Pociąg raz na kilka dni

Opublikowano: 14.06.2013 | Kategorie: Gospodarka, Publicystyka

Liczba wyświetleń: 775

W świętokrzyskim Staszowie kolej pojawia się dwa razy w tygodniu. Po odjeździe niedzielnego pociągu na następne połączenie trzeba czekać aż do piątku.

W grudniu 2012 r. do Staszowa po prawie trzynastoletniej przerwie wróciły pociągi pasażerskie. Nie był to jednak zbyt widowiskowy comeback – mowa mianowicie o tylko dwóch pociągach na tydzień. W piątki na staszowskiej stacji o godz. 20.44 zatrzymuje się pociąg InterRegio relacji Wrocław Główny – Przemyśl Główny, a w niedziele o godz. 16.24 przystaje w Staszowie pociąg InterRegio zmierzający z Przemyśla do Wrocławia.

POCIĄGI POJEŹDZIŁY 28 LAT

Staszów to liczące 15 tys. mieszkańców miasto powiatowe leżące na południowym wschodzie województwa świętokrzyskiego. Kolej normalnotorowa dotarła do Staszowa dopiero w 1972 r. Pociągi pasażerskie zdążyły tu pojeździć jedynie przez 28 lat. Odcinek z Włoszczowic przez Staszów do Połańca znalazł się wśród 1028 km linii, z których jednego dnia – pamiętnego 3 kwietnia 2000 r. – wycofano pociągi pasażerskie. Dekadę wcześniej, już w 1990 r., zlikwidowane zostały połączenia pasażerskie na linii łączącej Staszów z Tarnobrzegiem, zbudowanej w 1973 r.

Prowadzona w latach 1970. rozbudowa sieci kolejowej między Kielcami i Tarnobrzegiem związana była z rozwojem górnictwa siarki, której wydobycie na dużą skalę rozpoczęto w 1966 r. w podstaszowskiej kopalni Grzybów. Od połowy lat 70. Polska cieszyła się pozycją drugiego światowego producenta i eksportera siarki, a kopalnia Jeziórko była największą otworową kopalnią siarki na świecie. Dziś, gdy siarkę głównie odzyskuje się z gazu ziemnego i ropy naftowej, przez co rentowność wydobycia surowca poważnie się obniżyła, z tarnobrzeskiego zagłębia siarkowego ostała się tylko jedna działająca kopalnia – w Osieku.

POCIĄG W PIĄTEK, POCIĄG W NIEDZIELĘ

Powrót pociągów pasażerskich do Staszowa po prawie 13 latach przerwy to skutek uboczny prac modernizacyjnych prowadzonych na magistrali Kraków – Tarnów – Rzeszów – Przemyśl. Mianowicie spółka PKP Polskie Linie Kolejowe od grudnia 2012 r. dopuściła na odcinku między Krakowem a Rzeszowem jedynie ruch pociągów, których trasy nie wykraczają poza relację Kraków – Przemyśl. Przewozy Regionalne postanowiły ominąć ten zakaz poprzez wytrasowanie pociągu InterRegio z Przemyśla do Wrocławia okrężną drogą przez Stalową Wolę, Tarnobrzeg, Staszów, Kielce, Zawiercie. Choć objazd oznacza wydłużenie relacji Przemyśl – Wrocław z 509 km do 626 km, to tym sposobem udało się zaoferować możliwość podróży z Przemyśla do Wrocławia bez konieczności przesiadek.

– Kursujący przez Staszów pociąg InterRegio to obecnie jedyne bezpośrednie połączenie Przemyśla z Wrocławiem. Stale obserwujemy zainteresowanie podróżnych naszą ofertą na tej trasie – mówi Michał Stilger z centrali Przewozów Regionalnych. Połączenie jest realizowane tylko raz na tydzień: w piątki z Wrocławia do Przemyśla, w niedziele z Przemyśla do Wrocławia. – Terminy kursowania dostosowane zostały do komercyjnego charakteru połączeń InterRegio – tłumaczy Stilger. – Z pociągów kursujących w piątki i niedziele, czyli w dniach, w których przypadają szczyty przewozowe, korzysta bardzo wielu naszych pasażerów na różnych trasach.

ZAWSZE KILKA OSÓB WSIADA I WYSIADA

Od 2000 r. – kiedy ze Staszowa odjechał ostatni przed trzynastoletnią przerwą pociąg pasażerski – wiele się zmieniło. Z dworca kolejowo-autobusowego opuszczonego najpierw przez kolej wyprowadził się następnie również PKS. Budynek dworca niszczeje, a plac manewrowy dla autobusów zajmuje baza firmy przewożącej mrożonki. Dawni pasażerowie kolei zdążyli się już przyzwyczaić do innych środków transportu. – Luka po połączeniu kolejowym Kielce – Połaniec została wypełniona przez komunikację samochodową – mówi Tomasz Fąfara, zastępca burmistrza Staszowa. – Tradycyjnie dostępność komunikacyjną zapewniają autobusy – bezpośrednie linie do Wrocławia, Kielc, Katowic, Lublina, Krakowa i Warszawy.

Czy w tej sytuacji staszowianie w ogóle zauważyli symboliczny powrót pociągów pasażerskich do swojego miasta? – Obecna oferta na pewno nie jest zadowalająca. Pomimo tego i pomimo braku jakiejkolwiek akcji promocyjnej ze strony kolei, nie ma w Staszowie pustych postojów. Zawsze kilka osób wsiada i wysiada – zapewnia Fąfara. Potwierdza to Michał Stilger z Przewozów Regionalnych: – Z postoju w Staszowie korzysta od kilku do kilkunastu pasażerów.

ALBO SZYBCIEJ, ALBO TANIEJ

Wiceburmistrz Fąfara uważa, że kolej, by przyciągnąć więcej staszowian, musi być albo szybsza, albo tańsza od autobusów. I wskazuje najbardziej palące problemy komunikacyjne: – Znaczenie, jako ważny ośrodek w województwie, zyskuje Sandomierz, z którym komunikacja autobusowa jest jednak bardzo słaba. Problemem jest też komunikacja lokalna w dni świąteczne, kiedy to przewoźnicy autobusowi nie chcą obsługiwać deficytowych kursów.

Wszystko wskazuje na to, że powyższe problemy na razie nie doczekają się rozwiązania, a Staszów pozostanie nietypową stacją, na której pociągi zjawiają się tylko co kilka dni. Iwona Sinkiewicz-Potaczała z organizującego kolejowe przewozy regionalne Urzędu Marszałkowskiego Województwa Świętokrzyskiego powiedziała, że reaktywacja regularnych połączeń kolejowych wokół Staszowa, Buska-Zdroju czy Połańca nie jest planowana. – Nie uznajemy południowo-wschodniej części województwa za obszar problemowy w kontekście dostępności transportowej. Brak kolejowych przewozów regionalnych jest kompensowany komunikacją autobusową, realizowaną przez PKS-y oraz licznych prywatnych przewoźników.

Autor: Karol Trammer
Źródło: „Z Biegiem Szyn”, nr 65, maj-czerwiec 2013


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

1 wypowiedź

  1. Aida 15.06.2013 10:57

    “W świętokrzyskim Staszowie kolej pojawia się dwa razy w tygodniu. Po odjeździe niedzielnego pociągu na następne połączenie trzeba czekać aż do piątku.”

    To brzmi jakby było pisane w roku 1900, a tymczasem mamy XXI wiek. Żenujące…

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.