Liczba wyświetleń: 1078
Mimo, że sytuacja latem jest porównywalna do zeszłorocznej, a była dobra, zapowiedziano zgodnie z przewidywaniami 4 falę pandemii koronawirusa (którą widać tylko w telewizji), i rząd szykuje już nowe obostrzenia, żeby uprzykrzyć obywatelom życie i zmusić ich do szczepień. Oznacza to poważne problemy dla osób chorych przewlekłych, którym znów utrudnia się dostęp do lekarzy. Rząd oczywiście nie jest temu winien, że mimo półtora roku walki z pandemią pandemia trwa, a wszystkie pomysły rządu nie zahamowały jej, a wręcz pogorszyły sytuację. Rzecznik prasowy Ministerstwa Zdrowia zapowiadał już kilka miesięcy temu, gdy fala zakażań spadała, że 4 fala zacznie się w połowie lipca, a nie jesienią – trafność jego „przewidywań” bije na głowę wszelkie przepowiednie jasnowidzów. 4 fala rusza w sposób zintegrowany z Francją, Niemcami i innymi państwami, a jedyny sposobem na walkę są oczywiście szczepienia preparatem genetycznym.