Po bałaganie Kopacz, jeszcze większy Arłukowicza

Opublikowano: 29.12.2011 | Kategorie: Publicystyka, Zdrowie

Liczba wyświetleń: 1018

Reformy Minister Kopacz były tak przemyślane i dobrze przygotowane, że po ich wprowadzeniu w życie, trzeba było ją ewakuować do Sejmu i uczynić drugą osobą w państwie, a na ministra powołać człowieka, który wydawał się przynajmniej sprawny organizacyjnie.

Minister Arłukowicz przez jakiś czas po odebraniu nominacji w ogóle nie pojawiał się publicznie, żeby tuż przed świętami Bożego Narodzenia, spotkać się z lekarzami i wręcz przymusić ich do zaniechania protestu w sprawie wypisywania recept na leki refundowane.

Lekarze już przygotowywali się organizacyjnie do wypisywania recept z pieczątką ,że o refundacji leków ma decydować właściwy oddział NFZ ale dali się przekonać deklaracją (przynajmniej część z nich), że minister w najbliższym czasie powoła zespół który przygotuje zmiany w niedawno uchwalonej ustawie, która zdejmie z nich obowiązek sprawdzenia czy pacjent opłacił składkę zdrowotną (czyli czy jest ubezpieczony).

Obarczenie lekarzy tym obowiązkiem już w momencie zaproponowania tego rozwiązania przez resort zdrowia, wydawało się absurdalne (bo lekarze zwyczajnie nie mają takiej możliwości) ale rządząca koalicja przepchnęła ten absurd przez Parlament jeszcze w poprzedniej kadencji.

Teraz z tego pomysłu ,trzeba wycofać się rakiem ale nie można się przyznać, że była minister Kopacz popełniła tak kuriozalne błędy, stąd kluczenie i powołanie zespołu, który jak wszystko ucichnie przygotuje poprawki i ten obowiązek z lekarzy zdejmie.

A na razie minister Arłukowicz wydał jakiś okólnik, który ponoć będzie bronił lekarzy przed finansową odpowiedzialnością jeżeli okaże się, że wypisali receptę z refundowanymi lekami pacjentowi, który nie miał opłaconej składki na ubezpieczenie zdrowotne.

Jeszcze większym skandalem okazała się opublikowana w Wigilię lista leków refundowanych, która ma obowiązywać od 1 stycznia 2012 roku. Znalazło się na niej 2638 pozycji lekowych ale zniknęło aż 847 pozycji w tym wiele bardzo znanych leków.

Szczególnie ucierpią pacjenci chorzy na cukrzycę, ponieważ znacząco podrożeją tzw. paski testowe, czy najbardziej skuteczne i nowoczesne tzw. insuliny analogowe. Nie ma na liście refundacyjnej leku chroniącego pacjentów po przeszczepach przed zagrożeniem wirusowym, leków dla pacjentów chorych na schizofrenię czy niektórych leków antyrakowych.

Z analizy największej firmy specjalizującej się w dostarczaniu informacji do zarządzania polityka lekową – IMS Health – wynika, że wartość sprzedaży 847 leków skreślonych z list refundacyjnych sprzedanych w ciągu 9 miesięcy tego roku wyniosła 1,4 mld zł, a refundacja z budżetu NFZ związana z tymi lekami to kwota 0,93 mld zł (w całym roku 2011 byłaby to więc kwota około 1,2 mld zł).

Co więcej wygląda na to, że skreślenia dotyczyły między innymi tych leków, których kwoty refundacyjne w stosunku rocznym wynosiły kilkadziesiąt milionów złotych, a więc to nie wskazania medyczne ale prymitywnie przeprowadzone oszczędności powodowały, że używane przez dziesiątki tysięcy pacjentów leki, będą teraz pełnopłatne.

Jeżeli weźmiemy pod uwagę, że decyzje administracyjne dotyczące skreśleń leków zostały dostarczone firmom je sprzedającym bądź produkującym najwcześniej w dniu 19 grudnia, a wszystkie one mają możliwość odwołania się od nich w ciągu 14 dni to wygląda na to, że bałagan związany z refundacją będzie trwał jeszcze przynajmniej kilka tygodni.

Ponieważ resort zdrowia nie przygotował na czas żadnej akcji informacyjnej, to wygląda na to, że zdezorientowani są nie tylko pacjenci ale nawet farmaceuci, którzy nie są w stanie dostarczać chorym rzetelnej informacji.

