„Otwarte fermy” – hodowcy ocieplają swój wizerunek

Opublikowano: 24.04.2017 | Kategorie: Gospodarka, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 806

Przedwczoraj hodowcy z kilku województw udostępnili fermy „dla zwiedzających”. Chcą pokazać, że obrońcy zwierząt nie mają racji i że życie zwierząt na fermie to bajka.

80 procent ferm znajduje się na terenie województw: małopolskiego, lubuskiego, zachodniopomorskiego, lubelskiego i wielkopolskiego. To tam hodowcy postanowili wyjść z inicjatywą „otwartych ferm”. Pomysł jest przerażający, nie tylko dlatego, że promuje przemysł zabijania na futra, ale już przez sam dodatkowy stres, który hodowcy zafundują umęczonym zwierzętom.

Polski Związek Hodowców Zwierząt Futerkowych uważa natomiast, że pomysł jest przedni. I że ludzie przekonają się, że właściciele ferm nie mają nic do ukrycia. A także, że warunki, w jakich przetrzymywane są zwierzęta, są dobre. Innego zdania są przedstawiciele organizacji prozwierzęcych. Wiedzą, że hodowcy robią teraz wszystko, żeby w nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt nie znalazł się zakaz prowadzenia ferm i gorączkowo szukają poparcia.

“To, co dzieje się, kiedy na fermie jest pełna obsada zwierząt, a pracownicy nie wiedzą, że są nagrywani, można zobaczyć na filmach publikowanych m.in. przez Stowarzyszenie Otwarte Klatki” – powiedział dla PAP Krzysztof Witalewski z OK. “Lokalni urzędnicy i dziennikarze zobaczą specjalnie przygotowane i wysprzątane obiekty, ze świeżo wywiezionymi odpadami. Jeśli nie mają wiedzy na temat potrzeb gatunkowych norek, mogą łatwo uwierzyć zapewnieniom właściciela, że zwierzęta które widać na fermie są w dobrym stanie. W kwietniu, w okresie przed wykotem, na fermie znajduje się tylko stado podstawowe, gdyż jak co roku, 90 proc. zwierząt zostało zabitych na początku zimy.”

Autorstwo: WK
Źródło: Strajk.eu


TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

1 wypowiedź

  1. Waldorfus 24.04.2017 14:44

    Przedwojenna Moda: Piekło i niebo

    “Otwarte Klatki” sfilmowały piekło na Ziemi: http://www.otwarteklatki.pl/2-miesiace-na-fermie/
    — O. Dyrektorze… czy może być większe piekło niż tu na Ziemi? A to piekło robimy tylko my sami, ludzie… W jaki sposób?

    Partia PiS nieustannie narzeka że w Poznaniu rządzi lewicowy prezydent. Obejrzyj ten film –
    http://www.otwarteklatki.pl/uratujmy-azyl-dla-lisow/?video&utm_source=SARE&utm_medium=email&utm_campaign=Pom%C3%B3%C5%BC+nam+obroni%C4%87+azyl%21
    – partio PiS, i zastanów się z jakiego powodu ten lewicowy prezydent wygrywa. Przecież Powiatowy Lekarz Weterynarii w Poznaniu, który „rzuca” teraz „kłody” pod nogi Krzysztofowi, podlega pod waszego PiS-owego wojewodę.

    Polityka historyczna elit konserwatywnych, kołem się toczy: PiS swoimi parlamentarnymi głosami, może przychylić się do wniosków hodowców, a „Otwarte fermy”, nie tylko że będą miały na powrót „bałagan” w klatkach; „otwarte fermy”, zmienią nazwę – będą nazywać się – „wstęp wzbroniony teren prywatny”.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.