Liczba wyświetleń: 867
Artykuł 33 obowiązującej w naszym kraju konstytucji stanowi jasno: „Kobieta i mężczyzna w Rzeczypospolitej Polskiej mają równe prawa w życiu rodzinnym, politycznym, społecznym i gospodarczym”. Tymczasem Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP), czyli państwowa jednostka, która zarządza funduszami przeznaczonymi na wspieranie małych i średnich przedsiębiorstw, ogłasza konkurs na dofinansowanie prowadzonej działalności kwotą do 200 tys. euro. Warunek? Firma musi być prowadzona i zarządzana przez kobiety. Firmy prowadzone przez mężczyzn są wykluczone!
Na stronie internetowej PARP-u znaleźć można informację o konkursie na dofinansowanie do prowadzonej działalności gospodarczej pt. “Schemat małych grantów dla przedsiębiorczych kobiet”. Celem programu ma być „finansowanie usług proinnowacyjnych, w tym badawczych, a także mentoringu oraz inwestycji wspierających wdrożenie i rozwój technologicznych innowacji procesowych lub produktowych w mikro, małych lub średnich firmach prowadzonych przez kobiety”. Całkowita kwota środków na dofinansowanie to projektów 15 mln euro, a maksymalne wsparcie dla jednego projektu może wynieść nawet 200 tys. euro. Aby firma mogła uzyskać dofinansowanie konieczne jest spełnienie jednego warunku – musi być prowadzona i zarządzana przez kobiety.
Wspomniany warunek to clue sprawy. Obowiązujące w Polsce prawo zabrania bowiem dyskryminacji ze względu na płeć. Artykuł 33 ust. 1 konstytucji stanowi jasno: “Kobieta i mężczyzna w Rzeczypospolitej Polskiej mają równe prawa w życiu rodzinnym, politycznym, społecznym i gospodarczym”.
Jeśli zatem kobiety i mężczyźni mają mieć równe prawa – także w życiu gospodarczym – to jakim cudem PARP, jako państwowa (!) jednostka dysponująca potężnymi pieniędzmi na rozwój polskich firm i przedsiębiorstw, może organizować taki konkurs? Dlaczego wsparcie finansowe będą mogły otrzymać jedynie “kobiece” firmy?
Aby zobrazować absurd tej sytuacji wyobraźmy sobie, że PARP organizuje konkurs na dofinansowanie działalności gospodarczej dla firm prowadzonych tylko przez mężczyzn. Jestem ciekaw jak na taki konkurs zareagowałyby organizacje feministyczne? Co powiedziałaby Kazimiera Szczuka czy Magdalena Środa? Co napisałyby autorki w “Wysokich Obcasach”?
Wygląda na to, że mamy do czynienia z poważnym skandalem i złamaniem zasad konstytucji. Pozostaje mieć nadzieję, iż PARP się opamięta i zdejmie ten konkurs z agendy lub zmieni jego zasady na takie, które nie będą dyskryminowały mężczyzn tylko dlatego, że są mężczyznami.
Na podstawie: PARP.gov.pl, ArsLege.pl
Źródło: Niewygodne.info.pl
Poznaj plan rządu!
troche smieszne stwierdzenie ze dyskryminujący.. koleś generalnie ma lepsze warunki na zakładanie przedsiebiorczosci i do pracy poniewaz nigdy nie bedzie matką i nie jest równiez uwarunkowany fizycznie do tego żeby w wiekszym stopniu niz matka zajmowac sie poomstwem a wrecz przeciwnie.. matka zawsze poswiecac bedzie dziecku wiecej miejsca z prosego faku ze ma piersi wiec je karmi, ze ma bardziej podzielną uwagę wiec lepiej nadaje sie do jego pilnowania czy tez dlatego ze relacja dziecka z matką zawsze pozostaje najwazniejsza w rodzinie. Kobiey sa równeiz słabsze fizycznie i w przeciwienstwie do kolesia nie maja takiej gamy zawodów które mogą wykonywac. koles zawsze sobie poradzi i przezyje w kazdych warunkach kobieta niekoniecznie nadaje sie np do drogówki czy tez na tragarza. Wydaje się wiec normalne ze nalezy na rynku pracy troche bardziej wspierac nasze panie tak samo jak w codziennym zyciu 😛
o raczej poliyka feministyczna, gender i lgbt poprzewracała ludziom w głowach i naturalne fakty nt naszej natury meskiej i damskiej stawia sie na głowie.
@Szaman
Śmieszna to jest Twoja argumentacja. Jest tak niedorzeczna i jednocześnie tak bezczelna, że warto ją rozebrać na czynniki.
1.Kolesiowi lepiej? Koleś może być biedny i chory na przewlekłą chorobę, a panna może nie chcieć mieć dzieci, za to mieć bogatych rodziców.
2. nie rozumiem czemu w biznesie mają być wspierane akurat kobiety, a nie na przykład osoby z niskim ilorazem inteligencji, cierpiące na depresję, osoby po 80 roku życia, alkoholicy. Im też jest trudniej! Urządźmy paraolimpiadę biznesu!
3. jeśli kobieta ma dziecko, to niech dostanie zasiłek na przedszkole itd. Czemu ma dostawać 200tys euro na firmę? Opiekunka do dziecka wystarczy. Jaka opiekunka bierze 200tys euro? Poza tym nie widziałem aby warunkiem dostania dotacji było dziecko (patrz punkt 1)
4. dotacje są generalnie nieetyczne i nieefektywne. Ja mogę uznać dotacje w jakimś hi-tech gdy firma prowadzi kosztowne badania podstawowe o nieprzewidywalnym skutku, a kraj chce by dana branża rozwijała się. Tymczasem dotacje dostają jakieś małe G-biznesy, np. fotograf. Jeden dostanie, drugi nie. Ten co dostał, wykończy dumpingiem konkurenta. Gdzie tu uczciwość? Jaka idea przyświeca tym dotacjom?
5. rozwijając 4. Podstawowa idea dotacji (notorycznie łamana, ale jednak tak jest w teorii) to wsparcie dla branży, przemysłu, rozwój kraju, powstanie lepiej płatnych miejsc pracy. NIE JEST natomiast wsparcie dla słabych i nieudaczników aby mogli pobawić się w biznes. Dotacje powinien właśnie dostać najlepszy. np. gdy chcemy aby Polska latała w kosmos, to możemy dotować badania nad rakietami w jakiejś firmie. Czy jest sens dawać te dotacje kalece biznesowej która wyda je nieefektywnie? Powinien je dostać najlepszy aby nie marnował pieniędzy podatników.
W ogóle to wiesz skad się biorą pieniądze? Bo Twój komentarz, to jakaś wiara w świętego Mikołaja dajacego pieniądze z drzewa pieniążkowego. Te pieniądze trzeba wcześniej komuś zabrać. W imię czego? Aby nieudacznicy bawili się w biznes? Nowe prawo człowieka?