Piastowie, Goci i Wandale – badania haplogrup w Polsce

Opublikowano: 18.12.2017 | Kategorie: Historia, Nauka i technika, Publicystyka, Publikacje WM

Liczba wyświetleń: 1645

W “Głosie Wielkopolskim” z 18 listopada 2017 r. opublikowano artykuł pt. “Już 2000 lat temu Wielkopolska była otwarta na świat”.[1] W artykule tym dziennikarka Karolina Koziołek przeprowadziła rozmowę z prof. Markiem Figlerowiczem kierownikiem zespołu naukowców, realizujących projekt “Dynastia i społeczeństwo państwa Piastów w świetle zintegrowanych badań historycznych, antropologicznych i genomicznych”.

Projekt ten 16 grudnia 2013 r. (równo cztery lata temu), uzyskał finansowanie (6 milionów złotych) z Narodowego Centrum Nauki. Projekt jest realizowany przez Poznańskie Centrum Archeogenomiki (Wydziały Historyczny i Biologii Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza) oraz Instytut Chemii Bioorganicznej PAN. Dodatkowo w badaniach, w roli partnera, bierze udział grupa niemieckich historyków z uniwersytetu w Münster. Na czele tej grupy stoi Prof. Eduard Mühle, znany specjalista w zakresie historii centralnej i środkowo-wschodniej Europy.[2] Celem badań, jak podkreśla treść projektu jest: “dostarczenie całkowicie nowych, niezależnych informacji, pozwalających zweryfikować istniejące poglądy oraz w niestereotypowy sposób spojrzeć na historię Europy centralnej, w tym szczególnie na szereg istotnych zjawisk związanych z powstawaniem i funkcjonowaniem państwa Piastów”. W rezultacie w projekcie przewidziano badania szczątków czterech grup: przedstawicieli dynastii Piastów, elity państwa Piastów, osób spoza elit oraz (jako grupy porównawczej) ludności zamieszkującej Wielkopolskę w okresie wpływów rzymskich.

Powyższe badania, mimo że jeszcze nie zakończone (przewidywane zakończenie projektu w 2020 r.) cieszą się już znaczną popularnością. Są opisywane w wielu mediach, w tym na portalu WolneMedia.net.

Artykuł w “Głosie Wielkopolskim” dotyczył badań ostatniej z wymienionych grup, w ramach czego, jak wynika z opisu projektu, zespół miał przebadać szczątki z 5 cmentarzysk znajdujących się na terenie Wielkopolski.

W omawianym tekście nie ma przedstawionych konkretnych wyników badań, jednak M. Figlerowicz twierdzi, że: “Badania genetyczne pokazują, że tutejsi mężczyźni sprzed 2 tysięcy lat byli najbliżej spokrewnieni z populacjami zamieszkującymi wówczas Półwysep Jutlandzki, czyli dzisiejszą Danię. (…) Nie można o nich mówić, że to wikingowie, ponieważ pojęcie to pojawiło się znacznie później, bo w VIII w.”

Na podstawie tego w omawianym artykule pojawia się szereg sugestywnych komentarzy, jak:

“Czy ma jakikolwiek sens, popularne dziś w niektórych kręgach określenie „prawdziwy Polak” zmienność genetyczna wśród społeczeństwa była porównywalna do tej stwierdzanej u dzisiejszych społeczeństw europejskich.”

“2 tysiące lat temu, żyły otwarte społeczeństwa, kontaktujące się nie tylko z sąsiadami, ale i całym ówczesnym europejskim światem.”

“Historie o wielkiej Lechii można zatem włożyć między bajki ”

“Po drugie co najważniejsze, oba wymienione w tekście cmentarzyska należą do kultury wielbarskiej, innymi słowy odkryte szczątki należą do grupy Gotów.”

“Na nasze ziemie przybywali ludzie z różnych stron, nie było to zamknięte społeczeństwo. Pod względem genetycznym nie różniło się ono od tego żyjącego na zachód od obecnej Polski”

Sugestie M. Figlerowicza budzą znaczące wątpliwości. Dotyczą one pochodzenia cmentarzysk z których pobierano próbki do badań. Marek Figlerowicz wymienia dwa, przebadane cmentarzyska, w Kowalewkowie i Masłomęczu. Wspomina także o przebadanych (bliżej nieokreślonych) kolejnych nekropoliach z obszaru Pomorza i południa Polski.

Na podstawie zaprezentowanych treści nasuwają się dwie podstawowe wątpliwości. Po pierwsze z treści artykułu wynika, że zespół badaczy zamiast pięciu cmentarzysk z Wielkopolski przebadał jedynie jedną nekropolie z tego obszaru i pozostałe z innych terenów Polski.

Po drugie co najważniejsze, oba wymienione w tekście cmentarzyska należą do kultury wielbarskiej, innymi słowy odkryte szczątki należą do grupy Gotów.

Zasadniczym w takim ujęciu są pytania:

– Z których cmentarzysk pochodziły pozostałe, badane szczątki? Jak wiadomo liczne cmentarzyska gockie znajdują się właśnie na Pomorzu, oraz na południu Polski.

