Orgie, narkotyki i biznes

Opublikowano: 04.02.2018 | Kategorie: Seks i płeć, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 1105

Sekretne seks imprezy z alkoholem i narkotykami są czymś normalnym dla top menadżerów z dużych firm technologicznych w Dolinie Krzemowej. Są dumni ze swojego stylu życia, twierdzą, że „obalają tradycje i podkopują fundamenty”.

Orgie w rezydencjach nie dotyczą jedynie życia prywatnego menażerów wyższego szczebla, ale pomagają też w biznesie: często wśród gości są poważni inwestorzy. Pisze o tym w swojej książce, której fragmenty publikuje „Vanity Fair”, amerykański dziennikarka Emily Chang.

Około raz w miesiącu, w piątkową lub sobotnią noc, technokraci z Doliny Krzemowej uczestniczą w imprezach pełnych seksu i narkotyków. Czasami te spotkania odbywają się w ogromnej rezydencji, położonej w jednej z elitarnych dzielnic San Francisco. Innym razem goście udają się do podmiejskiej posiadłości w dolinie Napa lub na prywatne plaże Malibu. Miejsca zmieniają się, ale wielu uczestników i ich cele pozostają niezmienne, pisze w książce „Brotopia” Emily Chang.

Dziennikarka rozmawiała z prawie dwudziestoma osobami, które uczestniczyły w takich imprezach lub doskonale zdają sobie sprawę, co się na nich dzieje. Wielu uczestników tych spotkań nie czuje zakłopotania z tego powodu czy odrobiny wstydu. Przeciwnie – z dumą opowiadali, że „obalają tradycje i podkopują fundamenty w swoim prywatnym życiu w taki sam sposób, jak w podległym im świecie technologii”.

Chang twierdzi, że gdyby chodziło jedynie o życie prywatne, nie byłoby to tak bulwersujące. Ale to, co dzieje się na seks imprezach, często wpływa na prowadzenie biznesu w amerykańskim ośrodku innowacji komputerowych.

Wśród stałych bywalców tych orgii są wpływowi inwestorzy, znani przedsiębiorcy i szefowie firm. Niektórzy z nich to „tytani Doliny Krzemowej”, których nazwiska są powszechnie znane. Od zapraszanych na te imprezy kobiet wymaga się innych cech. Jak pisze dziennikarka, jeśli są atrakcyjne, posłuszne i młode, to nie muszą się martwić o CV lub rachunek w banku.

W niektórych przypadkach stosunek kobiet i zamożnych mężczyzn na tych imprezach wynosi około dwa do jednego, czyli ci ostatni mają z czego wybierać. – Taką imprezę można od razu odróżnić od innych – powiedział jeden z kalifornijskich biznesmenów. “Zwykle na spotkaniach poświęconych technologiom kobiet praktycznie nie ma. Ale na podobnych imprezach jest ich pod dostatkiem” – dodał.

“Widziałem, jak wielu mężczyzn szefów spało z tuzinem kobiet na raz. Ale jeśli tym kobietom jest wszystko jedno, czy można mówić o popełnieniu przestępstwa? Można to uznać za obrzydliwe, ale nie nielegalne” – powiedział inwestor pracujący dla jednego z najbardziej wpływowych ludzi w sferze nowych technologii.

Chang zwraca uwagę na to, że istnieje wiele różnych spotkań związanych z „eksperymentami seksualnymi”. Na niektórych z nich nie ma alkoholu i narkotyków oraz zachowana jest równowaga płci. Na innych obecne są zabronione substancje i tłumy kobiet. Zwykle kończą się one seksem grupowym.

Mężczyźni uczestniczą w tych imprezach jedynie na osobiste zaproszenie i mogą wziąć ze sobą dowolną liczbę towarzyszek. Zwykle wiadomość o orgiach rozchodzi się pocztą pantoflową lub jest publikowana w mediach społecznościowych. Oczywiście w opisie nie wspomina się o seksie czy „przytulaniu się”.

