Od 2015 roku czeka nas globalne oziębienie
Gdy robi się ciepło ludzie są bardziej skłonni, aby wierzyć w globalne ocieplenie a tymczasem naukowcy z Japonii przewidują coś odwrotnego, okres globalnego ochłodzenia. Wnioskują tak po zmianach temperatury wykrytych na Morzu Grenlandzkim.
Według badacza z Krajowej Agencji Badań Morza Japonii, Mototaki Nakamura, temperatury wody w Morzu Grenlandii wskazują, że na półkuli północnej następuje koniec cyklu nagrzewania się, który rozpoczął się w 1980 roku. Naukowiec zaznaczył, że jego model klimatyczny nie bierze pod uwagę czynnika, jakim są gazy cieplarniane. Inny członek zespołu odpowiedzialny za publikację raportu, Asahi Shimbun twierdzi, że na pewno istnieje jakiś współczynnik aktywności człowieka zakłócającej procesy zmian klimatycznych.
Według Japończyków mniej więcej w 2015 roku na półkuli północnej będzie zauważalnie zimniej. Ustalono to na podstawie analizy zmian temperatury wody na powierzchni Morza Grenlandzkiego obserwowanej od 1957 do chwili obecnej. Następnie porównano te informacje z globalnymi zmianami klimatu w tym samym okresie.
Uczeni z Japonii twierdzą, że wahania temperatury Morza Grenlandzkiego są bardzo dobrym wskaźnikiem zmian zachodzących w obszarach ciepłych i zimnych prądów Oceanu Atlantyckiego, do których dochodzi średnio raz na 70 lat. W rezultacie, byli w stanie dowiedzieć się, kiedy dojdzie do zakończenia cyklu globalnego ocieplenia, który nastąpił ich zdaniem w połowie 2010 roku. Według tych danych wtedy pojawił się nowy trend na chłodzenie.
Na podstawie: ajw.asahi.com
Źródło: Zmiany na Ziemi