Państwo finansuje światopoglądy

Opublikowano: 10.10.2019 | Kategorie: Polityka, Publicystyka

Liczba wyświetleń: 759

Instytut Ordo Iuris ujawnił, że „organizacje LGBT” działające na terenie Warszawy otrzymały od 2017 r. „co najmniej” ok. 2 miliony złotych z funduszy Unii Europejskiej, a w bieżącej kadencji władz samorządowych – 876500 zł z funduszy miejskich.

Skala finansowania takich organizacji – czyli, jakby to niektórzy powiedzieli – promowania „ideologii LGBT” jest więc taka, że średnio mieszkaniec Warszawy płaci rocznie na te cele ok. 50 groszy, plus przypada na niego nieco ponad złotówka wydana na ten cel z funduszy unijnych. Przy czym z kieszeni mieszkańca Warszawy idzie w tym ostatnim przypadku kwota znacznie mniejsza od jednego grosza, bo polska składka to niecałe 3% wpływów do budżetu Unii, a mieszkańcy Warszawy to mniej niż 1/20 wszystkich Polaków.

Przypuszczam, że przeciętny Polak na „promowanie ideologii LGBT” płaci znacznie mniej, bo nie wszystkie miasta i gminy mają tak przyjazne podobnym organizacjom władze, jak obecnie Warszawa.

A teraz porównajmy to z finansowaniem przez podatników Kościoła i promowanego przezeń światopoglądu.

Jak wynika z zestawienia zrobionego przez autorów gry „Kleropol” (z podaniem źródeł), w 2017 r. przeznaczono na ten cel ponad 2,5 mld pieniędzy państwowych (nauka religii w szkołach, Światowe Dni Młodzieży, dotacje do katolickich uczelni wyższych, Fundusz Kościelny, dotowanie podmiotów związanych z o. Rydzykiem, kapelani, budowa Świątyni Opatrzności Bożej), a tylko w jednym naborze wniosków z funduszy unijnych („Ochrona dziedzictwa kulturowego i rozwój zasobów kultury” z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko) projekty podmiotów związanych z Kościołem dostały 241 mln zł. Do tego dochodzi trudne do oszacowania wsparcie takich podmiotów ze spółek Skarbu Państwa, wsparcie do związanych z Kościołem placówek oświatowych i wychowawczych lub zakładów opieki zdrowotnej czy dopłaty unijne do kościelnych gruntów rolnych (szacowane na ok. 80 mln zł rocznie).

Nawet jednak bez uwzględnienia wsparcia unijnego i trudnego do oszacowania wychodzi, że w 2017 r. przeciętny Polak przeznaczył przymusowo na działalność Kościoła i związanych z nim podmiotów oraz promowanie jego światopoglądu ponad 60 złotych. Czyli ponad sto dwadzieścia razy więcej niż przeciętny mieszkaniec Warszawy na organizacje LGBT i promowane przez nie poglądy. I pewnie około dwieście razy więcej niż przeznacza rocznie na to ostatnie przeciętny Polak.

Taka jest skala jednego i drugiego zjawiska.

I owszem, niezależnie od skali, nie powinno być tak, że ktoś płaci przymusowo, nawet grosze, na działalność i promowanie poglądów niezgodnych z jego przekonaniami. Dlatego państwo nie powinno dofinansowywać ani Kościoła i związanych z nim podmiotów, ani organizacji LGBT. Ani jakichkolwiek innych organizacji. Chyba że – przejściowo – w związku z działalnością na równi dofinansowywaną przez państwo wszystkim podmiotom (np. subwencja oświatowa czy wsparcie dla szpitali).

Autorstwo: Jacek Sierpiński
Źródło: Sierp.libertarianizm.pl


TAGI: , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

2 komentarze

  1. j3w 10.10.2019 15:00

    Bardzo ciekawe zestawienie, jak ma się to do stosunku wartości procentowej przeciętnych Polaków przychylnych (lub popierających) ideologii katolickiej a tego samego na tle ideologii LGBT? 🙂

  2. Dandi1981 10.10.2019 17:00

    Alez oczywiscie ze nie powinnien kosciol czy lgbt czy politycy dotacjami, nagrodami, dietami, uposazeniem na biura, trasport. Pozniej wychodzi ze jeden posel latal za 90 mln zl w ciagu 1 roku.
    Ale sobie to najciezej ukrucic koryto.
    Niech dadza poslowi, senatorowi 1300 zl na reke przeciez wedlug profesora lewandowskiego to duzo.
    Nawet jak dostaja pensje w wysokosciach 20 tys na miesiac koszt ich dodatkow przekracza x20 ich pensje.
    Komrndaci,dyrektorzy itd ci na szczytach maja pesje zawyzone 5 krotnie.
    A pozniej nie moga budzetu zapiac , gdzie 80% cenny papierosow, alkoholu, paliwa to akcyza.
    Placisz 40% swojej pensji dla kraju a im dalej brakuje.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.