PIP nie wystarczy

Opublikowano: 08.01.2013 | Kategorie: Gospodarka, Prawo, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 971

Poseł PiS Stanisław Szwed zapytał w interpelacji do Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej, czy resort rozważa powołanie „policji zatrudnienia” – odrębnej służby, która walczyłaby z nieuczciwymi pracodawcami.

Jak informuje „Dziennik Gazeta Prawna”, w odpowiedzi na interpelację Jacek Męcina, wiceminister pracy, nie wyraził zainteresowania powstaniem takiego organu, tłumacząc, że kontrolą legalności zatrudnienia zajmuje się Państwowa Inspekcja Pracy. Przejęła ona uprawnienia, które do 2007 r. należały do oddzielnych służb, w celu zwiększenia efektywności kontroli i zmniejszenia liczby organów nadzorujących pracodawców. Jednak sama PIP jest zdania, że skuteczna walka z zatrudnianiem „na czarno” wymaga wypracowania przez państwo nowych, kompleksowych rozwiązań – stworzenia systemu przeciwdziałania takim nadużyciom, którego inspekcja pracy będzie jednym (nie jedynym) z elementów. „Wymaga to nie tylko zmian legislacyjnych, ale także opracowania nowej strategii działania w tym zakresie z udziałem wszystkich organów kontrolnych, do których właściwości należą kwestie związane z nielegalnym zatrudnieniem i uszczuplaniem w ten sposób budżetu państwa. Szczególnie dotyczy to ZUS i organów skarbowych” – podkreśla Małgorzata Kwiatkowska, zastępca głównego inspektora pracy.

W ocenie PIP narasta skala nadużyć takich jak zawieranie umów cywilnoprawnych w warunkach charakterystycznych dla stosunku pracy, w tym niepodlegających ubezpieczeniu umów o dzieło. Od stycznia do końca października 2012 r. inspektorzy sprawdzili ok. 32 tys. umów cywilnoprawnych. Aż 17 proc. z nich zostało zawartych w warunkach, w których powinna być podpisana umowa o pracę – w 2011 r. było to 13 proc.

Źródło: Nowy Obywatel


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

6 komentarzy

  1. 8pasanger 08.01.2013 11:39

    Pisiorki już mieli okazję się wykazać chyba nie myślą ,że teraz im ktoś uwierzy gdy rządzili zmniejszyli bogatym górną stawkę PIT z 40 do 32%

  2. -chris 08.01.2013 14:08

    „Wymaga to nie tylko zmian legislacyjnych, ale także opracowania nowej strategii działania w tym zakresie z udziałem wszystkich organów kontrolnych, do których właściwości należą kwestie związane z nielegalnym zatrudnieniem i uszczuplaniem w ten sposób budżetu państwa. Szczególnie dotyczy to ZUS i organów skarbowych” – podkreśla Małgorzata Kwiatkowska, zastępca głównego inspektora pracy.

    Co za bzdury!
    Efekt będzie taki, że administracja rozrośnie się znowu a miejsc pracy i tak ubędzie.
    NIE ISTNIEJĄ ZAKAZOWO NAKAZOWE metody na dobrobyt, czy chociażby dławienie kryzysu.
    Chęć zatrudniania nie wynika z przepisów prawa, tylko ekonomii (niestety tej już dzisiaj zbankrutowanej).
    Ta EKONOMIA właśnie upada. Trzeba myśleć o umiejętnościach własnych rąk.

  3. religiatoPCPdlaludu 08.01.2013 15:19

    Wystarczy, że PIP będzie robił swoje. Mnie zdumiewa od wielu lat ten burdel, robole na czarno w środku miasta itd. Każdy wie co się dzieje, a oni nie.

  4. Il 08.01.2013 16:33

    PIP to pozorna ochrona pracowników.
    Wystarczy zwolnic z niby “pracy” armie urzedników (pasozytów) wspouczestniczacych w przestepstwach popelnianych przez wszelkiego rodzaju bizmesmenów, finansistów itp..

  5. devilan1410 08.01.2013 23:10

    “gdy rządzili zmniejszyli bogatym górną stawkę PIT z 40 do 32%”

    A co w tym złego?

  6. Komzar 09.01.2013 07:37

    @devilan1410 , odpowiedź na twoje pytanie jest prosta. 🙂
    Polacy jako naród małych padalców z mlekiem matki wysysa zasadę równania w dół. Dalej chyba nie muszę tłumaczyć. 🙂

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.