Pokaz siły USA w pobliżu KRLD
Stany Zjednoczone zorganizowały wielki pokaz siły w Zachodnim Pacyfiku. W pobliżu Korei Północnej rozpoczęły się dziś rzadkie manewry wojskowe z udziałem aż trzech lotniskowców. Są to pierwsze ćwiczenia morskie takich rozmiarów od dekady.
Niedaleko Półwyspu Koreańskiego stacjonują lotniskowce USS Ronald Reagan, USS Nimitz i USS Theodore Roosevelt wraz z powiązanymi grupami uderzeniowymi. Przyłączy się do nich japońska oraz południowokoreańska marynarka wojenna. Manewry potrwają do 14 listopada. Pokaz siły jest oczywiście wymierzony w Koreę Północną.
Wielkie ćwiczenia na morzu mają miejsce podczas wizyty Donalda Trumpa w Wietnamie. Wcześniej odwiedził Chiny, gdzie miały odbyć się rozmowy z prezydentem Xi Jinpingiem na temat zbrojeń Korei Północnej. Trump przypomniał, że jest gotowy rozwiązać ten problem przy pomocy siły militarnej, z kolei Xi zasugerował stosowanie dyplomacji. Przywódcy Chin i USA najwyraźniej nie porozumieli się w tej kwestii.
Manewry z udziałem aż trzech amerykańskich lotniskowców są bezprecedensowe. Jednak z biegiem czasu przekonujemy się, że Stany Zjednoczone najwyraźniej nie chcą wchodzić w konflikt z Koreą Północną – przynajmniej nie teraz. Wybuch wojny byłby możliwy, gdyby to Pjongjang zaatakował jako pierwszy lub gdyby strona zainteresowana konfliktem zbrojnym i destabilizacją zorganizowała operację fałszywej flagi.
Autorstwo: John Moll
Na podstawie: Straitstimes.com
Źródło: ZmianyNaZiemi.pl