Nowy Jork zasypany śniegiem
Wschodnie stany ponownie muszą wykopywać się z zasp śniegu. Obfite opady nawiedziły teren pomiędzy Tennessie, a Nową Anglią. Nowy Jork został zasypany przez średnio 48,3 centymetrową warstwę śniegu.
Ciepła temperatura ułatwiła sprzątanie w Waszyngtonie, jednak i tak nie pozwoliła na otwarcie szkół od stolicy USA, przez Nowy Jork, aż do kanadyjskich prowincji. Lotniska zostały zamknięte, a w czasie kiedy pasażerowie samolotów oczekują na poprawę pogody 400 000 domów zostało pozbawionych prądu.
W Nowym Jorku burmistrz Michael Bloomberg przekonywał, by ludzie zostali w domach, bo z powodu opadów nie działa komunikacja publiczna, a drogi są zbyt śliskie na podróże. Dał też wolne pracownikom rządowym.
Prezydent Obama, który wracał właśnie do Waszyngtonu z Wisconsin, został zmuszony do przesiadki z helikoptera do limuzyny, której dwudziestominutowa droga zabrała ponad godzinę.
Od 14 grudnia śnieg spadł w Nowym Jorku już osiem razy, czyli w rejonie panowała zamieć co około pięć dni. Meteorolodzy przewidują dalsze opady.
Opracowanie dla „Wolnych Mediów”: lltr
Na podstawie: The Telegraph