Opozycyjny dziennikarz siedział w więzieniu 17 lat

Opublikowano: 28.02.2017 | Kategorie: Prawo, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 1345

Dziennikarz Muhammad Bekzhanow z Uzbekistanu wyszedł na wolność 22 lutego 2017 roku po 17 latach w więzieniu. Ludzie z całego świata pisali w jego obronie listy podczas Maratonu Pisania Listów 2015.

“Bekzhanow usłyszał wyrok po niesprawiedliwym procesie i torturach. Władze nie wybaczyły mu współpracy z opozycyjną gazetą i arbitralnie przedłużały karę pozbawienia wolności. Żaden inny dziennikarz na świecie nie spędził w więzieniu tyle lat, co Bekzhanow” – powiedział Denis Krivosheev, zastępca dyrektora Amnesty International ds. Europy i Azji Środkowej.

W 1999 roku siły bezpieczeństwa Uzbekistanu torturowały Muhammada Bekzhanowa, redaktora naczelnego zakazanej gazety opozycyjnej. Był bity gumowymi pałkami policyjnymi, duszony i rażony prądem aż do momentu, w którym przyznał się do przestępstw “przeciwko państwu”.

Mimo że Uzbekistan podpisał Konwencję, która całkowicie zakazuje stosowania tortur oraz wykorzystywania dowodów uzyskanych w wyniku tortur, to lokalne sądy w dalszym ciągu opierają swoją pracę na takich „zeznaniach”. „Zeznania” uzyskiwane są najbardziej brutalnymi metodami jakie tylko można sobie wyobrazić. Podczas procesu sędzia odrzucił zarzuty Muhammada odnośnie stosowania tortur i na podstawie wymuszonego „zeznania” skazał go na 15 lat więzienia.

Muhammad miał zostać zwolniony w 2014 roku, jednak skazano go na dodatkowe prawie 5 lat pozbawienia wolności za rzekome złamanie zasad obowiązujących w więzieniu.

„Przyjęliśmy z radością wiadomość o uwolnieniu Muhammada Bekzhanowa. Nadal domagamy się śledztwa w sprawie zarzutów torturowania go. Oprawcy muszą stanąć przed sądem” – podkreślił Denis Kriwoszeew.

Źródło: Amnesty.org.pl


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.