Liczba wyświetleń: 552
Radny Wilna Vidas Urbonavičius oświadczył, że po zlikwidowaniu „marszrutek”, użycie samochodów w Wilnie zwiększyło się o 7–8 proc.
„Dzisiaj zauważyliśmy zwiększony ruch samochodowy, wczoraj samochodów było mniej. Liczba samochodów zwiększyła się o 7–8 proc. To oznacza, że likwidacja „marszrutek” nie przesadziła ludzi na komunikację miejską” – powiedział Urbonavičius.
Od 1 lipca wszyscy prywatni przewoźnicy stracili licencje.
„To, co się wydarzyło na początku lipca, można jednoznacznie nazwać usunięciem prywatnego biznesu z rynku. Licencje odebrali bezprawnie. Wszystko powinno się wyjaśnić na następnym posiedzeniu Rady Miasta, czyli 10 lipca” – powiedział Saulius Matulionis, prezydent Stowarzyszenia Przewoźników Wilna.
Jeżeli Rada Miasta przyhamuje reformę, to przewoźnicy wrócą na rynek.
Źródło: PL Delfi
TAGI: komunikacja miejska, Litwa, Monopolizacja
Poznaj plan rządu!
OD ADMINISTRATORA PORTALU
Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!
Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.
Idealny przykład totalitarnego rządu który wiele osób (także na tym portalu) popiera.
Na wszystko trzeba licencji, pozwoleń i błogosławieństwa władz, bez nich – ani rusz.
Faszyzm gospodarczy w czystej postaci – a cierpi oczywiście zwykły “Kowalski”
@Rozbi byłem w Wilnie w sobotę rano,parę godzin.Syf,malaria.Nie wiem z czego żyją,ani gdzie pracują.Na najwiekszym targowisku ciuchy typu ,że konia nie przykryjesz ,a ceny o 50% wieksze jak u nas.Marazm i korupcja,od znajomych wiem,że mafia trzyma wszystkich za mordę.Ogólnie kraj ładny bo jak suwalszczyzna tyle ,że cholera wie z czego zyjący.
A w jakim języku ten news jest ? W litewskim ?
Jeszcze przed rozpadem ZSRR, Litwa i wszystkie inne kraje należące do układu były połączone niewidzialną siecią mafijnych uzależnień. Te wpływy dalej istnieją…
Bo jeśli WŁADZA jest “dobrze” zorganizowana, to ma kontrolę na wszystkich poziomach, a “prawo” ZAWSZE dostosuje do swoich potrzeb.