Wyższe czesne aby ubodzy pracowali za grosze?

Opublikowano: 13.10.2013 | Kategorie: Edukacja, Gospodarka, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 519

Brytyjski minister oświaty Michael Gove w wypowiedzi dla BBC potwierdził, że rząd dokonuje przeglądu systemu świadczeń socjalnych dla młodzieży w wieku 16-24 lat z myślą o wprowadzeniu zmian w tym systemie.

W ramach przeglądu rząd rozważy inne niż zasiłek dla bezrobotnych sposoby wspomagania młodzieży przyuczającej się do zawodu. Według Gove’a “Świadczenia są po to, by dopomóc tym, którzy znaleźli się w trudnym położeniu. Nie mogą stać się nawykiem.”

Minister nie wspomniał jednak, że rzeczone osoby w trudnej sytuacji znajdują się w niej w części z powodu polityki rządów Partii Konserwatywnej w którym on sam uczestniczy. Przypominamy, że w 2012 roku miały miejsce silne protesty przeciwko podniesieniu kosztów za studia w tym kraju wprowadzonemu przez torysów.

Z danych resortu pracy i emerytur wynika, że ok. 1,09 mln młodych ludzi w wieku 16-24 lat nie pracuje, nie uczy się ani nie przysposabia do zawodu. Do tego nawiązał Cameron w przemówieniu na konferencji torysów w Manchesterze, twierdząc, że młodzi ludzie przed 25. rokiem życia będą musieli wybrać między nauką a pracą. Odbierane to jest jako zapowiedź zniesienia świadczeń z których korzysta cześć mieszkańców wysp których dotyczą zmiany.

Członkowie organizacji pracowniczych oceniają jednak, iż skutkiem takich rozwiązań będzie to, że tysiące młodych ludzi, wielu z młodymi rodzinami, znajdzie się bez środków do życia. Jak twierdzą,-to właśnie młodzież najbardziej ucierpiała w wyniku dwóch ostatnich recesji które nawiedziły Wielką Brytanię.

Źródło: Antiklas


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

3 komentarze

  1. jackherrer 13.10.2013 20:45

    Może się w końcu nieroby i patałachy z dwoma lewymi rękoma wezmą do pracy, a nie tylko na benefitach.

  2. Murphy 14.10.2013 13:33

    Może chcą zrobić to co jest już od dawna standardem w USA, czyli wysokie opłaty za studia. Wszystko po to by można młodych od razu na starcie zadłużyć i mieć niewolnika do końca jego dni.

  3. MichalR 16.10.2013 10:08

    Ostatnio moja znajoma z Francji rozmawiając przy mnie ze znajomą z Włoch powiedziała, że ona mimo ukończonych studiów nie czuje się jeszcze gotowa do podjęcia pracy. Potem jak dopytywałem we Francji jest to normą – absolwent studiów prawniczych popracował w zawodzie pół roku i zrezygnował z pracy, bo ta “zbyt go ograniczała”. Nie muszą to nie pracują… Rodzice ich utrzymują. W Polsce jak ktoś znajdzie pracę w zawodzie to pilnuje ją jak oka w głowie. Na zachodzie podejście do pracy młodych ludzi jest skrajnie inne.

    Inaczej sprawa się ma w przypadku Hiszpanii, skąd mój znajomy przyjeżdżający do Polski powiedział, że jest tutaj właściwie tylko dlatego, bo przez pół roku po obronie nie był w stanie znaleźć pracy i dopiero potem rozpoczął przygodę w jednym z Rzeszowskich stowarzyszeń aby ubarwić w przyszłości swoje CV.

    Ludzie z zachodu zwykle przyjeżdżają do stowarzyszenia na wakacje, gdy ludzie ze wschodu (Ukraina, Armenia, czy po prostu była Jugosławia) przyjeżdża bardziej mając nadzieje na to że praca w stowarzyszeniu może być punktem zaczepienia na zachodzie.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.