Odnaleziono nieznaną fotografię Fryderyka Chopina

Chopin na trzeciej, dotąd szerzej nieznanej fotografii?

Czy to rzeczywiście trzecia, zaginiona i dotąd szerzej nieznana fotografia Fryderyka Chopina? W sieci pojawiło się właśnie rzekome trzecie zdjęcie największego polskiego kompozytora. Grafika krąży między miłośnikami muzyki Chopina, budząc niesamowity entuzjazm. Ale czy to rzeczywiście autentyczny wizerunek autora Berceuse – nie wiadomo.

Odbitkę odnaleźli dwaj miłośnicy Chopina – szwajcarski fizyk Alain Kohler i Gilles Bencimon z Radio France Internationale.

Reprodukcję wrzucili do sieci z prośbą o pomoc skierowaną do wszystkich, którzy mogliby dostarczyć jakichkolwiek informacji mogących potwierdzić autentyczność zdjęcia. Bo dowodów na jego autentyczność na razie nie ma.

Odkrycie wywołało „wielkie zaskoczenie i emocje” w świecie muzyki klasycznej – czytamy na stronach Instytutu Polskiego w Paryżu, który także udostępnił informację o sensacyjnym odkryciu. Według Kohlera i Bencimona dagerotyp, z którego zdjęcie jest odbitką powstał około roku 1847 w atelier Louisa-Auguste’a Bissona.

Kohler natrafił na zdjęcie przez przypadek. Fotografia wisiała w salonie melomana, któremu miłośnik Chopina składał wizytę. Zaintrygowany podobieństwem przedstawionej na fotografii osoby do polskiego kompozytora poprosił o możliwość wykonania kopii. Skonsultował swoje podejrzenia ze specjalistami (bliżej nie ustalonych specjalności), a w porozumieniu z Gillesem Bencimonem przeprowadził skrupulatną analizę fotografii.

Obraz, jak się dowiadujemy, poddano „starannemu badaniu”, porównując go z innymi wizerunkami Chopina – obrazami, fotografiami, rysunkamim, rzeźbami. Wnioski zdają się potwierdzać tezę, że na fotografii widzimy kompozytora we własnej osobie. Wskazują na to zarówno rysy twarzy, jak i jej ekspresja, proporcje, a także odzież i tło. I to na razie jedyne „dowody”, które miałby potwierdzić autentyczność fotografii.

Autorstwo: Dorota Relidzyńska
Źródło: MediumPubliczne.pl