Pierwsze w Polsce billboardy ateistyczne

W Lublinie pojawiły się pierwsze w Polsce billboardy z hasłami ateistycznymi. Znalazły się na nich hasła „Nie zabijam, nie kradnę, nie wierzę” oraz „Nie wierzysz w Boga? – Nie jesteś sam”.

Akcja budzi spore emocje. Już przed jej rozpoczęciem pojawiły się głosy sprzeciwu i oburzenia ze strony środowisk prawicowych. List do mediów wystosowało dwóch lubelskich radnych PiS: Sylwester Tułajew i Marek Wojciechowski, którzy pisali, że akcja jest „kolejnym elementem w procesie eliminowania religii z przestrzeni publicznej”. W wyniku tych działań agencja outdoorowa, która pierwotnie miała udostępnić swoją przestrzeń reklamową pod plakaty akcji, wycofała się ze współpracy z jej organizatorami.

Dorota Wójcik, prezeska fundacji Wolność od Religii, organizującej akcję, tłumaczy, że chce „pokazać, że w Polsce żyje blisko 2 mln ateistów, którzy są dyskryminowani. Mamy wrażenie, że w Polsce dominuje tylko jeden, katolicki światopogląd, a wszystko inne to czyste zło”.

Wójcik wskazuje, że katolicka prawica robiła już wiele akcji billboardowych i nikt ich nie zakazywał – „Punktem wyjścia była akcja katolickiej Krucjaty Różańcowej, która polegała na umieszczeniu 200 billboardów z hasłem „Maryjo, Królowo Polski, ratuj nas, bo giniemy” w największych polskich miastach. Uznaliśmy, że skoro religia wchodzi na billboardy i chce w ten sposób docierać do szerszej społeczności, to my też powinniśmy pojawić się w przestrzeni publicznej i w ten sposób podkreślić naszą obecność”.

Kolejne dwie tablice mają zawisnąć 16 października, a następne 2 listopada. Akcja ma być zorganizowana między innymi we Wrocławiu, Świebodzinie, Częstochowie, Krakowie, Katowicach, Warszawie i Rzeszowie. W każdym mieście będą wisiały przez miesiąc. Pieniądze na billboardy w całości pochodzą z datków od osób prywatnych.

Opracowanie: Piotr Szumlewicz
Źródło: Lewica