Liczba wyświetleń: 638
Nieracjonalnych pomysłów PiS ciąg dalszy. Po tym jak spora grupa posłów tej partii zaczęła intensywnie myśleć, jak można zwiększyć ściągalność archaicznego abonamentu RTV, teraz przyszła kolej na podwyżki cen paliwa. Zgodnie z poselskim projektem ustawy PiS chciałby powołać Fundusz Dróg Samorządowych. Pieniądze na ten Fundusz miały by pochodzić z podwyżki opłaty paliwowej (od 69 do nawet 154 proc. – w zależności od paliwa) płaconej przez każdego kierowcę, który tankuje paliwo z legalnych źródeł. Oto jak PiS, stopniowo lecz konsekwentnie, podcina gałąź na której siedzi…
Zamiast myśleć o tym, jak uszczelnić ściągalność abonamentu RTV, PiS mógł jednym sprawnym ruchem zapewnić sobie sympatię u wielu ludzi. Wystarczyło całkowicie zlikwidować obowiązek płacenia tego reliktu PRL, finansowanie mediów publicznych ograniczyć do niezbędnego minimum, a do tego ubrać to w odpowiednią narrację (mamy więcej kasy z uszczelnienia VAT i walki z mafią, więc możemy sobie pozwolić na likwidację abonamentu, czyli na coś, co poprzednie ekipy nie miały odwagi uczynić).
Abonament RTV to jednak mały pikuś w porównaniu z planowanymi podwyżkami opłaty paliwowej. Posłowie PiS postanowili bowiem, tak jak wcześniej posłowie PO-PSL, potraktować kierowców jak dojne krowy. Zgodnie z informacjami “Rzeczpospolitej” lada dzień do sejmu ma trafić projekt ustawy powołujący do życia Fundusz Dróg Samorządowych. Pieniądze na ten Fundusz miały by pochodzić – a jakże by inaczej – z podwyżki opłaty paliwowej, która jest zawarta w cenie kupowanego na stacjach legalnego paliwa. Zgodnie z ustaleniami “Rzeczpospolitej” podwyżka wyniosłaby 20 gr. na litr, co w praktyce oznacza wzrost opłaty paliwowej o 69 proc. w przypadku oleju napędowego (ON), o 125 proc. w przypadku LPG oraz o 154 proc. w przypadku benzyny.
Nie wiem czy na Nowogrodzkiej zdają sobie z tego sprawę, ale ewentualne wprowadzenie w życie pomysłu podwyżek opłaty paliwowej wkurzy niemal wszystkich (wszak większość społeczeństwa musi tankować paliwo do swoich samochodów). Do tego opozycja otrzyma “na tacy” kolejny argument, aby grzać temat pt. “Patrzcie, jaki ten PiS jest zły!”. Traktowanie kierowców, jak dojne krowy jeszcze nigdy nikomu nie wyszło na dobre. Pod tym względem PiS podcina gałąź, na której siedzi.
Na podstawie: Rp.pl
Źródło: Niewygodne.info.pl
Poznaj plan rządu!
Polszewią (1989-2017),bo obraziłbym Rzeczpospolitą jak bym nazwał ją Polską,rządzili i rządzą bolszewicy i czy nazywają się Unia Wolności , SLD , PO czy też PIS to nie ma najmniejszego znaczenia więc nie dziwią mnie fanaberie i sposoby na drenowanie Naszych prawie pustych kieszeni przez komuchów ,bo tak jest od czasu kiedy Wojciech Jaruzelski w grudniu 1989r został de facto pierwszym prezydentem bolszewickiej Polszewi .
PS
PiS to Jarosław i Lech Kaczyńscy wystarczy poczytać w Wikipedii ich życiorysy lub pod hasłami ” okrągły stół ” lub “rozmowy w Magdalence” . PiS to też bolszewicy w orwellowskiej terminologii te same świnie tylko że z innego chlewa.
Mamy tu do czynienia z samozachwytem pisu…
Oni myślą iż Polakom polepszyło się na tyle, że można zacząć ich dodatkowo doić.
Przejadą się na takim myśleniu ze szkodą dla nas wszystkich.Do tej pory szło im całkiem nieźle, ale z takim podejściem…
” jest zawarta w cenie kupowanego na stacjach legalnego paliwa”
dobrze ,że w końcu mamy na stacjach legalne paliwo bo przez ostatnie 7 lat 1/3 Polski tankowała syf.
“Zgodnie z ustaleniami „Rzeczpospolitej” podwyżka wyniosłaby 20 gr. na litr” proponuje poczekać i zobaczyć ten projekt ustawy.Wygląda mi to bardziej jak zagrywka w czasach Gierka,kiedy to puszczano pogłoskę,że szykują się podwyżki na mięso o 15% ,a w praktyce było ufff tylko 5.
Danina — być albo nie być dla Polski
No, na pewno p. Jacek Kurski mógłby trochę lepiej zacząć oszczędzać. Bo jak pieniądze podatników mają być rozrzucane na prawo i lewo bez uzasadnienia, to żadna opłata nie pomoże. Widzicie te jednorazowe słuchaczki u każdego gościa w programie Minęła Dwudziesta TVP Info? Ja bym po kimś takiej słuchawki sobie w ucho nie włożył… Takich kosztownych drobnostek, jest tam pewnie bez liku… Np. u o. Rydzyka w TV Trwam, ich nie znajdziecie. Ksiądz wie co robi – w każdym razie jeżeli chodzi o liczenie pieniędzy: https://wolnemedia.net/panorama-okultyzmu-w-muzeum-narodowym/#comment-212794
„(…)Wystarczyło całkowicie zlikwidować obowiązek płacenia tego reliktu PRL(…)” – pisało w art.
