Pestycydy poważnym zagrożeniem dla zdrowia

Opublikowano: 13.05.2015 | Kategorie: Ekologia i przyroda, Wiadomości ze świata, Zdrowie

Liczba wyświetleń: 546

Długotrwały kontakt z pestycydami – np. poprzez spożywanie produktów zawierających ich pozostałości, czy podczas pracy na polu lub w ogrodzie – może zwiększać ryzyko wystąpienia wielu groźnych chorób, m.in. nowotworów czy chorób neurologicznych. Dotyczy to zarówno rolników, ich rodzin i osób mieszkających na terenach, na których prowadzone są intensywne uprawy, oraz osób mających kontakt z pestycydami w żywności. Do grup szczególnie wrażliwych należą kobiety w ciąży i dzieci – wynika z raportu opublikowanego dziś przez Greenpeace.

Raport Greenpeace „Negatywny wpływ pestycydów na zdrowie. Rosnący problem” zestawia wyniki prowadzonych na całym świecie badań, z których jasno wynika, że ekspozycja na niektóre pestycydy może wiązać się ze zwiększonym ryzykiem wystąpienia nowotworów, chorób neurodegeneracyjnych, np. choroby Parkinsona i Alzheimera, zaburzeń układu hormonalnego, a także z poważnymi wadami rozwojowymi i chorobami dzieci. Długotrwały kontakt z pestycydami może też zwiększać ryzyko zachorowania na niektóre choroby przewlekłe, np. astmę czy alergie. Dotyczy to zarówno osób bezpośrednio pracujących z pestycydami (rolników, pracowników szklarni), jak i osób, które spożywają produkty zawierające pozostałości tych toksycznych substancji.

– Długotrwała ekspozycja na substancje toksyczne, między innymi na niektóre pestycydy, to jeden z istotnych czynników zwiększających ryzyko wystąpienia chorób nowotworowych. Dlatego należy robić wszystko, by ludzie – a przede wszystkim dzieci – mieli z nimi jak najmniejszy kontakt. Niebezpieczny jest zarówno bezpośredni kontakt w czasie pracy na polach czy w sadach, jak i spożywanie pokarmów z resztkową zawartością pestycydów używanych w okresie wegetacyjnym – mówi prof. dr hab. med. Jacek Jassem, Kierownik Katedry i Kliniki Onkologii i Radioterapii Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego i członek Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Onkologicznego. Dlatego Greenpeace wzywa do ograniczenia wykorzystania syntetycznych pestycydów oraz zatrzymania postępującej chemizacji rolnictwa w Polsce.

– Osoby, które produkują naszą żywność, są jednocześnie najbardziej narażone na szkodliwe działanie pestycydów stosowanych na polach, w sadach i w szklarniach. Rolnicy i ich rodziny ponoszą skutki wadliwego systemu przemysłowej produkcji żywności. Ale jego skutki ponosimy także my wszyscy – konsumenci. Nasz raport jednoznacznie wskazuje, że pestycydów nigdy nie można uznać za całkowicie bezpieczne i dla bezpieczeństwa ludzi należy jak najbardziej ograniczyć lub całkowicie wyeliminować je z procesu produkcji żywności – dodaje Katarzyna Jagiełło, koordynatorka kampanii „Rolnictwo ekologiczne” w Greenpeace Polska.

Kontakt z pestycydami podczas ciąży może stanowić poważne zagrożenie dla rozwijającego się płodu. Ekspozycja na działanie niektórych pestycydów w życiu płodowym może przyczynić się m.in. do powstania poważnych wad, np. opóźnień w rozwoju poznawczym dziecka czy zwiększonego ryzyka zachorowania na białaczki dziecięce. Dotyczy to w szczególności kobiet, które będąc w ciąży pracowały przy opryskach na polu lub w szklarniach, miały długotrwały kontakt z pestycydami w czasie prac ogrodowych lub mieszkają w pobliżu terenów, na których prowadzone są intensywne uprawy.

Pestycydy są też szczególnie niebezpieczne dla zdrowia noworodków i małych dzieci, które w związku z niewielką masą ciała i niższą wydolnością metabolizmu, nie są w stanie pozbyć się toksycznych substancji z organizmu równie szybko, co dorośli. Częstą drogą kontaktu dzieci z pestycydami jest mleko matki, która wystawiona była na jego działanie, lub żywność produkowana w sposób przemysłowy.

W związku z ogromną dynamiką wzrostu wykorzystania syntetycznych pestycydów w Europie, w szczególności zaś w Polsce*, Greenpeace wzywa do uwzględnienia w Krajowym planie działania na rzecz ograniczenia ryzyka związanego ze stosowaniem środków ochrony roślin rozwiązań, mających ograniczyć zagrożenia dla zdrowia wynikające z ekspozycji na działanie tych toksycznych substancji. Aby to osiągnąć, konieczne jest jak najszybsze ograniczenie, a w dalszej perspektywie wyeliminowanie syntetycznych pestycydów z procesu produkcji żywności. W pierwszej kolejności należy zakazać substancji wykazujących działanie rakotwórcze, mutagenne, toksyczne dla układu rozrodczego i wpływających na układ hormonalny, a także pestycydów neurotoksycznych.

Źródło: Greenpeace Polska


TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

2 komentarze

  1. MB 13.05.2015 16:11

    “Długotrwała ekspozycja na substancje toksyczne, między innymi na niektóre pestycydy, to jeden z istotnych czynników zwiększających ryzyko wystąpienia chorób nowotworowych. Dlatego należy robić wszystko, by ludzie – a przede wszystkim dzieci – mieli z nimi jak najmniejszy kontakt.” – całkowicie się z tym zgadzam i taka informacja powinna być najistotniejszym tekstem na opakowaniach – dokładnie tak jak informacja na paczce papierosów. W Stanach już co drugi człowiek ma statystyczną pewność zachorowania na raka, u nas niedługo będzie podobnie, a ludziom się wydaje że to dopust boży, albo jakiś abstrakcyjny wpływ cywilizacji na życie… Tylko że to oczywiście nierealne. Podobnie wypadałoby informować ludzi, że to co tankują jest dużo bardziej niebezpieczne, niż dawniej stosowana benzyna ołowiowa. I to że za paliwo nie płacą wielokrotnie więcej, niż powinni, jest wliczone w cenę – obecna benzyna jest już mocno szkodliwa. Gdyby oznakować wszystko, co teraz jest tak poważnym – albo poważniejszym – od pestycydów zagrożeniem dla zdrowia, okazałoby się, że w marketach i stacjach benzynowych to właściwie jest sens kupić tylko papier toaletowy – a i to nie na pewno…

  2. reotak1 14.05.2015 00:14

    z którego roku ten tekst? bo, że pestycydy szkodzą , wiadomo od wielu lat i części z nich już się nie stosuje, a pozostałe trują…dyskretniej

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.