Na 8 lat do więzienia przez przypadek

Czy wkrótce każdy niezależny dziennikarz i bloger brużdżący narracji medialnej rządu podzieli los Mateusza Piskorskiego, którego przez trzy lata więziono w areszcie śledczym pod zarzutem szpiegostwa polegającego na „wpływaniu na opinię publiczną” działalnością dziennikarską? Do dziś go nie skazano, ponieważ brakuje na to paragrafu, ale PiS już nad nim pracuje i chce wprowadzić kary od 8 lat więzienia wzwyż za „nieumyślne szpiegostwo”. Według PiS-u „szpiegostwo” nie polega tylko na przekazywaniu obcej agenturze ważnych informacji, czy na potajemnym gromadzeniu tajnych danych wywiadowczych, lecz np. na „szerzeniu dezinformacji”. Jednym zdaniem — tworzą hak na każdego, kto chcący czy niechcący stanie władzy na drodze.

Źródło: YouTube.com