Obrazy świata przestępczego

Opublikowano: 02.01.2013 | Kategorie: Kultura i sport, Publicystyka

Liczba wyświetleń: 964

Jednym z bardziej popularnych tematów występujących we współczesnej literaturze i filmie stały się obrazy świata przestępczego. Swoje odbicie w fikcyjnej rzeczywistości znalazła przestępczość w całej swej okazałości zaczynając od mafii poprzez społeczność skazańców w więzieniu aż po swoistego rodzaju gildie złodziejskie. Na każdą z tych struktur można spojrzeć pod innym katem. Świat przestępczy w masowej kulturze przedstawiany jest w dualistyczny sposób. Z jednej strony jako romantyczny i wyidealizowany, a z drugiej wprost przeciwnie, jako brutalny i zwyrodniały. Doskonałym przykładem pierwszego rodzaju ukazania świata przestępczego jest bez wątpienia powieść Mario Puzo „Ojciec chrzestny” – saga rodzinna  portretująca italoamerykańską Cosa Nostre. Za inną ilustracją takiego obrazowania rzeczywistości może posłużyć też książka Sergiusza Piaseckiego pt. „Jabłuszko” – pierwszy tom z trylogii pokazującej życie fachowych złodziei z Mińska żyjących z okresie pierwszej wojny światowej. Przeciwieństwem takiego sposobu ukazania obrazu świata przestępczego jest zademonstrowanie go jako skrajnie negatywnego czego z kolei świetnym przykładem są takie filmy jak „Chłopcy z ferajny” Martina Scorsese czy „Symetria” – debiut reżyserski Konrada Niepolskiego.

