Państwo finansuje badania prywatnej firmy nad sztucznym mięsem
Narodowe Centrum Badań i Rozwoju (NCBiR) przekaże 9 mln złotych prywatnej firmie LabFarm Sp. z o.o., która pracuje nad komórkową produkcją mięsa z próbówki.
Jeśli ktoś będzie się lepiej z tym czuł, że mięso na jego talerzu pochodzi z próbówki, a nie z ubojni, to jego sprawa. Jeśli jakaś firma chce takie mięso produkować i na tym zarabiać – powinna mieć oczywiście do tego prawo. Lecz czy jednak państwo powinno dotować takie biznesy? Oczywiście, że nie. Nie dlatego, że jest w nich coś złego, lecz dlatego, że państwo w ogóle nie powinno wydawać pieniędzy na dotacje dla prywatnych firm. Tak się niestety dzieje.
Firma LabFarm chwali się, że dostanie 9 mln złotych od NCBiR. „Pozyskanie grantu oznacza dla LabFarm możliwość realizacji planu badawczego polegającego na zwiększeniu mocy produkcyjnych i skalowaniu produkcji, optymalizacji bioprocesów, pracach nad autorskimi recepturami pożywek, strukturyzacji produktu spożywczego i zwiększaniu zatrudnienia” – mówi Marcin Tischner, koordynator public affairs w ProVeg Polska. „Inwestorem LabFarm jest Jarosław Krzyżanowski, jeden z największych hodowców drobiu w kraju, właściciel holdingu KPS Food” – informuje Rp.pl.
Świetnie, że Polacy rozwijają się w różnych sektorach. Niech jednak robią to za swoje pieniądze, a rynek zdecyduje, czy konsumenci potrzebują ich usług. Sztuczne pompowanie biznesów przez państwo jest szkodliwe. Poza tym NCBiR wydaje nasze, podatników, pieniądze. Czy ktoś nas pytał o zdanie w tej sprawie?
Autorstwo: SG
Na podstawie: Rp.pl
Źródło: NCzas.info