O czym napisał i nie napisał “Financial Times”

Opublikowano: 03.07.2012 | Kategorie: Gospodarka, Wiadomości z kraju

Liczba wyświetleń: 809

“Financial Times” (02.07) opublikował kolejny artykuł, w którym bardzo pozytywnie ocenia stan polskiej gospodarki. Jest ona najlepiej rozwijającą się gospodarką w Unii Europejskiej. Komisja Europejska przewiduje wzrost na poziomie 2,7 proc. PKB, czyli najszybszy w Unii Europejskiej. W latach 2008-2011 skumulowany wzrost PKB wyniósł w Polsce 15, 8 proc. W tym samym czasie PKB w całej Unii zmniejszył się o 0,5 proc. W Polsce nie ma nawet sygnałów recesji. Dystans między zachodnią Europą i Polską zmniejsza się stale. Polska powinna podnieść poziom wyższych uczelni i więcej pieniędzy przeznaczyć na inwestycje w badaniach.

NBP w komunikacie z 29.06 poinformował o zadłużeniu Polski na koniec I kwartału 2012 roku:

– zadłużenie zagraniczne kraju 262 mld 656 mln euro

– zadłużenie sektora pozarządowego i pozabankowego 110 mld 122 mln euro

– zadłużenie sektora bankowego 50 mld 183 mln euro

– zadłużenie rządu i samorządów 97 mld 307 mln euro

Niedawno GUS poinformował o deficycie handlu zagranicznego (styczeń-kwiecień), który wyniósł 3 mld 720,7 mln euro.

Autorem artykułu “Poland’s growth defies eurozone crisis” jest Jan Cieński. Ten warszawski korespondent “Financial Times” znany jest ze swoich sympatii do PO. W artykule “The Polish Tiger”, który ukazał się 27.05.2011 w “Foreign Policy”, zachwalał przeorientowanie polskiej polityki zagranicznej przez rząd Donalda Tuska. Zacieśnienie współpracy z Brukselą i Berlinem było odejściem od proamerykańskiej opcji Lecha Kaczyńskiego. Cieński podkreślał też, że na zwycięstwo wyborcze PO bardzo pozytywnie zareagowały europejskie rynki. Wielu ekspertów nie uważa Jana Cieńskiego za obiektywnego obserwatora polskiej gospodarki. Mają mu za złe uwikłanie w związki z PO i bezkrytyczny stosunek do tej formacji politycznej.

Opracowanie: Tomasz Kłusek
Źródło: Lewica


TAGI: ,

Poznaj plan rządu!

OD ADMINISTRATORA PORTALU

Hej! Cieszę się, że odwiedziłeś naszą stronę! Naprawdę! Jeśli zależy Ci na dalszym rozpowszechnianiu niezależnych informacji, ujawnianiu tego co przemilczane, niewygodne lub ukrywane, możesz dołożyć swoją cegiełkę i wesprzeć "Wolne Media" finansowo. Darowizna jest też pewną formą „pozytywnej energii” – podziękowaniem za wiedzę, którą tutaj zdobywasz. Media obywatelskie, jak nasz portal, nie mają dochodów z prenumerat ani nie są sponsorowane przez bogate korporacje by realizowały ich ukryte cele. Musimy radzić sobie sami. Jak możesz pomóc? Dowiesz się TUTAJ. Z góry dziękuję za wsparcie i nieobojętność!

Poglądy wyrażane przez autorów i komentujących użytkowników są ich prywatnymi poglądami i nie muszą odzwierciedlać poglądów administracji "Wolnych Mediów". Jeżeli materiał narusza Twoje prawa autorskie, przeczytaj informacje dostępne tutaj, a następnie (jeśli wciąż tak uważasz) skontaktuj się z nami! Jeśli artykuł lub komentarz łamie prawo lub regulamin, powiadom nas o tym formularzem kontaktowym.

7 komentarzy

  1. Bimbus 03.07.2012 09:48

    Skoro jest tak dobrze to dlaczego jest tak źle?

    Pamiętam czasy komuny i sławną propagandę sukcesu. Obecna sytuacja jest taka sama albo nawet gorsza, a to dlatego że w tamtych czasach większość społeczeństwa zdawała sobie sprawę z tego co się dzieje, a dziś TELETUBISIE wierzą (bezkrytycznie) TVN-owi.

  2. sunner 03.07.2012 10:05

    A co innego może napisać jakiś tam cieniuch? On pisze to, co mu każe jego dysponent. Dziennikarszczyna, zwłaszcza głównego nurtu, jest na ogół nędzną szmatą bez własnego zdania i bez krzty odwagi. Nie ma w tym zresztą nic aż tak bardzo dziwnego. Taka nędzna kreatura musi kadzić władzy, włazić jej w dupę choćby dlatego, że na ogół nic nie potrafi. Do żadnej roboty nie pójdzie, bo do jakiej? Niczego swojego nie założy, bo o niczym nie ma pojęcia. Nic nie umie, do niczego się nie nadaje (a przy tym dodatkowo przeważnie ma o sobie wysokie mniemanie).

  3. sunner 03.07.2012 10:22

    A w ogóle to kto zwraca uwagę na takiego szmatławca jak “Financial Times”? Gazetkę anglosaskich liberalnych przestępców. To coś tak jakby podczas okupacji powoływać się na Voelkischer Beobachter.

  4. MilleniumWinter 03.07.2012 12:52

    @ sunner
    Albo jak na Gazetę Wyborczą w obecnej polsce. (mała litera celowa).

  5. dinozaur 03.07.2012 12:57

    Polska jest potęgą eksporu. Na co wskazał również Financial Times: “Polska powinna podnieść poziom wyższych uczelni…” Polska ma najlepszy towar eksportowy: tanią siłę roboczą. I jak tu uniknąć porównania do Chin.

  6. sunner 03.07.2012 14:21

    “Czasy Finansowe” (chłe, chłe) są gazeciną międzynarodowej finansjery. A z jej punktu widzenia w Polsce rzeczywiście dzieje się dobrze, mamy oto np. kolosalne bezrobocie, wysokie podatki dla tzw. zwykłych ludzi, praktycznie niemożność prowadzenia własnej działalności gospodarczej, efektem czego jest tania siła robocza dla megakorporacji. Czyż więc finansiści mogą narzekać? Gdzie w Europie mają tak doskonałe warunki dla swego żeru?

    My Polacy musimy się wreszcie nauczyć, że te wszystkie financial timesy czy gazetki wybiórcze przedstawiają świat wyłącznie ze swego punktu widzenia.

  7. norbo 03.07.2012 16:15

Dodaj komentarz

Zaloguj się aby dodać komentarz.
Jeśli już się logowałeś - odśwież stronę.