Motyw świata przestępczego pojawił się w kinie już na początku lat trzydziestych. Była to odpowiedź na ówczesna sytuacje w Stanach Zjednoczonych. W burzliwych czasach prohibicji na światło dzienne wypłynęły takie postacie jak np. Al Capone. Rozbudziło to niezwykle wyobraźnię szarych obywateli. W prasie czy radiu cały czas pojawiały się nowe wiadomości o gangsterach którzy odzwierciedlali marzenia zwykłych ludzi o niczym nieskrępowanej wolności. Właśnie taką tęsknotę za całkowitą swobodą wykorzystał w swojej książce Mario Puzo. Głośna powieść obyczajowa „Ojciec Chrzestny” ilustruje wyidealizowany obraz nowojorskiego półświatka. Jest to historia rodziny Corleonów, jej wzloty i upadki. Mafia została ukazana tu jako metafora Ameryki, zarówno mafia jak i Ameryka mają swoje korzenie w Europie. Pisarz stworzył typowy gangsterski styl. Wyraźna jest ogromna dbałość o szczegóły. Uwagę czytelnika przykuwa każdy detal. Garnitur, kapelusz, płaszcz, specyficzny chód, ruchy i maniery mafiosów. Rekwizyty takie jak sygnet czy pistolet maszynowy typu Thompson z bębenkowym magazynkiem na trwałe zagościły w wyobraźni czytelnika. Puzo ożywił w niej charakterystyczne modele postaci. „Ojciec chrzestny” to opowieść o ludziach posiadających swoisty kodeks będący wywróceniem, odwrotnością potocznej moralności. To historia ludzi którzy postanowili żyć według własnych zasad. Przykładem takiego człowieka jest tytułowy bohater Vito Corleone. Urodził się w Corleone, małej sycylijskiej wiosce jako Vito Andolini. Uciekając przed wyrokiem śmierci wydanym na niego przez lokalnego dona wyemigrował do Stanów Zjednoczonych gdzie przybrał nazwisko Corleone. Ojciec chrzestny mawiał, że każdy człowiek ma tylko jedno przeznaczenie. Jego przeznaczeniem było zostać wielkim Donem, człowiekiem szanowanym. Początkiem jego drogi do zdobycia swojej pozycji było zabicie gangstera Fanucciego. Młody Włoch zyskał tym sobie uznanie w oczach dwójki wspólników Clemenzy i Tessia.. Młody don stał się człowiekiem szanowanym. Budził respekt. Przychodzili do niego ludzie którzy ze swoimi problemami nie mogli się zwrócić na policję czy do innych organów państwowych. Kiedy już nic nie mogło pomóc wtedy wybierano się po sprawiedliwość do „ojca chrzestnego”. Don stworzył państwo w państwie, można powiedzieć, że w swoich rękach skupiał władzę ustawodawczą, wykonawczą i sądowniczą. Był potężny, doszedł do władzy i bogactwa. Mottem książki jest stwierdzenie Balzaka, że: „za każdą wielką fortuną kryje się zbrodnia”.  Vito Corleone popełnił tą zbrodnię już na samym początku swojej wspinaczki na szczyt. Zabił Fanuciego ponieważ nie chciał być marionetką w czyimś teatrzyku. Nie wyobrażał sobie, że ktoś miałby go do czegoś zmuszać, tym bardziej wymagać od niego płacenia pieniędzy. Nie mógł pozwolić żeby ktoś odbierał chleb jego żonie i dzieciom. Jako mężczyzna był całkowicie odpowiedzialny za swoją rodzinę która była dla niego najwyższą wartością. W tym momencie widać wyraźny aspekt mitologizacji świata przestępczego. Uwidoczniony jest tu kult rodziny. Ognisko domowe jest pewnego rodzaju sacrum dla Vita Corleone.  To właśnie tylko zagrożenie bezpieczeństwa jego najbliższych jest dla niego impulsem do popełniania zbrodni. Sam stworzył sobie swój świat, swoje zasady i jest gotów zabić by tego bronić. W książce ukazana jest hierarchia rodzinna i relacje miedzy jej członkami. Dobrym przykładem panujących stosunków jest podkreślona rola miedzy ojcem chrzestnym a jego chrześniakiem. Dla Włochów to uświęcony związek. Prezentowanie mafii w taki sposób pozwała czytelnikowi wejść tylnymi drzwiami do tajemniczego świata Cosa Nostry. Puzo pokazuje od kuchni w jaki sposób funkcjonują struktury mafijne. Dowiadujemy się o rolach pełnionych przez consigliori i caporegimów. Zaznajamiamy się z nieodzownymi zasadami towarzyszącym mafiosom. Honor, szacunek, wierność rodzinie są fundamentem zapewniającym spójność i bezpieczeństwo organizacji. Takie prawa jak vendetta czy omerta zastępują w tym świecie dekalog. Surowe normy wymagają surowych kar. Za każde ich złamanie płaci się w tym świecie krwią. Vendetta jest we krwi Sycylijczyków. Właśnie z jej powodu dochodzi do przemiany wewnętrznej Michaela Corleone. Najmłodszy syn starego dona  od zawsze chciał być kimś spoza mafii. Skończył college, wstąpił do armii, został bohaterem wojennym. Jednak na skutek nieudanego zamachu na jego ojca musiał porzucić dawne życie i stanąć w obronie rodziny. Zabił komisarza nowojorskiej policji i gangstera Solozzo – zleceniodawcę morderstwa. Ucieka na Sycylię, w między czasie traci młodą żonę i brata. To go zmienia diametralnie. Staje się zimny i wyrachowany, znów opętany myślą zemsty. Staje się tym czego zawsze chciał uniknąć. Staje się ojcem chrzestnym. Przedstawienie losów rodziny Corleone w takim świetle ma na celu uzyskanie przyzwolenia społecznego. Mimo, iż bohaterowie filmu są bezwzględnymi przestępcami, w wielu przypadkach budzą nasze zrozumienie, a także sympatię – “kibicujemy” im w zmaganiach z konkurencją, a także w rozterkach życiowych. To stanowi o sile i niezwykłości tego obrazu.

