Liczba wyświetleń: 2361
Nie mam wątpliwości – Jarosław Kaczyński wygłosił wczoraj dwa przemówienia. Pierwsze, to te które było transmitowane w TV. Drugie, już poza kamerami, do swoich najbliższych współpracowników. To drugie w tonie, jak i w treści istotnie różniło się od tego pierwszego. Spektakularna porażka w średnich i dużych miastach z Warszawą na czele oraz nieprzejęcie elektoratu na wsi musiały na Kaczyńskim zrobić wrażenie. Najgorsze co PiS mógłby teraz zrobić to zaostrzyć kurs.
Już za 7 miesięcy wybory do parlamentu europejskiego, a za około rok – do parlamentu krajowego. Wczorajsze wyniki to dla PiS-u zdecydowanie sygnał ostrzegawczy. Dotychczasowa linia grania na wielu frontach politycznego sporu przy topornym medialnym wsparciu ze strony TVP nie przyniosły rezultatu w średnich i dużych miastach, czego najlepszym przykładem była spektakularna porażka Patryka Jakiego w Warszawie już w pierwszej turze (mimo prowadzenia dość dobrej, pod względem marketingu politycznego, kampanii wyborczej).
Wysoki wynik PSL pokazał z kolei, że również elektorat wiejski nie w pełni podziela linię prezentowaną przez PiS. – “Ustawą o handlu ziemią i kolejnymi atakami na branżę futerkową władza przekreśla swoje szanse na wsi i reanimuje tam już prawie zdechły peezel” – napisał wczoraj na “Twitterze” Rafał Ziemkiewicz. I trudno w tej kwestii odmówić mu racji.
Nie mam co do tego żadnych wątpliwości – najgorsze co PiS mógłby teraz zrobić, to zaostrzyć polityczną retorykę. Wśród “żelaznego” elektoratu partii Kaczyńskiego słychać było wczoraj opinie, że słaby wynik PiS w dużych i średnich miastach, to efekt zbyt “lajtowej” wersji reformy sądownictwa, braku ustawy medialnej oraz za bardzo ugodowej postawy w relacjach z UE. No cóż – ja zaryzykuje stwierdzenie, że słaby wynik PiS wśród elektoratu średnio- i wielkomiejskiego to przede wszystkim zasługa nieudolnej “reformy” wymiaru sprawiedliwości (nie ma reformy, jest skok na stołki w KRS i SN), skrajnie topornej pro-pisowskiej propagandy serwowanej przez media publicznej oraz zbyt wielu ognisk konfliktowych na linii UE-Warszawa. Jeśli PiS przykręci śrubę w tych kwestiach, to w ciągu kilkunastu najbliższych miesięcy czeka go pasmo trzech porażek z rzędu (wybory europejskie, krajowe i prezydenckie), a w konsekwencji całkowita utrata władzy do 2020 roku.
Prezes PiS powiedział wczoraj, że: “Trzeba pracować, pracować i jeszcze raz pracować. (…) Kawał ciężkiej roboty przed nami, ale damy radę”. Ja mu wierzę. Jednak warunkiem koniecznym do tego, aby PiS mogło wygrać wybory w 2019 roku jest zwolnienie Jacka Kurskiego ze stanowiska prezesa TVP i radykalna zmiana narracji stosowanych w serwisach info. Innej opcji “pośredniej” obecnie nie widzę. Kolejnymi warunkami są odpuszczenie “reformy” sądownictwa w wydaniu Zbigniewa Ziobry i złagodzenie sporu z Brukselą.
Niespełnienie tych trzech podstawowych warunków spowoduje, że praca (do której wzywa Kaczyński) choćby była tytaniczna, to na niewiele się zda. Patryk Jaki w Warszawie (który wyszedł z siebie, aby zdobyć uznanie warszawiaków) jest tego najsmutniejszym przykładem.
Na podstawie: Twitter.com [1] [2]
Źródło: Niewygodne.info.pl
Następne wybory parlamentarne powinny być też wyborami do SN i na prezesów sądów
Tak powszechne wybory sędziów. Pis wygrał by wybory w cuglach. Opozycja nie mogła by beknąć ani UE nie mogła by bo trudno o bardziej demokratyczny mechanizm jak wybory powszechne. No ale pis się nie odważy :D:D:D
(Zamiast wklejek cudzych wypowiedzi – stosuj linkowanie. Admin)
@kuralol
Aż miło się przeczytało ten kwik świni przerażonej wizją tylko utraty koryta 🙂
Jeszcze milej jest, że ober-świnie (bo wszystkie świnie są równe, ale niektóre trochę równiejsze) już słyszą ten upajający zgrzyt ostrzonego rzeźnickiego noża.
Co do tytułu naukowego…. Żaden uniwersytet nie zastąpi solidnej szkoły podstawowej, czego jalepszym dowodem jest tow. posłanka Pawłowicz….
@kuralol smutne jest to, że Polska to naród kretynów (bez urazy dla tych którzy rozumieją to określenie) i już przestało mi być ich szkoda. Do niedawna chciałem tam spędzić czas na emeryturze ale widzę, że do tej przyszłej pory w Polsce będzie panowała idiokracja więc nie wiadomo czy nie zamknął mnie w ZOO.
https://www.youtube.com/watch?v=hOa28TBr-hw
Posłuchajcie tego w okularach od 3:20, to jest jakieś kuriozum. Wchodzi Mentzen cały na biało i psuje im zabawę…