Pierwsza taka symulacja na komputerze kwantowym

Opublikowano: 25.06.2016 | Kategorie: Nauka i technika, Telekomunikacja i komputery, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 1142

Europejscy fizycy kwantowi odnieśli w ostatnich dekadach wiele znaczących sukcesów naukowych. Znacznie gorzej szło im jednak z komercjalizacją opracowanych przez siebie technologii. Dlatego też 3400 naukowców podpisało dokument o nazwie “Manifest kwantowy” (Quantum Manifesto), w którym wezwali do powołania do życia wielkiego europejskiego projektu mającego na celu wsparcie i koordynację prac badawczo-rozwojowych nad technologiami kwantowymi. W odpowiedzi na ten apel Komisja Europejska powołała do życia Quantum Technology Flagship. To przewidziany na 10 lat program, który ruszy w 2018 roku i będzie miał do dyspozycji miliard euro.

Główne założenie programu zostały opracowane podczas majowej konferencji w Amsterdamie, w której wzięło udział około 350 naukowców, przedstawicieli przemysłu europejskiego oraz przedstawiciele amerykańskich koncernów IT, jak Google, Lockheed Martin czy Microsoft.

W Amsterdamie debatowano m.in. o szyfrowaniu nie do złamania, superbezpiecznym internecie, symulacjach kwantowych, kwantowych czujnikach, kwantowym obrazowaniu, kwantowych zegarach, oprogramowaniu i algorytmach.

Pomimo tego, że technologie kwantowe oferują wiele korzystnych rozwiązań europejski przemysł podchodzi do nich bardzo sceptycznie. Antyintuicyjność teorii kwantowych odstrasza wielu inżynierów. “To stary europejski problem. Przemysł w Europie jest bardziej sceptyczny niż przemysł w USA, chociaż ostatnio porzuca część swojego sceptycyzmu” – mówi Anton Zeilinger, fizyk z Uniwersytetu w Wiedniu autor przełomowych prac nad kwantową teleportacją. Zgadza się z nim Mark Everitt z Loughborough University, który specjalizuje się w inżynierii kwantowej. Jego zdaniem wiele wspomnianych problemów nie jest już problemami naukowymi, a inżynieryjnymi.

Tymczasem po raz pierwszy w historii udało się przeprowadzić na komputerze kwantowym pełną symulację tworzenia par cząstek i ich antycząstek. Jeśli naukowcom uda się przeskalować ten proces mogą zyskać narzędzie obliczeniowe, z którym tradycyjne komputery nie będą w stanie konkurować.

Fizycy, by zrozumieć działanie wielu procesów, często wykorzystują symulacje komputerowe. Jednak nie wszystko można symulować. Obecne komputery są zbyt wolne, by dokładnie badać np. oddziaływania silne, które decydują o tym, w jaki sposób kwarti łączą się w protony i neutrony oraz jak powstaje jądro atomu.

Naukowcy pokładają olbrzymie nadzieje w komputerach kwantowych, które powinny być w stanie rozwiązać tego typu problemy. Jednak takie maszyny znajdują się na bardzo wczesnym etapie rozwoju i nie dorównują możliwościami tradycyjnym komputerom.
Esteban Martines i jego koledzy z Uniwersytetu w Innsbrucku stworzyli prototypowy komputer kwantowy, który poradził sobie z symulowaniem eksperymentu, podczas którego energia zamienia się w materię, wskutek czego powstaje elektron i pozytron.

Uczeni wykorzystali pole elektromagnetyczne, w którym uwięzili ustawione w rzędzie jony. W każdym z jonów zakodowano jeden kubit, którym manipulowano za pomocą lasera, przeprowadzając operacje logiczne. Po około 100 sekwencjach, z których każda trwała kilka milisekund, naukowcy przyjrzeli się jonom. Każdy z jonów reprezentował lokalizację – dwa dla cząstek, dwa dla antycząstek – a orientacja spinu wskazywała, czy cząstka lub antycząstka istnieje w danej lokalizacji.

Obliczenia potwierdziły przypuszczenia z dziedziny elektrodynamiki kwantowej. “Im silniejsze pole elektromagnetyczne, tym szybciej powstają cząstki i antycząstki” – mówi Martinzes.

Jak już wspomniano, uczeni wykorzystali 4 kubity. Takie operacje jak np. rozkład liczb na czynniki pierwsze, przydatne przy łamaniu szyfrów, będą wymagały setek kubitów. Jednak symulacje fizyczne, w którym dopuszczalny jest niewielki margines błędu, mogłoby wystarczyć już 30-40 kubitów, mówi Martinez. Przeskalowanie komputera z Innsbrucka nie będzie jednak łatwe. Jak mówi specjalizujący się w obliczeniach kwantowych fizyk John Chiaverini z MIT, liniowe ułożenie jonów w pułapce to czynnik, który bardzo ogranicza możliwości skalowania. Fizycy z Wiednia zdają sobie z tego sprawę i dlatego, jak poinformowała fizyk teoretyczna Christine Muschik, planują obecnie eksperymenty z dwuwymiarowym ułożeniem jonów.

“Na razie jeszcze nie doszliśmy do momentu, w którym jesteśmy w ten sposób odpowiedzieć na pytania, na które nie potrafimy odpowiedzieć za pomocą klasycznych komputerów. Ale to pierwszy krok w tym kierunku” – mówi Martinez. Zastrzega od razu, że na przełom przyjdzie nam jeszcze poczekać. Miną lata zanim powstanie odpowiedni sprzęt oraz algorytmy konieczne do symulowania oddziaływań silnych czy budowy gwiazd neutronowych.

Autorstwo: Mariusz Błoński
Na podstawie: Spectrum.IEEE.org, Nature.com
Źródło: KopalniaWiedzy.pl
Kompilacja 2 wiadomości: WolneMedia.net


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.