Podobne odczucia budzi lektura książki Sergiusza Piaseckiego pt. „Jabłuszko”. Tłem powieści jest Mińsk Litewski w którym koncentrowało się życie dawnego imperium rosyjskiego. Miasto stanowiło centrum walczącej Europy. Przebyło okupację rosyjską i niemiecką. Ukazana na tle tych wydarzeń jest historia fachowego złodzieja Aleksandra Barana – postaci autentycznej, przeplatana historiami kilku innych blatnych. Autor wyraźnie rozgranicza firmowych złodziei od zwykłych opryszków. W opisywanych zdarzeniach i bohaterach poza drobnymi typowo ludzkimi słabościami nie można się doszukać nawet najmniejszej skazy w ich charakterach. Pisarz porównuje etykę i prawa złodziei zawodowych z tymi kategoriami pojęć ludzi podręcznikowo uczciwych. Autor chce przez to upomnieć się o prawa blatnych, odzyskać należny im szacunek. Oni też byli sponiewierani, też walczyli na barykadach, walczyli o wolność i prawa człowieka. Sami napiętnowani i pogardzani, pozbawieni tych praw, walczyli o prawa innych. Wśród blatnych było najmniej zdrajców Narodu, a może i wcale, w przeciwieństwie do ich surowych sędziów którymi była cała opinia publiczna. Akcja utworu toczy się w latach 1918-1919. Z powodu wojennej zawieruchy były to ciężkie czasy. W tych warunkach pewne ludzkie zachowania muszą być albo czarne, albo białe. Piasecki konfrontuje zachowania firmowych złodziei i ludzi uczciwych w zaistniałych okolicznościach. Wyraźnie widać etos złodziejski. Oni miedzy sobą nie zawierali umów. Ich słowo miało swoją wymierną wartość, bo kiedyś za słowo płaciło się krwią. Nawet kiedy w skrajnych sytuacjach los ich doświadczał, pozostawali sobą, nie pękali, stawali się co najwyżej po prostu skrzywdzonymi ludźmi. Zupełnie inaczej zachowują się ci mechanicznie uczciwi. W trudnych warunkach bardzo często stają się tchórzami czy nawet zdrajcami. Najczęściej zostają uczciwi, bo życie nie wystawiło ich na próbę. Właśnie dlatego konfrontacja ta wypada fatalnie dla ludzi uczciwych. Dlatego nie każdy zostaje firmowym złodziejem. Blatni to ludzie charakterni, mają silna osobowość której brakuje zwykłym ludziom. „Jabłuszko” pozwala poznać czytelnikowi tę elitę marginesu społecznego, zawodowi przestępcy wiedzą o zwykłych ludziach wszystko, zwykli ludzie o nich nie wiedza niczego. Na przykładzie tej książki Sergiusza Piaseckiego widać, że nie można oceniać po zawodzie, nawet jeśli tym zawodem jest bycie złodziejem.

