Od jutra możliwe e-zwolnienia lekarskie

Opublikowano: 31.12.2014 | Kategorie: Prawo, Wiadomości z kraju, Zdrowie

Liczba wyświetleń: 585

Zwolnienie lekarskie od jutra będzie mogło być wystawiane także w formie elektronicznej. Popularne L4 tego samego dnia trafi do skrzynki podawczej ZUS, a stąd do pracodawcy. Do końca 2017 r. honorowane będą zarówno e-zwolnienia, jak i dotychczasowe zwolnienia w formie papierowej. W założeniach zmiany mają zmniejszyć skalę fałszywych zaświadczeń chorobowych. ZUS i przedsiębiorcy liczą na oszczędności, a lekarze ze względu na dodatkowe obowiązki krytykują zmiany.

– Z ubolewaniem stwierdzam, że to brak zaufania do lekarzy skutkował wprowadzeniem nowych przepisów dotyczących sposobu wystawiania zwolnień. ZUS chce mieć natychmiast informacje o wystawionym zwolnieniu lekarskim, które należy przesłać drogą elektroniczną jeszcze tego samego dnia – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Maciej Hamankiewicz, prezes Naczelnej Rady Lekarskiej

Chodzi o przyjętą przez rząd 30 września nowelizację ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa oraz niektórych innych ustaw. Głównym punktem zmian jest wprowadzenie elektronicznego systemu zaświadczeń lekarskich o czasowej niezdolności do pracy. Reforma zakłada rezygnację z przesyłania papierowych dokumentów do ZUS i pracodawcy, co ma skrócić czas wystawiania dokumentu przez lekarza oraz usprawnić przeprowadzenie kontroli co do właściwego wykorzystania zwolnienia przez pracownika. W latach 2015-2017 będzie obowiązywać okres przejściowy, czyli nadal będą honorowane druki papierowe. Natomiast od 2018 r. zwolnienia lekarskie będą przyjmowały wyłącznie w formie elektronicznej.

– Pamiętajmy o tym, że system powinien być spójny, czyli powinno funkcjonować e-zdrowie, e-recepta, e-zwolnienie itd. Częściowa reforma systemu powoduje dodatkowe obciążanie pracą biurokratyczną lekarza i zabieraniem czasu, który powinien być poświęcony chorym, a nie ZUS-owi – zaznacza Hamankiewicz.

Zdaniem prezesa NRL w konsekwencji lekarze będą mieli dodatkowy obowiązek, czyli konieczność samodzielnego wprowadzenia danych do systemu komputerowego, za który nie będą otrzymywać dodatkowego wynagrodzenia.

– W procedurach związanych ze zwolnieniami chorobowymi dzisiaj niekiedy pomagają pielęgniarki, choć odpowiedzialność w całości ponosi lekarz, który podpisuje się pod drukiem zwolnienia i przybija pieczątkę – tłumaczy Hamankiewicz.

Jak podkreśla, skala nadużyć związanych ze zwolnieniami nie jest na tyle duża, by podejmować takie kroki.

– To jak wyciągnięcie rakiet kosmicznych przeciwko incydentom, które siłą rzeczy wszędzie się mogą zdarzać. Uruchamianie takiego systemu po to, żeby wyłapać kilku nieuczciwych, jest chyba przesadą – mówi prezes NRL.

Dla przykładu, jak wynika z badań agencji zatrudnienia Work Service, w 2011 r. pracownicy byli na zwolnieniu lekarskim 140 mln dni, co kosztowało ZUS 18,2 mld zł. Zdaniem ekspertów część zwolnień chorobowych jest napisanych na wyrost, o czym świadczy kwota 150 mln w 2011 r., którą urzędnicy ZUS zaoszczędzili poprzez cofnięcie pracownikom popularnego L4.

Maciej Hamankiewicz wątpi jednak w potencjalne korzyści i oszczędności wynikające ze zmian.

– Widzimy przeciwną sytuację, czyli całą rzeszę chorych, którzy nie chcą otrzymać zwolnienia, bo boją się utraty pracy. Ci nasi podopieczni budzą większy niepokój – mówi lekarz.

Jak tłumaczy Prezes Naczelnej Rady Lekarskiej, problem leży gdzie indziej – pracownicy chodząc do pracy w chorobie, niepotrzebnie zarażają innych. Poza tym ich nieleczona choroba często przechodzi w stan wymagający większych nakładów, dłuższego zwolnienia i poważniejszych leków.

– To jest zjawisko, którego 20 lat temu nikt nie był w stanie zaobserwować. Dzisiaj to powszechniejsze od jakichkolwiek nadużyć – zauważa Hamankiewicz.

Źródło: Newseria


TAGI:

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.