– Czy zespół badawczy pod przewodnictwem M. Figlerowicza dokonał badań w miejscach innych niż zakładano w projekcie?

– Jeśli doszło do przebadania wyłącznie, lub w większości stanowisk kultury wielbarskiej, to czy nie mamy do czynienia z podstawowym błędem metodologicznym, kwestionującym uzyskane wyniki, ponieważ próbki do badań zostałyby pobrane tylko z cmentarzysk jednego kręgu kulturowego?

– Dlaczego nie przebadano cmentarzysk kultury przeworskiej (utożsamianej z Wandalami i Wendami), która w owym czasie była przeważającą kulturą na badanym obszarze?

Istnieje jeszcze więcej niejasności związanych z wypowiedziami zawartymi w omawianym artykule oraz w treści projektu badań.

Z dotychczasowych badań genetycznych oraz antropologicznych dotyczących Gotów wynika, iż faktycznie była to społeczność o dość zróżnicowanych pochodzeniu, bynajmniej nie złożonym z osób pochodzenia wyłącznie nordyckiego, ale również bałtyckiego czy słowiańskiego.

Na obszarze Jutlandii w okresie wpływów rzymskich, funkcjonowała znaczna mieszanka kulturowa, w tym kultury, które można zakwalifikować jako nordyckie jak Jastoforczycy czy Anglowie, ale również reprezentanci kultury przeworskiej.

Niemniej w tekście nieśmiało sugeruje się, iż przebadane szczątki są zbliżone do protoplastów Wikingów (nie Wikingów, gdyż…”pojęcie to pojawiło się znacznie później, bo w VIII w.). “Jednak jeśli kultura wielbarska to “prawikingowie”, to należałoby mówić o zupełnym zwrocie w religijności tego etnosu, ponieważ choćby na podstawie pochówków obu grup można zauważyć zasadnicze różnice odnoszące się do obszaru religijności. Wikińscy wojownicy byli chowani zwykle z uzbrojeniem, a przede wszystkim z mieczem, co w myśl wierzeń umożliwiało im pośmiertne wejście do Walhalli. Z kolei, co charakterystyczne dla grobów kultury wielbarskiej, to brak w nich rynsztunku czy uzbrojenia.

Znamienne jest także to, że w opisie projektu realizowanego przez zespół badaczy (na stronie Narodowego Centrum Nauki) na mapie przedstawiającej ludy zamieszkujące Europę Środkową doby rzymskiej[3], znajduje się napis „Germany”. Nazwa taka nie jest cytowana przez żadnego ze starożytnych kronikarzy, którzy posługują się pojęciem “Germania”. Z kolei jak wiadomo Germany (to współczesna nazwa Niemiec). Co więc robią NIEMCY na mapie odwzorowującej starożytną Europę Środkową?

Badania haplogrup są realizowane na świecie raptem od kilku lat. Często ich dotychczasowe wyniki, podważają dotąd powszechnie funkcjonujące opinie, poglądy historyczne, czy wręcz naukowe paradygmaty. Wagę badań związanych z haplogrupami w obszarze historii można porównać do dokonań fizyki kwantowej na płaszczyźnie nauk ścisłych. Dają możliwość spojrzenia na historię z zupełnie nowej perspektywy. Powinno się jednak stosować w syntezie z wiedzą historyczną, badaniami archeologicznymi, etnologicznymi czy religioznawczymi. Niemniej jak w przypadku wszelkich dziedzin nauki ważna jest rzetelność i obiektywizm, nie zaś partykularne interesy.

Autorstwo: Trurl
Źródło: WolneMedia.net

PRZYPISY

[1] https://plus.gloswielkopolski.pl/wiadomosci/a/juz-2000-lat-temu-wielkopolska-byla-otwarta-na-swiat,12684177

[2-3] https://www.ncn.gov.pl/finansowanie-nauki/przyklady-projektow/figlerowicz


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

3 komentarze

  1. poray 19.12.2017 12:15

    WackuPlacku

    Problem moim zdaniem jest znaczący, ponieważ badając szczątki wyłącznie kultury wielbarskiej naukowcy z Poznania udowodnią (co starali się sugestywnie już dać do zrozumienia), że żadnych Słowian na omawianym terenie nie było. Dokonuje się to wbrew założeniom projektowym oraz wbrew metodologii naukowej. W sumie badania nie będą naukowe, ponieważ przeprowadzone na próbie nie miarodajnej (i to powyższy tekst dowodzi). Łopatologiczne mówiąc to tak jakby przeprowadzić ogólnopolskie badania sympatii przedwyborczych, wyłącznie wśród księży i następnie dziwić się, że nie było odpowiedzi sympatyzujących z SLD, czy PO.