Nie zawsze jednak obrazy świata przestępczego prezentowane są w sposób romantyczny i wyidealizowany. Demitologizacji tego świata podjął się reżyser Martin Scorsese. W jego filmie pt. „Chłopcy z ferajny” portretowany obraz jest brutalny i zwyrodniały. Jest to obraz portretujący całą grupę społeczną w jej powiązaniach z bronią, pieniędzmi, jedzeniem i narkotykami. Oparta na faktach historia opowiada historię Henry’ego Hilla – byłego gangstera, który zdecydował się na współpracę z policją i żyje gdzieś objęty programem ochrony świadków. Film rozpoczyna się ponurym i odrażającym aktem dobijania człowieka. Na tle tego wydarzenia pada stwierdzenie głównego bohatera: „odkąd pamiętam zawsze chciałem być gangsterem”. Wstrząsający, brutalny, ale jednocześnie doskonale zagrany i wyreżyserowany film jest przeciwieństwem romantycznego wizerunku gangstera, jaki mamy okazję oglądać chociażby w „Ojcu Chrzestnym” Mario Puzo. Postaci prezentowane w „Chłopcach z ferajny” są jakby obdarte z wszystkich pozytywnych przymiotów, nie mają w sobie niczego z dostojeństwa bossów mafijnych Puzo. O ile Vito Corleone to wzór męża opatrznościowego rodziny – myślę że gdyby miłość do rodziny zamienił na miłość do kraju to byłby prezydentem, przywódcą narodu – o tyle Pauli Cicero przypomina tępego i ciągle zatroskanego o stan swoich interesów aferzystę. Podobny kontrast wyraźny jest między takimi postaciami jak Michael Corleone a trójką głównych bohaterów: Tommym, Jimmy Conwayem czy Henrym Hillem. Nie są to romantyczne oblicza buntowników, ludzi poza dobrem i złem, czy choćby postaci o wielkich ambicjach, które nie mogą się zmieścić w społecznych ramach, ale odrażające fizjonomie prymitywnych rzeźników. W dziele Scorsese uwydatnione jest mroczne oblicze mafii. Reżyser dużą uwagę przykłada do ukazania przemocy. Przemocy często skrajnie irracjonalnej. Najlepszym przykładem egzekwowania takiego prawa pięści jest scena w której Tommy – świetna kreacja Joe Pesciego – strzela, a później zabija Pająka – młodego chłopaka starającego się zostać jednym z ferajny – tylko dlatego, że ten zbyt wolno podawał drinki. Wyeksponowany jest brak jakichkolwiek norm społecznych czy zasad moralnych, brak jedności w grupie. Dobrym przykładem prawdziwej natury więzi w organizacji jest moment w którym po dokonaniu największego w życiu ferajny Jimmy wraz z Tommym wykańczają z przerażającą rutyną wszystkich wspólników, aby zagarnąć całość łupu. Teoretycznie mafia oferuje pieniądze, prestiż i bezpieczeństwo. Jak się później okazuje wszystkie te dobra są naiwnym o nich wyobrażeniem. Konsekwencje trybu życia gangsterów powodują, że pieniądze są czymś niezwykle ulotnym, prestiż pozorny, a poczucie bezpieczeństwa to tylko brak wyobraźni i nadmierna wiara w moc układów i korupcji. Kolejną rzeczą na którą warto zwrócić uwagę jest rola jaką pełnią narkotyki w przedstawionym świecie. Zarówno w książce Puzo jak i filmie Scorsese narkotyki są ważnym punktem w fabule. W ojcu chrzestnym prowadzi do wojny pięciu rodzin a w chłopcach z ferajny prowadzą do powolnego staczania się Henrego Hilla co z kolei poskutkowało rozpadem ferajny. Hill łamie zasady rodziny i wchodzi w handel narkotykami. W konsekwencji stopniowo uzależnia się od nich. Zostaje w końcu złapany i w obliczu zagrożenia – a w zasadzie w sytuacji bez wyjścia, zginie zarówno na wolności jak i w więzieniu – decyduje się na współpracę z policją, zostaje świadkiem koronnym. Nie ulega jednak wewnętrznej przemianie, nie okazuje skruchy. Decyduje się zeznawać tylko dlatego, że po prostu nie ma innego wyjścia. Zdradza swoich przyjaciół, pokazuje ich palcem w sądzie mówi nawet do kamery: „wszystko skończone” tyle, że jego skrucha jest pozorna. Wciąż marzy o powrocie do wcześniejszego życia, nie może się do końca pogodzić że utonie w anonimowości, chroniony programem ochrony świadków. Na koniec filmu mówi zdanie podsumowujące jego historię: „Jestem nikim, jak wszyscy resztę życia przeżyję jak frajer.”

