Liczba wyświetleń: 2462
Parlament Europejski przyjął w czwartek rezolucję ws. wyroku polskiego Trybunału Konstytucyjnego. W dokumencie wyrażono „głębokie zaniepokojenie, że ta decyzja polskiego TK może stanowić niebezpieczny precedens”.
Rezolucja Parlamentu Europejskiego to odpowiedź na wyrok Trybunału Konstytucyjnego, w którym orzekł, że przepisy europejskie w zakresie, w jakim organy Unii Europejskiej działają poza granicami kompetencji przekazanych przez Polskę, są niezgodne z polską konstytucją. Trybunał uznał za niezgodny z konstytucją także przepis europejski uprawniający sądy krajowe do pomijania przepisów konstytucji lub orzekania na podstawie uchylonych norm, a także przepisy Traktatu o UE uprawniające sądy krajowe do kontroli legalności powołania sędziego przez prezydenta oraz uchwał Krajowej Rady Sądownictwa w sprawie powołania sędziów.
Autorzy rezolucji zwrócili uwagę na rosnące wyzwania, jakie w tym zakresie stawiają krajowe trybunały konstytucyjne i niektórzy politycy. Wzywają państwa członkowskie do „poszanowania kluczowej roli TSUE i przestrzegania jego orzeczeń”.
Jak podaje Polsat News, europosłowie ubolewają w dokumencie nad faktem, że inicjatywa zakwestionowania nadrzędności prawa UE nad ustawodawstwem krajowym została podjęta przez obecnego premiera Polski. Określają to „jednostronną decyzją kwestionującą ramy prawne UE”.
Wyrażają też poparcie dla dziesiątek tysięcy obywateli polskich, którzy wyszli na ulice w pokojowych masowych protestach, walcząc o swoje prawa i wolności oraz podzielają ich pragnienie silnej demokratycznej Polski w sercu projektu europejskiego.
Wcześniej pod projektem dokumentu podpisali się polscy europosłowie m.in. Marek Belka, Robert Biedroń, Leszek Miller, Łukasz Kohut, Włodzimierz Cimoszewicz oraz Sylwia Spurek.
W Strasburgu we wtorek zorganizowano plenarną sesję Parlamentu Europejskiego, aby omówić spór prawny między Polską a Unią Europejską. Podczas debaty zatytułowanej „Kryzys praworządności w Polsce a prymat prawa unijnego” głos zabrali m.in. szefowa Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen, a także premier Mateusz Morawiecki. Wydarzenie stanowi odpowiedź na wyrok Trybunału Konstytucyjnego, który orzekł, że niektóre zapisy Traktatu o UE nie są zgodne z polską konstytucją.
Źródło: pl.SputnikNews.com
Poznaj plan rządu!
PiS nie należy do mentalności Europejskiej…chyba,że do tej średniowiecznej-wtedy tak. Parlament Europejski obawia się zachowania i słów rządu PiSu bo PiS zachowuje się jak politycy angielscy kilka lat temu-którzy udawali,że popierają UE,ale co chwilę mówili,że bycie w niej nie jest dobre i zagraża to Anglii. PiS chce wyjść z UE,nie za rok czy dwa,ale za 8-10 lat,ale wcześniej muszą zmienić “urobić” sobie społeczeństwo.