Liczba wyświetleń: 1919
Usługa strumieniowego przesyłania muzyki Spotify zdobyła patent, który ma pozwolić jej na podsłuchiwanie mowy użytkowników i „odgłosów tła”, aby wybierać utwory, które najlepiej pasują do „stanu emocjonalnego” słuchacza.
https://www.youtube.com/watch?v=6cfblAqadvo
„Spotify otrzymało patent, który umożliwi mu wykorzystanie rozpoznawania mowy i analizy dźwięku do oceny atrybutów demograficznych użytkownika, określenia jego stanu emocjonalnego, a nawet uzyskania wglądu w jego lokalizację” – informuje RT. „Informacje zostaną wykorzystane – przynajmniej hipotetycznie – do wybrania i zagrania idealnej piosenki bez konieczności świadomego wprowadzania danych przez słuchacza”.
Spotify złożył wniosek o patent w lutym 2018 roku, ale został po cichu zatwierdzony dopiero na początku tego miesiąca.
Oprócz informacji demograficznych technologia będzie również skanować ludzi pod kątem „intonacji, akcentu, rytmu i podobnych jednostek mowy”, aby określić nastrój użytkownika. Będzie również w stanie wychwycić hałas z otoczenia w celu ustalenia, czy użytkownik jest na przyjęciu, korzysta z transportu publicznego czy jest na spacerze na wsi.
Technologia wykorzysta reakcję emocjonalną użytkownika, aby zmodyfikować algorytm i wyświetlić lepiej dopasowane sugestie utworów, dążąc do uzyskania „pozytywnych metadanych – stanu emocjonalnego”.
W październiku Spotify uzyskało kolejny patent zatytułowany „Metody i systemy personalizacji doświadczenia użytkownika w oparciu o cechy osobowości [użytkownika]”, a także opublikował w lipcu artykuł, w którym szczegółowo opisał swoje plany „powiązania zachowania przesyłania strumieniowego ze skanowaniem mózgu, danymi genetycznymi i fizjologicznymi”.
Autorstwo: Paul Joseph Watson
Źródło oryginalne: Infowars.com
Źródło polskie: PrisonPlanet.pl
Dla niektórych jestem już człowiekiem starej daty. Wolę swoją kolekcję plików mp3 czy flac niż muzykę z chmurki. Jak się kończą chmurki to przekonały się normiki jak nagle pornhub wyciął 80% zawartości jednym kliknięciem. Szukam cały czas nowych i w zasadzie niszowych twórców, ale jak nie mam lenia to staram się przenosić znaleziska do własnych źródeł fizycznych.