    Przechodząc zaś do Twojej odpowiedzi merytorycznie
    – Germanie nie stanowili grupy językowej, żadne źródło o tym nie wspomina,
    – Germania nie obejmowała tylko dzisiejszych Niemiec i Skandynawii ale także obszary na południe a na wschód do Wisły
    – na północy Skandynawii osadnictwo było, już co najmniej 2 tysiące lat pne wskazują na to badania archeologiczne i hg
    – Wikingowie pojawili się w kilka wieków po epoce wpływów rzymskich
    – Wandalowie czyli kultura przeworska nie przyszła z północy, występuje ciągłość (nie tylko haplogrup) ale archeologiczna z kulturą pomorską oraz łużycką, które tu były już 1,5-1,8 tys lat pne
    – część społeczności była otwarta na co wskazują badania hg, np. właśnie goci o których mowa
    – nadal jednoznacznie trudno orzec kim byli Lechici, teorii w oparciu o źródła historyczne i hg jest całe mnóstwo
    – teoria o pustce osadniczej okazuje się bzdurą nawet w kontekście badań archeologicznych
    – pochodzenie Polan a tym bardziej Piastów to nadal zagadka, aczkolwiek dotychczasowe badania hg w przypadku Piastów są już wiele mówiące
    – Hunowie nie byli jednolitą grupa etniczna lecz zbiorowiskiem wielu grup, w tym Słowian. Goci przed nimi pierzchali ale czy Słowianie?…
    – w chwili gdy Wandalowie szli na Rzym badania archeologiczne nadal stwierdzają osadnictwo kultury przeworskiej, więc na Rzym nie ruszyli wszyscy, może nawet nie większość
    – Osadnictwo słowiańskie dotyczy nie tylko Bałkanów, co więcej badania hg dowodzą, że na Bałkanach pojawili się stosunkowo późno, najwcześniejsze ślady haplogrup to około 2 tys lat pne, podczas gdy na obecnej Ukrainie i Rosji szczątki z hg słowiańskim stwierdzono już w ponad 8 tys. lat pne
    – między Łabą i Odrą osoby z hg słowiańskim (jak choćby znaleziska na polu Bitwy pod Tollense) stwierdzono ponad 1 tys lat pne, czyli dużo wcześniej niż sugerujesz
    -jesli pisząc o mieszance krwi odnosisz się do haplogrup, to Polacy mają taką samą hg jak Scyci, Sarmaci, większość Awarów (jak dodać tylko u 5% stwierdzono hg azjatyckie) oraz Persów (poprawniej niż Irańczyków). Nie ma za to hg germańskiej ani nawet niemieckiej, gdyż Niemcy to mieszanka hg nordyckiej (która jest mieszanką Celtów, protonordyków, Słowian, ludów wczesnoeuropejskich i Bałtów), celtyckiej, słowiańskiej, i paru innych pomniejszych. W polskim społeczeństwie hg grupy celtyckiej jest nieznaczna, mniejsza niż słowiańskiej wśród Niemców.
    to w bardzo dużym skrócie
    pozdrawiam

  2. Hassasin 19.12.2017 19:36

    Pytanie przed internetowe (z lekcji historii)z cyklu ,,Dlaczego niemaszkom tak zależało żeby Piłsudski dojechał do Polski że aż zaplombowanym pociągiem go wysłali ?,,
    A teraz pytanie:
    Jeżeli tu (ta Wielka Plama na mapie z czasów antycznych, na ziemiach Słowian) nic nie było, czytaj wolne, niczyje, niezamieszkane ziemie, to po jakiego grzyba Rzymianie pchali się do Anglii aż po Szkocję ??? Czy Rzymianie byli ekonomicznymi de.B.ilami ???

  3. Husar 20.12.2017 12:27

    Jakoś w tych wszystkich dociekaniach korzeni Polskich większość pomija ważny element, który kasuje z miejsca głupoty i wymysły niemieckiej propagandy historycznej, na której to wiele osób bazuje.
    Tym elementem jest ustrój społeczny Słowian w jakim zyli nasi, czyli ustrój rodowo-plemienny oparty na prawie naturalnym zwanymi też prawami rita. Postawa naszych jeszcze pradziadków wynikała z tego ustroju i zachowała się głównie na wsiach. Ten kto nie zna szczegółów i podstaw wartości takiego ustroju społecznego, będzie wypisywał głupoty. Zapoznanie się dobrze z tym ustrojem sprawi, że z automatu będziemy odróżniać wymysły niemieckie.
    Ustrój rodowo plemienny w jakim żyli Słowianie w tym i Polacy nie da się zbudować w dość krótkim czasie nawet w przeciągu kilku setek lat. A Polacy żyli w tym ustroju tzn że była to ciągłość rodowo plemienna. Te różne nazwy Awrów, Sweuwów, Wandali, Polan itd wynikaja z nazw plemion, rodów itp. na przestrzeni osi czasów.
    Wiadomo jest też, ż przed rozbiorami na nasz wzór podobne struktury chciał utwożyć na naszych ziemiach ( i swoich ) zachód i kościół. Jednak z braku wiedzy były to marne pozory , ale w ten sposób budowali na naszych ziemiach swoje v kolumny, które wielce przyczyniły się do rozbiorów. Rozbiory i wojny światowe w myśl paktu świętego przymierza, o zjednoczonym działanu obcych pańśtw o przeciw odrodzeniu się narodu polskiego prowadzono zsyłki ludności na różne ziemie, genetczną eksterminację ( Niemcy ) , budowanie genetyczne swoich nacji dziećmi z Polski itd itp.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.