Pokaleczeni na śmierć

Opublikowano: 06.03.2011 | Kategorie: Polityka

Liczba wyświetleń: 1384

Wydarzenia dookoła naszego polskiego grajdołka, przez nadwiślańskie “elity” rzuconego na pożarcie sąsiadom sprawniejszym politycznie i gospodarczo, zaczynają toczyć się w zadziwiającym pędzie.

Spójrzmy tylko na ów przedziwny w rzeczy samej ciąg zdarzeń: najpierw David Cameron oskarża Francję i Niemcy o sprzeciwianie się członkostwu Turcji w Unii Europejskiej, a wkrótce potem nawołuje do wzmocnienia brytyjskiej tożsamości narodowej, na polityce wielokulturowości “wspierającej islamski ekstremizm” nie zostawiając suchej nitki i zapowiadając odejście “od przegranej polityki przeszłości”.

FIASKO INTEGRACJI

Z kolei po tej stronie Kanału wtóruje mu Nicolas Sarkozy, stanowczo odrzucając zarzuty o arogancję i domagając się przeprosin od unijnej komisarz do spraw obywatelstwa Viviane Reding, a to za porównanie polityki imigracyjnej Paryża do reżimu Vichy. “Jestem przywódcą Francji. Nie pozwolę obrażać i poniżać mojego kraju” – oświadczył Sarkozy podczas jednego z minionych unijnych szczytów, tego mianowicie, którego głównym tematem stała się niespodziewanie masowa deportacja Romów z Francji latem i jesienią ubiegłego roku. Co warto zauważyć, żeby swoje stanowisko uwypuklić, francuski prezydent podkreślił publicznie, że jego kraj będzie podejmował suwerenne decyzje, nie pytając Brukseli o zgodę (przyznajcie Państwo: dla tuskokomorowszczyzny rzecz nie do pomyślenia!) – a jeśli Bruksela nie ustąpi, Francja zablokuje prace unijnych instytucji. Na domiar wszystkiego, jesienią ubiegłego roku, po niemieckiej z kolei debacie poświęconej imigracji i imigrantom, do chóru przeciwników tak zwanej “integracji” niespodziewanie dołączyła sama kanclerz Angela Merkel, wieszcząc “klęskę dotychczasowego modelu społeczeństwa wielokulturowego”.

Notabene, ta ostatnia dekretacja oficjalnego fiaska polityki multi-kulti, czyli ideologicznego fundamentu unijnej integracji, wywołała raczej chwilowe uspokojenie nastrojów, niż burzę, na którą w istocie zasłużyła. Tak, jak gdyby najważniejsi europejscy gracze potrzebowali dłuższej chwili zastanowienia przed nowym rozdaniem kart w tym politycznym spektaklu.

Ale idźmy dalej, bo oto eksplodowała arabska Afryka i staliśmy się świadkami wydarzeń, których charakter, zasięg oraz bliższe i dalsze konsekwencje dla rozkładu sił w naszej części globu trudno oszacować nawet wytrawnym obserwatorom światowej sceny politycznej. W każdym razie Włochy obawiają się nawet czegoś w rodzaju “biblijnego potopu” setek tysięcy uchodźców, a ceny paliw ruszyły w górę i piąć się będą Bóg jeden wie do jakiego poziomu.

W ROLI PODNÓŻKA

Komu mało, niech pochyli głowę nad zacieśnianą w iście stachanowskim tempie współpracą Paryża i Berlina z Moskwą, zwłaszcza w kwestiach określanych neutralnie “kwestiami europejskiego bezpieczeństwa”. Czyli tym, czym do tej pory zajmowały się OBWE oraz Rada NATO-Rosja, a czym bezskutecznie próbuje zajmować się Unia Europejska. Tłumacząc na nasze, chodzi o to, że Moskwa postanowiła współdecydować o poziomie bezpieczeństwa krajów Europy Zachodniej. I trzeba przyznać, że również ten swój zamiar przeprowadza z sukcesem – poza plecami NATO i UE samemu dozbrajając się na potęgę. Bo należy wiedzieć, że do 2020 roku Rosja przeznaczy na modernizację armii co najmniej 650 miliardów euro, kupując między innymi 100 nowych okrętów wojennych, w tym osiem okrętów podwodnych o napędzie atomowym, ponad sześćset samolotów i tysiąc helikopterów.

