Państwa bałtyckie bojkotują białoruską elektrownię atomową

Opublikowano: 04.10.2020 | Kategorie: Gospodarka, Polityka, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 2251

Łotwa podążyła za przykładem Litwy i Estonii i również oświadczyła, że nie zamierza kupować energii elektrycznej z białoruskiej elektrowni atomowej w Ostrowcu. „To wspólne zwycięstwo państw bałtyckich” – powiedział minister energii Litwy Żygimantas Vaicziunas.

Z trzech krajów bałtyckich tylko Łotwa zwlekała z podjęciem decyzji w tej sprawie. Minister Vaicziunas podkreślił w rozmowie z PAP, że oznacza to skorzystanie z litewskich rozwiązań w tej kwestii. Litwa przyjęła specjalną ustawę, która nie tylko zakazuje handlu białoruską energią, ale też pozwala na odebranie koncesji firmom, które prowadzą handel energią niewiadomego pochodzenia. Z kolei Estonia już od dawna nie importuje prądu ze wschodu.

„Bardzo się z tego cieszymy, to nasze wspólne zwycięstwo. Pokazaliśmy, że nie da się wobec państwa bałtyckich stosować zasady „dziel i rządź”, jak to się działo w przeszłości” – podkreślił litewski minister.

1 września poinformowano, że kraje bałtyckie uzgodniły wspólne stanowisko i nie będą handlować energią elektryczną z Białorusią po uruchomieniu elektrowni atomowej w Ostrowcu. W zmniejszonym wolumenie z ok. 1500 MW do ok. 900 MW. handel będzie kontynuowany jedynie w kierunku rosyjsko-łotewskim. W tym celu wykorzystane zostaną resztkowe moce z handlu wewnętrznego między krajami bałtyckimi. Handel energią elektryczną między Litwą a Kaliningradem będzie kontynuowany w dotychczasowym wolumenie.

Ponadto Wilno, Tallin i Ryga wprowadzą jednolitą taryfę za korzystanie z infrastruktury pod koniec pierwszego kwartału 2021 roku, zaraz po przyjęciu niezbędnych do tego ustaw na Łotwie i Litwie. Jak podkreślił Vaicziunas, zmniejszy to konkurencyjność i będzie dodatkową barierą. Dodał, że kraje planują też kolejne działania mające na celu powstrzymanie importu energii z Białorusi. Według litewskiego polityka data uruchomienia elektrowni, którą wyznaczono na początek listopada budzi wątpliwości ze względu na niestabilną sytuację na Białorusi.

Państwa bałtyckie, a zwłaszcza Litwa, konsekwentnie protestowały przeciwko budowie Białoruskiej Elektrowni Atomowej, która powstała w obwodzie grodzieńskim w odległości około 50 km od Wilna. Litewski parlament orzekł, że elektrownia „stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa”. Sejm przyjął rezolucję o zagrożeniu nuklearnym Europy, które według Wilna, pochodzi od Białoruskiej Elektrowni Jądrowej.

Mińsk z kolei zapewnia, że elektrownia atomowa będzie spełniać najwyższe standardy bezpieczeństwa.

Rezolucja Sejmu Litwy w sprawie bezpieczeństwa Białoruskiej Elektrowni Jądrowej to kolejna próba ingerowania w wewnętrzne sprawy Białorusi i przyczynia się do wzrostu napięć między państwami. Dokument ma wyraźnie polityczny charakter – głosi oświadczenie ministerstwa energetyki Białorusi.

Białoruska elektrownia atomowa z dwoma reaktorami WWER-1200 o łącznej mocy 2400 MW jest największym rosyjsko-białoruskim projektem gospodarczym, a jego głównym wykonawcą jest „Avtostrojeksport” (wchodzi w skład Rosatom). Wykonawcy poskreślają, że projekt Białoruskiej Elektrowni Jądrowej, pierwszy reaktor, który ma zostać niedługo uruchomiony, przeszedł wszelkie obowiązkowe, jak również dodatkowe kontrole ze strony Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej i innych wyspecjalizowanych instytutów, wielu ekspertów potwierdziło bezpieczeństwo stacji.

Źródło: pl.SputnikNews.com


TAGI: , , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

3 komentarze

  1. Piron 05.10.2020 23:52

    Cytat:

    “1 września poinformowano, że kraje bałtyckie uzgodniły wspólne stanowisko i nie będą handlować energią elektryczną z Białorusią po uruchomieniu elektrowni atomowej w Ostrowcu.”

    “Głupich to nie sieją”, dzięki takim decyzjom Białoruś za 10 lat będzie niezależna energetycznie, a co za tym idzie wyprzedzi gospodarczo wszystkie państwa nadbałtyckie.

  2. Fenix 06.10.2020 06:59

    W Polsce partyjne polityczne miernoty zazdroszczą sukcesu Białorusinom i Łukaszence.

  3. radical3dom 08.10.2020 09:23

    Dla mnie to dowód głupoty, a może, co gorsze, na kompletne wasalstwo krajów środkowej europy względem międzxynarodowych bankierów.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.