 20 lat temu rąbnie mnie w łeb w wieku przedemerytalnym. Żal mi też następnego pokolenia, które bedzie przymuszane do coraz większego wysiłku, żeby wykazać się “solidarnością międzypokoleniową”. Szkoda że taką nie wykazywali się działacze Solidarności pod koniec lat 80-tych i zamiast zlustrować i bez litości powywieszać aparatczyków, ułożyli się z nimi i zapewnili ciepłe posadki i dostatnie emeryturki. Sprzedaż za grosze majątku narodowego też nie przyczyniła się do wzrostu dobrobytu “ludu pracującego”. Jednak nic nie przebije rozwałki sektora bankowego, dewaluacji oszczędności, lichwiarskich pożyczek podsypanych pieniądzem bez wartości. Jaka piękna katastofa !

    Szanowni państwo eksperctwo, proszę jak najuprzejmiej: pocałujcie nas w dolne plecy.

    Z wyrazami nieuzasadnionego szacunku

    Marek

  2. rurek 07.05.2015 10:53

    A z czego mam odkładać na emeryturę kiedy brakuje mi na podstawowe życie?? Jak będę zarabiał tak jak niemiec minimum 1300 EU co daje około 6 tys brutto. i do tego państwo nie odciaga od pensji minimalnej żadnych podatków. to wtedy pogadamy o zbieraniu na emeryturę.

  3. Murphy 07.05.2015 11:31

    Już właśnie ostatnio rząd pokazał jak to można im ufać kiedy to właśnie rąbnęli kasę emerytów z OFE. To i potem nawet jak ktoś ma oszczędności to nie będzie ich lokował w takie ciekawe pomysły jakie to zarządcy mają.

  4. goldencja 07.05.2015 13:20

    A po co mają oszczędzać i tak do nich prawdopodobnie nie dociągną, a jak dociągną to na maks 3 lata życia. Pewnie, najlepiej żeby Polacy wyskrobywali te kilka złotych ze swoich marnych zarobków i jeszcze wpłacali na konta bankowe, by bankowcy mieli większy żer. Jeśli już oszczędzać to inwestować w nieruchomości – działki itp.

  5. manriusz 07.05.2015 17:30

    Kto mi zagwarantuje że za x lat niebędzie nowego skoku na kasę jak z OFE?Sprawa Cypru pokazała iż pieniądzę w banku też nie są bezpieczne.Pan X z panem Y, prezesami firm emerytalnych postanawiają pewnego dnia polecieć na Karaiby i tam zostać z moimi pieniążkami.Kto im co zrobi?Gdzie się upomnieć o swoje?Sądy i prokuratura jak zwykle umyją rączki, patrz np.Amber Gold.Może niech jeszcze docisną śrubę Polakom np.podatkami,ZUSem,USem lub jeszcze innym bandyckim urzędem.Mam nadzieję że pewnego pięknego dnia zobaczę na latarniach ulicznych tych wszystkich ze “świecznika” jak dyndają.

  6. argos1 07.05.2015 22:17

    Ja osobiście zerwałem 2 lata temu długoterminową umowę z Zakładem Ubezpieczeń Społecznych w Kolonii Nadwiślanej, ponieważ druga strona zmieniła, bez porozumienia ze mną, zapis w warunkach w/w umowy, dotyczących ustalonego wcześniej wieku emerytalnego z zapisanych w umowie 65 lat, do wieku 67 lat.
    W związku z powyższym, na mocy przepisów prawnych, dotyczących spisanej wcześniej emerytalnej umowy cywilno-prawnej, w sytuacji gdy jedna ze stron łamie jednostronnie postanowienia zapisane w w/w umowie, umowa przestaje być wiążąca dla obydwu stron, oraz traci charakter umowy cywilno-prawnej.
    W związku z powyższym tzw. Obowiązkowe Ubezpieczenia Społeczne, według przepisów prawa polskiego, obecnie straciły swoją klauzulę “obowiązkowości” dla każdego z Was i od 2013 roku mogą być traktowane jedynie jako dobrowolne.
    Polecam wszystkim nie wpłacać żadnych składek do ZUS. W przypadku procesu w sądzie, wystarczy Wam wynajęcie przeciętnie inteligentnego adwokata, i sprawa sądowa z ZUS-em wygrana, a koszty pracy Waszego adwokata pokryje strona przegrana, czyli w tym przypadku ZUS.
    Gdy zrobi tak 1/2 obecnie niesłusznie obowiązkowo oskładkowanych Polaków – to ZUS-u już NIE MA, w tym wstrzymane są wszelkie wypłaty świadczeń z ZUS-u.
    Gdy zrobi tak 3/4 obecnie niesłusznie obowiązkowo oskładkowanych Polaków – to rządu Kolonii Nadwiślanej już NIE MA, a ludzie ci z aparatu władzy państwowej stają przed Trybunałem Stanu i zostają skazani na śmierć za zdradę ojczyzny, przez powieszenie.
    Gdy zrobimy tak My wszyscy obecnie niesłusznie obowiązkowo oskładkowani Polacy – to Kolonii Nadwiślanej w UE już NIE…
    …ale rozpędziłem się z tymi marzeniami, zapomniałem o wprowadzonej przez Sejm i Senat ustawie nr 1066, a podpisanej przez obecnego Prezydenta RP w dniu 24 lutego 2014 roku.
    No tak, w tej sytuacji Podległej Unii Europejskiej Kolonii Nadwiślanej pozostało już tylko to jedno:
    https://www.youtube.com/watch?v=sj88Iuma6BQ
    Smutne.

  7. atoreli123 08.05.2015 00:25

    najlepiej stworzyć kolejny chory podatek (pod nazwą ubezpieczenie pracownicze), oczywiście po stronie pracodawców; bo tych jest mniej i nie krzyczą tak bardzo jak pracownicy. Następnie powie się że pracodawcy to szuje bo nie płacą wystarczająco dużo i napuści się pracowników na pracodawców wyzyskiwaczy; głupi naród to kupi a banki zarobią prowizję za obracanie tymi pieniędzmi

  8. argos1 08.05.2015 00:59

    @atoreli123
    Nie chcesz, nie płać! – wybór należy do Ciebie.
    Już wcześniej o tym pisałem.

  9. bro 08.05.2015 14:00

    … bo wiek emerytalny powinien być co roku podnoszony o wskaźnik inflacji

  10. Hassasin 08.05.2015 14:06

    Realizacja ustawy nr 1066 o ,,bratniej pomocy wojskowej,, zjednoczy Naród Polski.

  11. RobG56 09.05.2015 09:42

    Nie jest prawdą, że Polacy nie oszczędzają na swoje emerytury. Oszczędzają i to zdecydowanie w wiekszej proporcji do swoich wynagrodzeń niż odbywa się to w innych państwach. Oszczędzają w ZUS i OFE. To nie jest problem oszczędzania przez Polaków lecz problem złodziejstwa, braku nadzoru ze strony służb państwowych i ludzi za nie odpowiedzialnych. To problem rozgrabienia majątku pod szyldem powszechnej prywatyzacji, reprywatyzacji urzędniczej. To problem “25 lat wolności i polskiej demokracji” w której uczestniczą jednostki a całe społeczeństwo, jak dziś się wskazuje, kroczy pod sztandarami ku nędzy i przepaści. Czy trudno wskazać odpowiedzialnych ?

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.