Geje i lesbijki ze środowisk wspieranych przez globalistów tylko na to czekają. Czekają z demoralizacją polskich dzieci: rodziny gejowskie. PO z Tuskiem czeka aby nas do końca wysprzedać w obce niemieckie ręce, w których Polak skończy jako niewolnik. A konkurencja nie śpi. Już widzę jak TVN i gazeta Szechtera zasilane globalistyczym łajnem by się znowu panoszyły. Niestety, żeby Polska mogła istnieć na mapie świata, była wolna od islamizmu, terroru i przyszłego z tym związanego nowego totalitaryzmu jaki powoli – krok po kroku rodzi się w zachodniej UE, muszą tu w Polsce istnieć silne media narodowe. Obywatele co cztery lata idą na wybory. Źle poinformowani, oszukani „dobrze” sponsorowaną opcją medialną (np. przez Georga Sorosa) i zakłóceniem konkurencji na rynku medialnym, wybiorą znowu źle – https://wolnemedia.net/reguly-mowy-nienawisci/#comment-212797
— podcinając gałąź na której siedzą. Dlatego podatek RTV jest bez wątpienia najważniejsza daniną jaka nas czeka. Jednak pytaniem nie jest „czy ściągać ten podatek”, a „jak go pobierać od obywatela”.
I teraz do sedna sprawy: samo podcinania gałęzi PiS-u. Podwyżka opłaty za paliwa była zgubna dla niejednego rządu i prezydenta. Dobrze o tym wiedzą prezydenci USA. Dlatego ważnym jest aby wszelkie daniny były jak najniższe, ale zarazem jak najbardziej powszechne.
Obciążanie bezrobotnych, czy osób mało zarabiający przymusową daniną – podkreślam przymusową – pod rygorem – to jest łajdactwo i w konsekwencji zguba dla PiS. Łajdactwem jest w ogóle pobieranie podatku od kogoś kto nie wykazuje dochodu. W rzeczywistości jakiś tam dochód wykazuje jednak każdy (umarł by gdyby tak nie było; i umierają — to jest inna sprawa, choć z tym związana); i dla tego, gdyby abonament kosztował 5 zł. miesięcznie, stać by było na niego każdego obywatela. Pytanie jak go ściągnąć, bo wiadomo że nawet gdyby kosztował 2 zł. to większości obywateli i tak nie chciało by się iść na pocztę. Po za tym, wysyłanie na pocztę każdego obywatela z kolejnym papierkiem to jest kolejne szkodliwe dla PiS wymuszenie na ludziach. A rozwiązanie jest dziecinnie proste: abonament można ściągać razem z opłatą za prąd elektryczny (wiem UE i jej zakazy – jej strach żeby się Polsce nie udało); abonament można ściągać razem z PIT-em – chyba najlepsza opcja. W każdym razie, jak najmniej, a od wszystkich: to jest rozwiązanie. 12 zł czy nawet 10 zł, to jest już za duże obciążenie i zgubna pazerność dla PiS-u: „chytry dwa razy traci”. A jak PiS może doprowadzić do swojej i tego państwa zguby? – https://wolnemedia.net/fundacja-pro-prawo-do-zycia-zepsula-dzieciom-zabawe/
Ściąganiem go pod rygorem; wysyłaniem obywatela z kolejnym papierkiem, “feudalnymi” karami i swoją własną chytrością.
„(…)Wystarczyło całkowicie zlikwidować obowiązek płacenia tego reliktu PRL(…)” – pisało w art.
Autor powyższego artykułu, pisząc go, był albo bardzo naiwny, albo miał złą wolę i może sam jest sponsorowany przez globalistów z NWO.
Tu zgodzę się z Waldorfusem. Jeśli chodzi o podatek RTV to powinien jakiś być chociażby po to żeby rządowa propaganda medialna mogła stanowić alternatywę dla propagandy korporacyjnej i zagranicznej. Obie telewizje kłamią ale przynajmniej nakłania to obywatela do myślenia a najlepszym efektem takiego zestawienia jest brak zaufania obywateli do jakiejkolwiek telewizji.
Co do podniesienia podatku na paliwo może tak być że straszą 20 groszami a ostatecznie wyjdzie 5 gr. Tak było chociażby z cenami cukru parę lat temu że niby miał by kosztować nawet 8 zł a w praktyce podrożał nie więcej niż o 50 gr.
Gdyby były JOW-y, pomysłodawca takiego idiotyzmu następnej kadencji juz by sprawował.
Tzw. “politycy” po to organizują szopki wyborcze aby dostać się go WASZYCH pieniędzy z podatków. Jaki rządzi POPIS zabawa zawsze ta sama. Wiara w Jarozbawa u dorosłego człowieka to przerażające schorzenie.
Rząd ma tyle pieniędzy ile zabierze podatnikom czyli WAM. Jak zabraknie to wymyśli nowe opłaty lub składki aby nie było pomówień, że podniósł podatki.
Żaden poseł nie wnioskuje, aby zmniejszyć jego uposażenie aby w ten sposób pomóc biedniejszym. Kwota wolna od podatku powinna wynosić w Polsce minimum 24000 zł i wtedy niech POPIS wymyśla nowe akcje socjalne za które kupi głosy wyborcze, bo wówczas to nie pomysły z waszych kieszeni.
Kwota wolna od podatku posła 30 000zł. Uposażenie posła + biuro 26 000zł + dodatki. Gdybym tyle dostał, przeprowadziłbym się do Polski i zażarcie walczył za swoją PARTIĘ dla dobra obywateli of course.