Obiekt przypominający kometę rozbłysnął czterokrotnie

Naukowcy zarejestrowali nieoczekiwanie cztery super jasne rozbłyski komety 29P. Według astrofizyków ciało niebieskie nagle rozbłysło 250 razy silniej niż zwykle. Pierwsza zjawisko miało miejsce w zeszłą sobotę, dwa kolejne w niedzielę, a ostatnia w poniedziałek.

Astronomowie po raz pierwszy zobaczyli cztery rozbłyski o takiej intensywności. Niektórzy nazywają to superrozbłyskiem komety, jedno jest pewne, że to wymaga dużo energii. Przyczyny superrozbłysków są nadal nieznane badaczom.

Kometa 29P, zwana też kometą Schwassmann-Wachmann jest dziwna pod wieloma względami. W przeciwieństwie do większości komet, nie leci w kierunku Słońca, a następnie wraca do zewnętrznego Układu Słonecznego jak każda pożądna kometa. Zamiast tego ciało niebieskie o szerokości 60 km krąży po orbicie kołowej. Poza tym zawsze jest aktywna i nigdy nie gaśnie.

Taka aktywność komety może wynikać z dominacji w jej składzie tlenku węgla, lotnego gazu. Astronomowie obserwują około siedmiu rozbłysków 29P rocznie. Żadna inna znana kometa w Układzie Słonecznym nie doświadcza rozbłysków o takiej częstotliwości i intensywności. Jednak astronomowie amatorzy zaczęli się zastanawiać, czy to rzeczywiście kometa. Niektórzy sugerują nawet, że tajemniczy obiekt może być bezzałogową sondą innych zaawansowanych cywilizacji.

29P to duża kometa odkryta 5 listopada 1927 roku przez niemieckich astronomów Arnolda Schwassmanna i Arnauda Arthura Wachmanna w Obserwatorium w Hamburgu.

Źródło: ZmianyNaZiemi.pl