Pacjenci (szczególnie chorzy przewlekle), tłoczą się więc w tych dniach do lekarzy pierwszego kontaktu i proszą o dodatkowe recepty, żeby kupić leki po niższych cenach albo też zrobić zapasy z tych ,które od nowego roku już nie będą refundowane.

Protestują krajowi konsultanci w dziedzinie diabetologii, transplantologii, psychiatrii, że zmian na liście leków refundowanych dokonywano bez jakichkolwiek konsultacji z ich środowiskami, co powoduje, że przyjęte rozwiązania przyniosą katastrofalne skutki medyczne.

Minister zdrowia zniknął, nie wypowiadają się również przedstawiciele NFZ, a schorowani ludzie zostali zostawieni sami sobie.

Życzę Państwu dużo zdrowia w Nowym Roku, oj będzie potrzebne.

Autor: Zbigniew Kuźmiuk
Źródło: Niezależny Serwis Informacyjny


TAGI: , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

6 komentarzy

  1. bro 29.12.2011 15:55

    Minister z miejsca do Prokuratury lub komisji śledczej.

    Jeżeli Minister (obojętnie jakiego resortu) już na wstępie, w oficjalnym wystąpieniu mówi: “…Od wielu miesięcy naruszamy interesy koncernów…”
    To znaczy że na pierwszym miejscu dba o interesy koncernów, wiadomo że firmy farmaceutyczne lobbują najagresywniej na rynku, ale jeżeli przyznaje się o dbanie o koncerny minister zdrowia to moze znaczyć że cały rząd jedzie na układach z buisnessem i losem obywatela, czy jak w tym przypadku pacjenta, nikt się nie przejmuje

  2. Il 29.12.2011 20:43

    biznesiarze – rządownisie
    jedna klika
    … każdy z nich łapówki “łyka”

  3. keem 29.12.2011 22:11

    system jaki oferuje NFZ i ZUS to zlodziejski, oszukanczy, patologiczny system lapowek i ukladow, obywatel ma placic, liczy sie zysk … chodzicie do lekarza? jak dostaniecie recepte na jakis lek, to od razu widac jakiej firmy rarmaceutycznej przedstawiciel byl przed wami. to juz norma …. niestety leczac sie trzeba miec dystans do lekarzy i samemu wyciagac wnioski na temat wlasnego leczenia, nawet przy chorobach przewleklych, terapie czesto nie pomagaja, kolejne zmiany lekow tylko szkodza …. a pacjeci cierpia, czekaja ……. i placa, a koncerny sie ciesza bo maja znowu na kampanie o szczepionkach, “szkolenia” dla specjalisto i prezenty dla lekarzy …. tak to sie kreci niestety. A Owsiak kupuje sprzetu za miliony .. i co? klody mu pod nogi, i minister zdrowia, i TV, i KK … bo nie maja z tego interesu

  4. Il 29.12.2011 22:35

    wolnościowym mediom brakuje konkretów takich jak nazwiska i dokładne miejsca zamieszkania
    oraz recept na likwidację pasożytnictwa rządowego i urzędowego

    tyle płaciły sobie pasożyty naszego zdrowia:
    http://www.se.pl/wydarzenia/kraj/ile-zarabiaja-prezesi-zus-nfz-arimr_132211.html

  5. 8pasanger 29.12.2011 23:50

    jak prof.Łapiński ministrował to za samą zapowiedź grzebania przy liście leków refundowanych-szast-prast i się okazało ,że niby zlecił pobicie pismaka z ,,Newsweeka” ale Arłukowicz nie jest idiotą-na pewno uzgodnił to z Donkiem-któremu się budżet nie domyka.Będzie tak jak z OFE-koncerny tym razem farmaceutyczne pomarudzą,pomarudzą i zrozumieją ,że czas doić polski budżet nieco mniej bezczelnie. Aż dziw bierze ,że w obronie ,,zasad wolnego rynku” nie ruszył na bitwę nasz ulubiony jego rycerz Leszek B. neofita nawrócony z marksizmu-leninizmu.

  6. Murphy 02.01.2012 23:47

    Zasady wolnego rynku, czyli zasady zakładania monopoli, tak? Bo inaczej ja tego nie widzę. Jak rynek będzie wolny to będzie wolna amerykanka.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.