Liczba wyświetleń: 565
11 marca parlament Węgier przyjął zmiany w konstytucji, zaproponowane przez rząd Viktora Orbána. Było to możliwe, gdyż rządzący Fidesz wraz z koalicyjną Chrześcijańsko-Demokratyczną Partią Ludową ma w legislaturze ponad dwie trzecie mandatów.
Zmiany objęły między innymi: znaczne ograniczenie możliwości agitacji w mediach podczas kampanii wyborczych, w tym zakaz publikacji ogłoszeń wyborczych w mediach komercyjnych; zobowiązanie Węgrów, którzy kończyli bezpłatne studia, do podjęcia pierwszej pracy w kraju, a także karanie bezdomnych, którzy śpią na ulicach, grzywną lub więzieniem.
Poprawiona Konstytucja definiuje małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny. Preambuła zaczyna się słowami: „Panie błogosław Węgrów”.
Większość z tych poprawek została wcześniej zakwestionowana przez Trybunał Konstytucyjny. Do konstytucji wprowadzono też zapis ograniczający jego orzeczenia do kwestii proceduralnych.
Partie lewicowe protestują przeciwko zmianom. Lewicowa opozycja zbojkotowała głosowanie, oskarżając rząd Orbána o zamach na demokrację.
Posunięcia władz w sprawie konstytucji skrytykowały także Unia Europejska, Rada Europy i Stany Zjednoczone. W odpowiedzi premier Węgier stwierdził, że jest to wtrącanie się w wewnętrzne sprawy jego kraju.
Opracowanie: Jarosław Klebaniuk
Źródło: Lewica
Poznaj plan rządu!
No cóż – tyle bezdomnych co w Budapeszcie nie widziałem w żadnym innym mieście. I to nawet na początku lutego Na pewno mają wystarczającą ilość schronisk ale może bardziej opłaca się koczować pod wejściem do metra w centrum miasta i żebranie…
Ale mnie najbardziej przeraża to ” zobowiązanie Węgrów, którzy kończyli bezpłatne studia, do podjęcia pierwszej pracy w kraju,”
Najdziwniejsze w tym wszystkim jest to iż tych socjalistycznych – a wręcz komunistycznych reform nie popiera “lewica”
Zdaje się że Węgry staną się ostatnią ostoją normalności w Europie.
Żyjemy w takich czasach w których wbrew pozorom bardzo łatwo jest rozpoznać co jest dobre dla ludzkości a co złe, otóż dobre jest wszystko to, co krytykuje UE, USA i Izrael.
Bezdomni w Budapeszcie ?
w każdym większym mieście są. w Nowym Jorku widziałem tylu bezdomnych, że starczyło by na obdzielenie 15 Budapesztów.
więcej bezdomnych widziałem też w Warszawie i w Krakowie w czasie tzw “sezonu żebraczego”.
Rozbi – zawsze możesz sobie iść na płatne studia – jesteś przecież gorącym orędownikiem płatnych studiów – czyżby coś się w główce pomieszało od tego czasu ?
skoro dawcą usługi studiów jest państwo, to zamiast żądania ekwiwalentu pieniężnego może zażądać właśnie “odpracowania”.
wolny rynek, Rozbisiusiu….
Sądzę ,że wszystko jest dobrze choć mam się za człowieka z sercem po lewej stronie to pamiętajmy o tym ,że Orban ma poparcie społeczne i co ważne większość w Parlamencie umożliwiającą zmiany w konstytucji.Sądzę ,że z karania bezdomności więzieniem szybko Węgrzy szybko zrezygnują gdy zobaczą ile kosztuje utrzymanie wielkiej liczby więźniów.Wygląda na to ,że z braku Żydów i Czarnych rolę kozłów ofiarnych społeczeństwa mają odgrywać bezdomni. Zygmunt Baumann przewidywał już taką możliwość i przestrzegał przed kryzysem asenizacji społecznej.Żydzi przed holocaustem też byli dehumanizowani ,porównywani do insektów.Plan zamykania biedaków w więzieniach trąci totalitaryzmem zresztą w Chinach za ,,włóczęgostwo” można wylądować w obozie pracy(laogai)
Bauman: O nowoczesności i zagładzie
http://www.rozbrat.org/index.php?option=com_hwdvideoshare&task=viewvideo&Itemid=0&video_id=79
Logika podobna tyle ,że po doświadczeniach z Adolfem w Europie nawet Jobbik nie może mówić pewnych rzeczy otwarcie.