Nie dziwota, że ludzie rozumni starają się wyprzedzić przyszłość. Widząc ewidentny uwiąd NATO, państwa północnej Europy zawiązują sojusz obronny, w którego składzie znajdą się: Wielka Brytania, Islandia, Norwegia, Finlandia, Szwecja, Dania, Litwa, Łotwa i Estonia. Tymczasem polski rząd uparł się, by przytulać nasz kraj do Rosji. Anna Fotyga w rozmowie z “Naszym Dziennikiem” komentuje tę sytuację słowami: “W sytuacjach, w których prezydent Lech Kaczyński wzmacniał nasz kraj i region serią konsultacji, rząd Donalda Tuska stosuje stały format Polska – Niemcy – Rosja, w którym pełnimy zaszczytną rolę podnóżka”.

Moim zdaniem, dokładnie za to samo solidne baty należą się prezydentowi Komorowskiemu. No nie da się ukryć: i rząd, i prezydent, otoczeni aureolą pustosłowia, sprowadzają na nasz kraj nieszczęście. Mówiąc metaforycznie: kaleczą Polskę i Polaków – oby nie na śmierć. W każdym razie pani, od której zwykle kupuję ziemniaki i kiszoną kapustę, kwituje rzecz krótko, zwięźle i treściwie: “te nasze rządy to może som ludzie inteligentne, ale rozumu nie ma w nich za grosz”.

DZIENNIKARZ NA UWIĘZI

Na zakończenie pozwolę sobie przypomnieć “hit” ubiegłego tygodnia, to jest dwudniową wycieczkę polskiego rządu do Jerozolimy i wspólne posiedzenie z rządem izraelskim. Co w środowisku dobrze poinformowanych, acz nieuchronnie skażonych antysemityzmem nadwiślańskich bocianów (czasowo na wypasie w ciepłych krajach) natychmiast wzbudziło głośny klekot, iż wkrótce z rewizytą do Polski przyjedzie rząd Izraela – i że już u nas zostanie.

Ale żarty na bok, bo przy tej okazji z worka wyszło ostre szydło i wszystkich nas boleśnie w paluchy ukłuło. Mianowicie otrzymaliśmy dowód potwierdzający “oszołomską” tezę, iż rząd Donalda Tuska ręcznie steruje przekazem medialnym – gdy jeden z dziennikarzy obecnych na konferencji prasowej postanowił zapytać Donalda Tuska o reprywatyzację, zapowiedzianą przez “Słońce Peru” przed trzema laty również podczas wizyty w Izraelu. Wiedząc o tych zamiarach, Tomasz Arabski, szef Kancelarii Premiera, złapał za telefon, zadzwonił gdzie trzeba i już za chwilę prezes Polskiej Agencji Prasowej zamknął reporterowi usta.

Wolne słowo w wolnym kraju, można powiedzieć. W rzeczy samej wolna ta nasza Polska aż do przesady, naprawdę. Nie dziwota, że niektórzy takiej bezbrzeżnej wolności zakładają kaganiec.

…Wiem, wiem, przesadzam. Ale pierwsze kroki zostały zrobione.

Autor: Krzysztof Ligęza
Źródło: Goniec


TAGI: , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

9 komentarzy

  1. Marky 06.03.2011 08:25

    Pojawia sie pytanie: co w tej groznej sytuacji – kiedy, ahem, “nasz” premier i prezydent wydaja sie dzialac na zgube Polski – my Polacy powinnismy robic, jakie praktyczne kroki podjac?

  2. Reks91 06.03.2011 09:56

    Chciałbym z Państwem z wolności słowa podzielić moimi przemyśleniami, które umieściłem na forum: http://forum.wolnemedia.net//viewtopic.php?pid=4113#p4113

    “Co społeczeństwo polskie powinno robić gdy prezydent i premier działa na zgubę Polski?…” moja odpowiedz: uświadomić się

  3. Yezior 06.03.2011 13:45

    Polacy są narodem który nie powinien posiadać własnej władzy. Historia doskonale to pokazuje. Nam się najlepiej oddycha pod czyimś butem. Wtedy jednoczymy się, zaczynamy myśleć, robimy powstania i tworzy się partyzantka. Potem wywalczamy sobie wolność. Dostajemy od niej małpiego rozumu i koło się zamyka.