Być może jest to jedno z wielu kierunków progresywnych idei seksualnych w rejonie zatoki San Francisco. Jednak większość mieszkańców Doliny Krzemowej nie podejrzewa, że mają miejsce podobne orgie.

“Osoba z zewnątrz może spojrzeć na to i powiedzieć: „Mój Boże, przecież to jakaś ch***nia”. Ale ludzie, którzy w tym uczestniczą, mają całkiem inne spojrzenie na to, co się dzieje” – powiedziała jedna z kobiet, która rozmawiała z autorką książki.

Zdaniem bywalców takich imprez, odbywają się one w następujący sposób. Goście zjawiają się w porze kolacji. Następnie przeszukuje ich prywatna ochrona, której zadanie polega na wyłapywaniu osób postronnych. Podczas najbardziej „intymnych spotkań” goście sami przygotowują sobie jedzenie, w wyniku czego nie ma potrzeby wypraszania obsługi po deserze. Alkohol pomaga gościom rozluźnić się, a następnie na stole pojawiają się narkotyki. Często jest to MDMA (ekstazy, Molly). Ten narkotyk zamienia mało znanych sobie ludzi w „kochających się przyjaciół”.

Ludzie zaczynają się obejmować i uprawiać seks. Noc zamienia się w ranek, grupa spotyka się na śniadaniu, po którym niektórzy znowu wracają do uciech cielesnych. – Jedzenie, narkotyki, seks i tak w kółko – podkreśla autorka artykułu.

Jak dodaje, te seks imprezy organizowane są tak często w Dolinie Krzemowej, że faktycznie nie są już tajemnicą. Są osoby, które nazywają je „preferowanym stylem życia”.

“Nie żyjemy w epoce prohibicji czy makkartyzmu. Przypominano mi, że to Dolina Krzemowa XXI wieku. Nikt siłą nie jest zmuszany do udziału i nikt nic nie ukrywa, nawet jeśli ktoś ma małżonka lub partnera na stałe. Zachowują się rozważnie w realnym świecie. Wielu gości jest zapraszanych parami – mąż i żona, partner z partnerką – bo otwarte relacje stały się nową normą” – pisze Chang.

Niezależnie od tego, kobiety, które zgodzą się na udział w tych spotkaniach, raczej nie mogą liczyć na to, że zrobią karierę. Czasami może się wydawać, że w ten sposób zawiera się niezbędna znajomości biznesowe, ale to zwodnicze wrażenie – przyznała jedna z uczestniczek orgii.

Inna bizneswoman poskarżyła się, że seks imprezy generują niesprawiedliwość społeczną. – Masz takie niejasne uczucie, że zajmujesz się prostytucją, aby odnieść sukces, bo – powiedzmy sobie szczerze – spotkania z wpływowym człowiekiem tworzą możliwości. Właśnie tego chcą kobiety, które decydują się na tę grę, ale nie wiedzą, jak bardzo ryzykują – wyjaśniła. Jak dodała, kobiety, które biorą udział w seks imprezach, nie powinny liczyć na to, iż w taki sposób stworzą firmę lub przyciągną inwestycje.

“Współgra to z tymi popularnymi nastoletnimi filmami z lat 1980. opowiadającymi „wzruszające” historie o kujonie w okularach, który zamienia się w superzabawnego faceta i zdobywa wszystkie gorące laski. Ale nasze życie nie jest marzeniem nastolatków. Duże firmy nie pojawiają się – jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki – po tym, jak kujon prześpi się z kimś trzy razy z rzędu. Wielkie firmy powstają w biurach dzięki intensywnej pracy zespołowej. Problem polega na tym, że gdy kobiety w weekendy traktowane są jak seks zabawki i łowczynie majątku, ma to wpływ na codzienny stosunek do kobiet jako koleżanek z pracy, bizneswoman i partnerek” – podsumowuje Emily Chang.

Autorstwo: Vanity Fair
Źródło: pl.SputnikNews.com


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.