Oklahoma na 6 miesięcy zawiesza egzekucje

Opublikowano: 09.05.2014 | Kategorie: Prawo, Wiadomości ze świata

Liczba wyświetleń: 589

Sąd apelacyjny stanu Oklahoma orzekł, że na 6 miesięcy zawiesza wykonywanie wyroków śmierci. 29 kwietnia po egzekucji skazaniec Clayton Lockett umierał w wyraźnych cierpieniach ponad 40 minut.

W orzeczeniu sąd przyznał rację skazanemu Charlesowi Warnererowi, któremu kat miał podać śmiertelny zastrzyk dwie godziny po Locketcie. Egzekucję Warnera wstępnie przesunięto na 13 listopada. Jest to jedyny skazaniec w celi śmierci w Oklahomie. Prokurator stanowy Scott Pruitt oraz gubernator Mary Fallin oświadczyli, że władze regionu nie wykonają żadnego wyroku, dopóki nie zostanie zakończone śledztwo ws. egzekucji Locketta. Według nich dochodzenie potrwa minimum osiem tygodni.

Władze więzienne twierdzą, że egzekucja Locketta zakończyła się niepowodzeniem za przyczyną występujących u skazańca problemów z krążeniem. Jednak w czasie wykonywania wyroku do zastrzyku po raz pierwszy wykorzystano niestosowaną wcześniej substancję uspokajającą. Skazany podnosił głowę, wiercił się, mamrotał, ostatecznie zmarł po 43 minutach na atak serca. Kara śmierci obowiązuje w 32 z 50 stanów. W większości z nich stosuje się zabójczy zastrzyk. Poparcie dla kary śmierci w USA jest wysokie, jednak egzekucja Locketta oraz styczniowy wyrok śmierci w Ohio, gdzie skazaniec umierał przez 26 minut, wzbudziły wiele kontrowersji.

Autor: JW
Na podstawie: PAP
Źródło: Niezależna.pl


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

6 komentarzy

  1. db 09.05.2014 10:53

    Naziści chodzili w butach. Czy to znaczy, że powinniśmy przestać używać butów?

  2. dona 09.05.2014 12:47

    Nie ma różnicy między butami, a zabijaniem ludzi zastrzykiem? Naziści opróżniali też jelita… 😉

  3. przebrzydly chlop 09.05.2014 13:50

    Jak rozumiem ofiara tego sympatycznego pana miała śmierć lekką i przyjemną. Zgadzam się jednak, że gilotyna czy pluton egzekucyjny są bardziej skuteczne.

  4. Konter 09.05.2014 19:02

    @ przebrzydły

    Nawet jeśli jego ofiara cierpiała męczarniach, nie możemy odpłacać mu tym samym, przecież to chore.

  5. MichalR 09.05.2014 19:09

    a czemu nie po prostu zaczadzenie? Skoro Polacy w wannie przy piecyku gazowym i źle wentylowanym pomieszczeniu potrafią się zaczadzić i nikt z rodziny nie jest tego w stanie nawet zauważyć, to tym bardziej skazaniec umrze nawet nie jęknąwszy – szybka, tania, bezbolesna śmierć.

  6. db 10.05.2014 01:07

    panie Konter, dlaczego nie? Oko za oko, ząb za ząb.

    A zaczadzenie to niemalże ‘nazistowska metoda zabijania’… A nie daj boże, żeby zaczadzali piecykami Junkersa… Toż to prawie ta sama firma, co sztukasy robiła…

    A komuniści nie chodzili w butach, tylko sobie nogi szmatami obwijali.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.