Kolejnym sposobem przedstawienia świata przestępczego na który chciałbym zwrócić uwagę jest film „Symetria”. W swoim debiucie reżyserskim Konrad Niepolski prezentuje twarde realia życia więziennego. We wspomniany obrazie  wyeksponowany został element osaczenia, odizolowania. Główny bohater Łukasz jest studentem, zostaje niesłusznie oskarżony o napad i nieumyślne spowodowanie śmierci przez co trafia do więzienia. Cała sytuacja jest absurdalna, ponieważ trafia do więzienia za niewinność. Z dnia na dzień znajduje się w ekstremalnej sytuacji. Ląduje w kryminale gdzie jest zupełnie inny świat. Tutaj  zachowania muszą być czarne albo białe. O ile na wolności można udawać kogo się chce o tyle świat gitów wymaga przestrzegania pewnych twardych zasad i obyczajów podkreślających ich odrębność od świata zza krat czego przykładem może być np. zakaz spożywania posiłków w trakcie korzystania z ubikacji przez jednego z współwięźniów. To daje poczucie jedności i solidarności. Wyższość grypsującym zapewnia to, że mają własny język, hierarchie która sprawia, że tworzą wśród skazańców elitę. Mają zupełnie odwrotną piramidę wartości czy moralności niż ogólnie przyjęte normy społeczne. Im bardziej ktoś jest potępiany na wolności tym większy szacunek budzi wśród towarzyszy spod celi. Właśnie w taki inny świat trafia Łukasz. Od samego początku zostaje poddany różnym testom. Stopniowo asymiluje się z grupą i staje jednym kryminalistów. Staje się grypsującym. Bohater ulega przemianie wewnętrznej, właściwie na własne życzenie. Mogąc wybrać gdzie chce trafić, wybiera grypsujących. Odzwierciedla to jego chęć bycia w pewnym sensie lepszym, chce zostać osobą darzoną szacunkiem. Zawiódł się na społeczeństwie więc chce odnaleźć się w nowej rzeczywistości. Przełomowym momentem transformacji bohatera jest scena w której próbuje popełnić samobójstwo. Efektem tego jest śmierć Łukasza – studenta, w celi pozostaje Łukasz skazaniec. To kulminacyjny punkt jego akceptacji otaczającej go rzeczywistości. Prowadzi to do tego że staje się taki jak inni więźniowie. Finalnym zdarzeniem, które sprawia że bezpowrotnie staje się gitem, jest jego współudział w morderstwie pedofila. Wyraźnym symbolem jego zerwania z poprzednim życiem jest końcowa scena filmu w której rozmawia z matką przez szybę w sali widzeń. Obrazuje to niewidzialną barierę, która zaczęła go oddzielać od społeczeństwa.

Na przykładzie motywów i funkcji jakie spełniają obrazy świata przestępczego widać wyraźną dwoistość. Dualizm świata, dobro i zło są nieodłączne, żadne z nich nie może istnieć samoistnie. Dobrze to podsumowała to pani Alicja Helman, autorka książki „Film gangsterski”, mówiąc, że zorganizowana zbrodnia i ciemne interesy są brudną stroną dolara, którą musi płacić społeczeństwo za wysoki stopień organizacji i dobrobytu. To doświadczenia zła pozwala odczuć czym jest dobro. Świat przestępczy jest odbiciem najbardziej skrywanych ludzkich marzeń o niczym nieskrępowanej wolności, ogromnej władzy i szacunku. Stworzone kreacje takie jak don Vito Corleone czyli tytułowy „Ojciec chrzestny” na trwałe zagościły w wyobraźni czytelników. Każdy chciałby być kimś takim jak Don, osobą szanowaną. Ostatecznie każdy chciałby mieć takiego swojego „Ojca chrzestnego” do którego można się zwrócić o pomoc. Taka jest ta fikcyjna, wyidealizowana niemalże baśniowa strona przedstawianego świata. Ważną częścią prezentacji obrazu półświatka jest ukazanie jego negatywnych cech. Takie filmy jak właśnie „Chłopcy z ferajny” czy „Symetria” stanowią pewnego rodzaju zimny prysznic dla odbiorcy. Ukazanie brutalności i bezwzględności gangsterów uzewnętrznia to jak trudno żyć w takim środowisku, gdzie ciągle trzeba uważać na własne życie. Z reguły życie mafiosa jest barwne, przepełnione bogactwem ale krótkie. W ten świat można wejść ale trudno jest wyjść z życiem. Nawet kiedy bohaterowi udaje się przeżyć to albo zostaje zdrajcą i wydaje innych tracąc część dumy i honoru albo ląduje w więzieniu na długie lata. Właśnie takie prezentowanie przestępczej rzeczywistości ma na celu ostudzenie entuzjazmu do zostania przestępcą i zdobywania łatwych pieniędzy. Jednak mimo wszystko ten zakazany owoc jest wciąż niezaprzeczalnie atrakcyjny.

Autor: Evocati
Nadesłano do “Wolnych Mediów”


TAGI: , , ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.