Pizza i ketchup są warzywami

Pizza stała się warzywem. Mimo, że tak faktycznie nie jest, to Amerykańskie prawo – zmieniane przez koncerny – tak właśnie mówi. Ketchup też jest warzywem. Z tych mocno naciąganych teorii korzystają niektóre przedsiębiorstwa. A zarobią na tym miliony.

„Choć takie przepisy mogą wydawać się nieistotne, to dla wielu przedsiębiorstw jest to walka o gigantyczny rynek i astronomiczne pieniądze. Tak skonstruowane prawo pozwala im bowiem na szkolnych stołówkach podawać pizzę i pobierać rządowe dopłaty przeznaczone na wspieranie zdrowego żywienia” – czytamy na biztok.pl.

Jeśli media nie zauważą, przez Kongres można przepchnąć różne rzeczy – zauważa obserwatorfinansowy.pl. Kilka lat temu udało się z ketchupem. Od tamtego czasu jest traktowany na równi ze świeżymi pomidorami (sic!).

Wielkie koncerny dostarczające frytki i pizzę do szkolnych stołówek wydają miliony na lobbing. To im się opłaca, gdyż kontrakty ze szkołami opiewają na dużo więcej. „Amerykańskie Ministerstwo Rolnictwa ma ustawowy zakaz podważania pozycji frytek i pasty pomidorowej w szkolnym menu” – informuje serwis.

Tymczasem w Polsce trwają rozmowy na temat „śmieciowego” jedzenia w stołówkach szkolnych. Czy międzynarodowe koncerny posiadające ogromne pieniądze na lobby i obecne na naszym rynku będą walczyć o nasze szkoły tak jak czynią to w Ameryce?

Autor: mg
Na podstawie: biztok.pl
Źródło: Niezależna.pl