  4. Hanah 06.03.2011 14:11

    Sarkozy ma gdzieś naród, on nie pozwoli obrażać siebie. Swoją troskę o naród i “szarych ludzi” pokazał przy okazji fali protestów jakie ostatnimi czasy miały miejsce we Francji.
    Każdy z tych “przywódców” działa na szkodę swego kraju, nie tylko nasz tusk. Poczynania pani merkel też polegają na ciągnięciu Niemiec w dół. Usuwani są ministrowie czy politycy, którzy mają jakieś przebłyski rozsądku, a zastępuje się ich kolesiami pani kanclerz (jak w Polsce – wszystko obstawione jest członkami Partii Oszustów).

    Jeśli chodzi o układ Polska-Niemcy-Rosja to my pełnimy raczej rolę karty przetargowej. Nikt nie mówi, że Niemcy dogadały się z Rosją na temat dostaw gazu od jednych w zamian za nieprzekroczenie granicy na Odrze w razie ewentualnego konfliktu i brak ingerencji ze strony tych drugich(tak jak za czasu stanu wojennego – Polska miała być poligonem).

    Nie liczymy się nigdzie i, przepraszam za wyrażenie, ale Polskę sprowadziło się do roli europejskiej prostytutki!

    Dodatkowo przeraża mnie ogólna sytuacja na świecie i dokładność z jaką “przewidział” ją w swych dokumentach Aleź Jones, David Icke czy nawet nasz Krzysztof Jackowski. Gdy dziś wspominam filmy dokumentalne Jonesa to mam wrażenie, że realizuje się dokładnie taki scenariusz i co najgorsze, będzie jeszcze tragiczniej.
    Stworzył się już rząd światowy, nie ma co do tego wątpliwości – nie jesteśmy już krajem suwerennym, tak jak nie są nim ani Niemcy, ani Francja ani żadne inne państwo członkowskie unii europejskiej. Jesteśmy tylko republikami państwa o nazwie UE (nikt o tym głośno nie mówi bo ludzie mogliby się “za wcześnie” obudzić, ale fakt jest niezaprzeczalny UE ma osobowość prawną, ma swoją flagę i hymn oraz co najważniejsze – konstytucję (!), na czele UE stoi osoba, której nikt z nas nie wybrał, nikt z nas na nią nie głosował i nie możemy jej odwołać, a ma ona ogromne możliwości o szeroki wachlarz działań!) Rząd światowy doprowadzi do upadku każdego z poszczególnych krajów, załamie jego tradycje, kulturę, religię, gospodarkę,.. Wprowadzi swoje zasady, swoją walutę, (już mamy fundusz walutowy i bank światowy – niczym nie różni się od diabelskiego FED’u jaki położył na łopatki finanse USA.
    Poszczególni politycy są tylko pionkami w rękach bankierów i wielkich korporacji (zastanówcie się np.nad bezsensownymi działaniami naszego nie-rządu: załamanie rolnictwa; co doprowadzi do konieczności importu surowców, które moglibyśmy sami wydobywać, wytwarzać itp. Nie trudno się domyśleć co będzie, jak zacznie brakować jedzenia – firma Monsanto ma już gotowe rozwiązania, to oni kontrolują rynki w USA i zalewają Europę, to oni wiodą prym w GMO, to oni zatruwają nasze gleby i wody chemikaliami!
    Paliwa mamy już wystarczająco drogie, a co za tym idzie – drożeje wszystko,a ludzie zaczynają zastanawiać się jak połączyć przysłowiowy koniec z końcem. Nasz nie-rząd wyprzedaje strategiczne dla naszej gospodarki przedsiębiorstwa, doprowadzając do kolejnej rzeszy bezrobotnych. Służba zdrowia już dawno przestała być służbą dla człowieka, a stała się kolejną korporacją! Przysięga Hipokratesa już dawno przestała obowiązywać w gronie lekarzy. Ostatnio miała miejsce konferencja lekarzy gdzie firmy farmaceutyczne próbowały przekonać medyków do stosowania wśród dzieci leków hormonalnych (np.na anginę!!!)

