Liczba wyświetleń: 507
Kolejny raz byliśmy świadkami eskalacji przemocy w sercu Aten, gdzie masowy protest przeciwko nowym środkom oszczędnościowym zgromadził nawet 200 tysięcy osób. Policja użyła gazu łzawiącego, odpychając rozwścieczony tłum, który ciskał kamienie i koktajle Mołotowa. Zatrzymano 129 osób, 25 aresztowano, a 4 odniosły obrażenia.
Strajk generalny doprowadził do ogólnokrajowego paraliżu, uziemiając lotniska, zakłócając transport i odcinając usługi publiczne. Z portów nie wypłynęły statki i promy, sklepowe witryny pokryły drewniany płyty, a muzea i zabytki – w tym Akropol – były zamknięte dla zwiedzających. Od pracy odstąpili kontrolerzy ruchu lotniczego, a szpitale reagowały tylko w nagłych przypadkach.
W drugim co do wielkości greckim mieście, Salonikach, około 18 tysięcy demonstrantów przemaszerowało pod miejski ratusz skandując antyrządowe i antykapitalistyczne hasła. Zanotowano starcia z policją, jak również kilka mniejszych incydentów.
Rządząca koalicja, silnie zmotywowana do przeprowadzenia kolejnych cięć, nakazała wnieść wokół parlamentu kuloodporną barierę, licząc mimo wszystko na „pokojową” postawę demonstrujących. Nic bardziej mylnego. Dlatego też w centrum Aten rozlokowano 3 tysiące funkcjonariuszy – dwa razy więcej niż zazwyczaj.
Grecki rząd ma zadecydować w czwartek, czy przyjmie pakiet cięć budżetowych na łączną kwotę 11,9 mld euro – co stanowi więcej niż 5% PBK kraju. To jednak czysta formalność, w rzeczywistości sytuacja jest przesądzona. Po zatwierdzeniu, kontrowersyjny pakiet oszczędnościowy zostanie przekazany do parlamentu celem ratyfikacji. Większość cięć dotyczy wynagrodzeń, emerytur i zasiłków.
Opublikowany w zeszłym tygodniu sondaż, wykazał, że ponad 90% Greków uważa planowane cięcia za niesprawiedliwe oraz obciążające najbiedniejszych. Grecja zmaga się z ogromnym bezrobociem i ubóstwem, które są wynikiem wcześniejszych posunięć oszczędnościowych.
Źródło: Grecja w Ogniu
Poznaj plan rządu!
Cięcia wydatków zapewne nie dotyczą piesków bo te nie dostając kiełbasy by pozwoliły obywatelom “porozmawiać” z pOSŁAMI – ktoś przecież ich musi bronić. A wniosek taki że po wyborach tak naprawdę linia rządu się nie zmieniła – wygrali ci co mieli wygrać.
W Grecji cięcia też dotknęły Piesków, ale mają wyprane mózgi.
Wybory nie mają tu znaczenia, gdy pierwsze nie wyszły po myśli banksterów, zrobiono drugie wybory a zamiast premiera MFW wsadził swojego eksperta.
“Grecja zmaga się z ogromnym bezrobociem i ubóstwem, które są wynikiem wcześniejszych posunięć oszczędnościowych.” To zdanie przypomina propagandę z najlepszych lat jednostronnego ukazywania problemów. Więcej obiektywizmu i szerszej perspektywy, nie róbcie z WM tuby jednej strony.
@xan
Rzeczywiście to zdanie przypomina cytat z “TrybunyLudu” ale fakt jest faktem, oczywiście brakuje zwrotu “między innymi wynikiem posuniec oszczędnościowych” 😉
A gdzie zwolennicy teorii o rozpasłym trybie życia wszystkich Greków i ich lenistwie?