    Gdy kilka lat temu Jackowski czy Icke mówili, że nad światem wisi groźba wojny – brzmiało to jak science-fiction. Dziś zastanawiam się, który z lokalnych konfliktów przerodzi się w wielką i okrutną wojnę. Punktów zapalnych na świecie jest wiele i gdy przeanalizować anatomię dotychczasowych wojen – to wszystko układa się jak obraz z puzzli..
    Polecam film Alexa Jones’a, może łatwiej będzie Wam zrozumieć dlaczego rządzącym potrzebne są konflikty w kraju, upadająca gospodarka itp:

    http://video.google.com/videoplay?docid=330945914471163504#

    Mam nadzieje, że uda się coraz większą liczbę osób OBUDZIĆ i uświadomić, że to co się dzieje to nie splot przypadków tylko z góry zaplanowana gra. Jak powiedział kiedyś F.D.Roosevelt “W polityce nic nie dzieje się przypadkiem. Jeśli coś się wydarzy znaczy to, że było to właśnie tak zaplanowane”.
    Pozdrawiam

  5. Hanah 06.03.2011 14:20

    @realista
    taki bojkot ma sens i wydaje mi się sensowny, ale zastanawiam się nad solidarnością naszych obywateli – zawsze ktoś się wyłamie i na tym polega cała sztuka: jeśli wybory zbojkotuje część obywateli, a do urn pójdą sami zwolennicy PO to sytuacja się powtórzy, bo to znowu oni będą u władzy i będą się chwalić wysokim poparciem obywateli (nieważne, że frekwencja może być niska, ale jeśli 90% z wyborców będą to wyborcy PO to ta partia znowu wyjdzie na swoje!
    Komuniści mieli zawsze to do siebie, że szli stanowczo na wybory, a ci którzy mogliby zaważyć o wyniku – pozostawali obojętni w domach. Więc pytanie – skąd pewność, że i tym razem nie byłoby tak samo?
    Na tym polega trik – jak zachęcić lub zniechęcić kogoś do głosowania.

  6. Hanah 06.03.2011 14:24

    Otto von Bismarck o Polakach:
    “Bijcie Polaków tak długo, dopóki nie utracą wiary w sens życia. Współczuję sytuacji, w jakiej się znajdują. Jeżeli wszakże chcemy przetrwać, mamy tylko jedno wyjście – wytępić ich”
    oraz
    “Dajcie Polakom rządzić, a sami się wykończą”

    Coś w tym jest..

  7. Marky 07.03.2011 19:47

    @ Hanah

    Co konkretnie “w tym jest”?

    Czy zgadzasz sie ze slowami Bismarcka?

  8. Hanah 07.03.2011 20:44

    @ Marky
    Czy się zgadzam? Na pewno – nie popieram, ale to chyba gorzka prawda.
    Ilu “prawdziwych” przywódców mieliśmy? Jaki poziom reprezentowała szlachta polska? Komu z rządzących naprawdę zależy na kraju, a kto tylko realizuje politykę innych? Wystarczy chyba odpowiedź: sami zobaczcie co zrobiło z naszym krajem PO? Wykończyli nas i jeszcze dobijają ostatnie oznaki patriotyzmu i gospodarki.
    Zresztą wystarczy zobaczyć jak traktuje nas UE, USA, NATO i cała reszta – oni sprawiają wrażenie jakby realizowali słowa Bismarcka – tępią nas na każdym kroku. To przykre 🙁

  9. jedrek 07.03.2011 21:16

    Pomysł bardzo dobry ale mam lepszy w przypadku wyborów dwudniowych siedżmy sobie spokojnie w domach ale kwintesencją przeciwko nierządom tuskokomorowszczyzny powinno byc masowe ,na terenie całego kraju wywieszenie czarnych flag.Każdy ma niezbywalne prawo do żałoby.Byłby to niesamowity widok.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.